Dziczyzna przetrzymana w zamrażarce-odp.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-07-04 09:37:45

Temat: Dziczyzna przetrzymana w zamrażarce-odp.
Od: "Marek Marcinkowski" <m...@p...ckp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Otóż możesz spokojnie jeść swoje mięso-wiem co mówię, mój teść jest
myśliwym.

Hej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-07-05 11:01:32

Temat: Re: Dziczyzna przetrzymana w zamrażarce-odp.
Od: "Robert" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Zastanawiam sie tylko kto bedzie go potem leczyl , Ty czy moze twoj
tesc -wiem co
mowie jestem lekarzem.
Pozdrawiam.
Użytkownik "Marek Marcinkowski" <m...@p...ckp.pl> napisał w wiadomości
news:Jfi85.12973$Qw1.311894@news.tpnet.pl...
> Witam.
> Otóż możesz spokojnie jeść swoje mięso-wiem co mówię, mój teść jest
> myśliwym.
>
>
> Hej
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-07-05 12:12:09

Temat: Re: Dziczyzna przetrzymana w zamrażarce-odp.
Od: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Robert wrote:
>
> Witam.
> Zastanawiam sie tylko kto bedzie go potem leczyl , Ty czy moze twoj
> tesc -wiem co
> mowie jestem lekarzem.

Nie demonizujmy
Mi też się zdarza trzymać ścierwo w zamrażalniku (nie zamrażarce) nawet
kilka miesięcy, a później to jeść.
I jakoś żyję.
Po prostu trzeba rozmrozić i obwąchac :)
I kupować świeże.

sadyl