Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Jesus <n...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dzieci jak zegarki
Date: Tue, 18 Jan 2005 18:54:01 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 32
Message-ID: <csjhuj$jlr$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <20050118085155.NOSZ20143.viefep18-int.chello.at@jupiter>
NNTP-Posting-Host: gk110.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1106070291 20155 80.53.62.110 (18 Jan 2005 17:44:51
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 18 Jan 2005 17:44:51 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.6b) Gecko/20031205
Thunderbird/0.4
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <20050118085155.NOSZ20143.viefep18-int.chello.at@jupiter>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:303443
Ukryj nagłówki
Magdalena Nawrocka:
> Dziecko chetnie idzie na takie "kontrakty", czuje sie kims
> waznym, wspoltworca, partnerem. Ma ono poza tym swietnie
> dzialajace (bo jeszcze niczym nie zaburzone) poczucie
> sprawiedliwosci i potrafi swietnie ocenic czy dana kara jest
> zasluzona i zgodna z przyjetym kontraktem.
Czy tak zaobserwowano (zaobserwowałaś?). Skąd się wziął wniosek, że
dziecko ma "niczym nie zaburzone" poczucie sprawiedliwości?
Mówisz mądre rzeczy.
>
> Kazdy sposob wychowania dziecka - Twoj sposob - jest
> Waszym (Twoim i dziecka) wewnetrznym ukladem, dlatego tez nikt
> z zewnatrz nie jest w stanie ni go obiektywnie ocenic, ni
> skutecznie skorygowac. Wszystko zalezy od tych przyjetych
> podstaw. Dlatego na przyklad dziecko bez problemu "strawi" w
> sensie: zniesie, zaakceptuje klapsa od kochajacej matki
>
Taka jest empatia, że wyczuwa się czyjeś intencje. Jak będzie się lanie
po pysku traktowało jako zabawę to ból nie będzie miał przy tym żadnego
znaczenia. Jak ktoś dziecko odpowiednio przestraszy to już się będzie
bało na samą myśl i w zależności od wyobraźni dziecka może przyjąc
małego klapsa jako najstraszliwszą karę. To tak jak w walce jeśli się z
kimś bije i traktuje jako trening to ból jest tylko "przy okazji"
natomiast gdy wychodzi się na ulicy i empatycznie odczuje się POWAGĘ
sytuacji adrenalina rośnie - chociaż na treningu z uśmiechem na twarzy
można połamać sobie nogi. To co wygląda na brutalne nie zawsze musi
takie być. Z kolei jeśli ktoś ma taką skłonność widzenia wszystko bardzo
poważnie będzie cierpiał dotkliwiej?
|