Data: 2010-02-18 12:08:33
Temat: Re: Dyskusje i rozmowy a wycieczki osobiste
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redart" <p...@i...gov> napisał w wiadomości
news:hlja5b$pq3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hlj9vi$p98$1@news.onet.pl...
>
>> Jak ja wam zazdrosciłam tej zabawy w KFie. Ale przez grzeczność nie
>> wlazłam, bo wszystko bym popsuła. Mogłam tylko jęczeć pożądliwie z
>> daleka.
>>
>> Ty mi lepiej powiedz, co zrobić, żeby się na ten KF.... załapać.
> Obawiam się, że to może nie być łatwe ;)
> W przypadku kontaktów z cb imho jesteś na pozycji starannie
> dobranej ofiary ;)
> Myślę, że może to mieć coś wspólnego z Twoją, wyartykułowaną
> właśnie w dyskusji z globem, potrzebą rozładowywania
> cudzych emocji ;)))
A tam potrzeba. Chciałam w ten sposób pokazać Globkowi mój sposób patrzenia
na całe "zajście".
Czyli mówisz, że moją słabą stroną jest traktowanie ludzi, jak ludzi? Z tym
to chyba nic nie zrobię :-)))))
Poza tym, jak już, to skorzystam z okazji. Mam taką ideę, że niekoniecznie
trzeba zaraz kogoś walić w pysk, skoro wystarczy zwykłe nie (nawet jeśli
trzeba je powtórzyć z 5 razy, żeby dotarło).
A co do cb.... sobie normalnie wybrał....haha. Dobre!
MK
|