« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-07-23 23:06:41
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłSzerr pisze:
> Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> napisał(a):
>
>>> Nie może palić, to przejaw demoralizacji. Do palących nieletnich nawet
>>> policja przyjeżdża na interwencje.
>> Pokaż mi przepis.
>
> Art. 4 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.
Przepis. Konkretnie. Nie numerki ustawy, tylko konkretny cytat poproszę.
>> Poza tym nie przyjeżdża.
>
> Sam dwa razy wzywałem, więc wiem.
I co, zamknęli na 24h? A może wsadzili w sucz i wysadzili za następnym
rogiem?
>>> Akurat! Masz nawet obowiązek zabrać.
>> Pokaż mi przepis.
>
> Art. 4 upn z komentarzem pod red. Krukowskiego.
j.w.
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-07-24 06:22:52
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłLolalna Loja <s...@n...o2.pl> napisał(a):
> > Art. 4 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.
> Przepis. Konkretnie. Nie numerki ustawy, tylko konkretny cytat poproszę.
Nie idź na łatwiznę, skoroś niby taka obeznana w temacie.
Sz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-07-24 10:12:50
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłSzerr napisał(a):
> Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> napisał(a):
>
>> > Art. 4 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.
>> Przepis. Konkretnie. Nie numerki ustawy, tylko konkretny cytat
>> poproszę.
>
> Nie idź na łatwiznę, skoroś niby taka obeznana w temacie.
Podaj chociaż numer DZ. U.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-07-24 10:25:27
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłUżytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f84jbj$9s2$1@inews.gazeta.pl...
> Szerr napisał(a):
>
>> Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> napisał(a):
>>
>>> > Art. 4 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.
>>> Przepis. Konkretnie. Nie numerki ustawy, tylko konkretny cytat
>>> poproszę.
>>
>> Nie idź na łatwiznę, skoroś niby taka obeznana w temacie.
>
>
> Podaj chociaż numer DZ. U.
Oj dziewczęta, wpisuje się na stronach sejmu "nieletni" i voila Dz.U. 2002
nr 11 poz. 109 :-)
Wzmiankowany art 4 ustawy:
Art. 4.
§ 1. Każdy, kto stwierdzi istnienie okoliczności świadczących o
demoralizacji nieletniego,
w szczególności naruszanie zasad współżycia społecznego, popełnienie
czynu zabronionego, systematyczne uchylanie się od obowiązku szkolnego
lub kształcenia zawodowego, używanie alkoholu lub innych środków w
celu wprowadzenia się w stan odurzenia, uprawianie nierządu, włóczęgostwo,
udział w grupach przestępczych, ma społeczny obowiązek odpowiedniego
przeciwdziałania temu, a przede wszystkim zawiadomienia o tym rodziców
lub opiekuna nieletniego, szkoły, sądu rodzinnego, Policji lub innego
właściwego
organu.
§ 2. Każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu czynu karalnego przez
nieletniego,
ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym sąd rodzinny lub Policję.
§ 3. Instytucje państwowe i organizacje społeczne, które w związku ze swą
działalnością
dowiedziały się o popełnieniu przez nieletniego czynu karalnego ściganego
z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym sąd rodzinny
lub Policję oraz przedsięwziąć czynności nie cierpiące zwłoki, aby nie
dopuścić
do zatarcia śladów i dowodów popełnienia czynu.
Agnieszka (ale kto ma rację to już sami dochodźcie ;-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-07-24 10:53:20
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłAgnieszka napisał(a):
> Oj dziewczęta, wpisuje się na stronach sejmu "nieletni" i voila Dz.U.
> 2002 nr 11 poz. 109 :-)
Oj, psuja jesteś, chciałam się poczepiać. ;-)
W praktyce wygląda to tak, że razu pewnego nauczycielka jak zastała
smarkaczy przy piwie w knajpie i zrobiła, jak należy, to miała tyle
nieprzyjemności ( w szkole, od przełożonych i rodzicówgnojków), że się
wyleczyła z zauważania tego, czego "nie powinna".
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-07-24 11:04:02
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłUżytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f84ln7$kfs$1@inews.gazeta.pl...
>
> W praktyce wygląda to tak, że razu pewnego nauczycielka jak zastała
> smarkaczy przy piwie w knajpie i zrobiła, jak należy, to miała tyle
> nieprzyjemności ( w szkole, od przełożonych i rodzicówgnojków), że się
> wyleczyła z zauważania tego, czego "nie powinna".
I to jest właśnie znak naszych czasów. Dodam, że moim zdaniem zły znak :-(
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-07-24 11:08:17
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f84ln7$kfs$1@inews.gazeta.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
>> Oj dziewczęta, wpisuje się na stronach sejmu "nieletni" i voila Dz.U.
>> 2002 nr 11 poz. 109 :-)
>
> Oj, psuja jesteś, chciałam się poczepiać. ;-)
>
> W praktyce wygląda to tak, że razu pewnego nauczycielka jak zastała
> smarkaczy przy piwie w knajpie i zrobiła, jak należy, to miała tyle
> nieprzyjemności ( w szkole, od przełożonych i rodzicówgnojków), że się
> wyleczyła z zauważania tego, czego "nie powinna".
Jestem w stanie sobie wyobrazić że rodzice i same te dzieci robili
nauczycielce nieprzyjemności, ale co do zarzucenia jej mieli przełożeni?
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-07-24 11:20:45
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłUżytkownik "Szpilka" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:f84mj7$h54$1@node1.news.atman.pl...
>
> Jestem w stanie sobie wyobrazić że rodzice i same te dzieci robili
> nauczycielce nieprzyjemności, ale co do zarzucenia jej mieli przełożeni?
Wiesz, od czasu jak wychowawczyni mojego syna musiała się dyrekcji tłumaczyć
z tego, że zrobiła niezapowiedzianą kartkówkę, to już mnie chyba nic nie
zdziwi...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-07-24 11:36:29
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłAgnieszka napisał(a):
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f84ln7$kfs$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> W praktyce wygląda to tak, że razu pewnego nauczycielka jak zastała
>> smarkaczy przy piwie w knajpie i zrobiła, jak należy, to miała tyle
>> nieprzyjemności ( w szkole, od przełożonych i rodzicówgnojków), że
>> się wyleczyła z zauważania tego, czego "nie powinna".
>
> I to jest właśnie znak naszych czasów. Dodam, że moim zdaniem zły znak
> :-(
Dla mnie najgorsze jest to, że dyrekcja szkoły stanęła po stronie
bezprawia. Jakby na mnie trafiło, poszłoby na kły i pazury.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-07-24 11:39:43
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Użytkownik "Szpilka"
> Jestem w stanie sobie wyobrazić że rodzice i same te dzieci robili
> nauczycielce nieprzyjemności, ale co do zarzucenia jej mieli przełożeni?
>
Jaktoco?
Naruszyła absolutnie nienaruszalną świętość.
Święty spokój.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |