Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Noga w gipsie a chodzenie do szkoły

Grupy

Szukaj w grupach

 

Noga w gipsie a chodzenie do szkoły

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-05-24 19:35:11

Temat: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Synek (12l) poważnie zwichnął nogę, na co chirurg zalecił założenie
gipsu. Po dwóch dniach postanowiliśmy posłać synka do szkoły o kulach, jak
to zwykle kiedy ma nogę w gipsie. Niestety pani wychowawczyni stwierdziła
tym razem, że dziecko z nogą w gipsie nie powinno chodzić do szkoły, gdyż
chodzenie po schodach oraz inne formy przemieszczania się z pomocą lub bez
współwięź.....tzn, sorki, stare wspomnienia ze szkoły, współtowarzyszy mogą
być niebezpieczne dla niego samego lub innych.
Mam w związku z tym pytanie, czy uzasadnienie to w przypadku szkoły
szczycącej się zdolnością do tworzenia i prowadzenia klas integracyjnych
jest rozsądne? I jak proponowalibyście pomóc ze strony rodziców szkole w
celu ułatwienia opieki nad uczniem w takim stanie, by w ogóle uczęszczanie
do szkoły stało się dla niego możliwe, może zaproponować przyjeżdżanie do
szkoły na przerwy by przeprowadzać go z klasy do klasy?

Pozdrawiam
Andrzej



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-05-24 20:39:02

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: Tatiana <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 24 May 2007 21:35:11 +0200, Waćpanna lub waćpan Oasy, w
wiadomości <news:f34pdh$1p1$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:

> Synek (12l) poważnie zwichnął nogę, na co chirurg zalecił założenie
> gipsu. Po dwóch dniach postanowiliśmy posłać synka do szkoły o kulach, jak
> to zwykle kiedy ma nogę w gipsie. Niestety pani wychowawczyni stwierdziła
> tym razem, że dziecko z nogą w gipsie nie powinno chodzić do szkoły, gdyż
> chodzenie po schodach oraz inne formy przemieszczania się z pomocą lub bez
> współwięź.....tzn, sorki, stare wspomnienia ze szkoły, współtowarzyszy mogą
> być niebezpieczne dla niego samego lub innych.
> Mam w związku z tym pytanie, czy uzasadnienie to w przypadku szkoły
> szczycącej się zdolnością do tworzenia i prowadzenia klas integracyjnych
> jest rozsądne? I jak proponowalibyście pomóc ze strony rodziców szkole w
> celu ułatwienia opieki nad uczniem w takim stanie, by w ogóle uczęszczanie
> do szkoły stało się dla niego możliwe, może zaproponować przyjeżdżanie do
> szkoły na przerwy by przeprowadzać go z klasy do klasy?

Ja takiego uzasadnienia bym nie przyjęła, mnie nikt z nogą w gipsie nie
zabraniał chodzić do szkoły, tym bardziej, że też była to szkoła
integracyjna. Udostępniono mi kluczyk do windy, tak jak osobie
niepełnosprawnej i generalnie wszyscy służyli pomocą. Co nie zmienia faktu,
że spędziłam 5tyg w domu na zwolnieniu, bo nie dawałam rady.

A jakie propozycje? Jeśli klasy integracyjne, to może też jest winda, którą
mógłby jeździć z piętra na piętro? Albo podjazdy, którymi mógłby chodzić
zamiast po schodach. A na samych przerwach to zwrócić synowi uwagę, żęby
nie pożyczał kul do zabawy, jak to dzieci mają w zwyczaju oraz był bardzo
ostrożny. Można też poprosić aby nauczyciel kończący daną lekcję
odprowadzał syna pod drzwi kolejnej klasy.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-05-24 20:41:31

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Synek (12l) poważnie zwichnął nogę, na co chirurg zalecił założenie
> gipsu. Po dwóch dniach postanowiliśmy posłać synka do szkoły o kulach, jak
> to zwykle kiedy ma nogę w gipsie. Niestety pani wychowawczyni stwierdziła
> tym razem, że dziecko z nogą w gipsie nie powinno chodzić do szkoły, gdyż
> chodzenie po schodach oraz inne formy przemieszczania się z pomocą lub bez
> współwięź.....tzn, sorki, stare wspomnienia ze szkoły, współtowarzyszy mogą
> być niebezpieczne dla niego samego lub innych.
> Mam w związku z tym pytanie, czy uzasadnienie to w przypadku szkoły
> szczycącej się zdolnością do tworzenia i prowadzenia klas integracyjnych
> jest rozsądne? I jak proponowalibyście pomóc ze strony rodziców szkole w
> celu ułatwienia opieki nad uczniem w takim stanie, by w ogóle uczęszczanie
> do szkoły stało się dla niego możliwe, może zaproponować przyjeżdżanie do
> szkoły na przerwy by przeprowadzać go z klasy do klasy?


co za bzdury ,pani wychowawczyni sama powinna brac go na plecy i przenosic.
chlopak ma sobie narobic zaleglosci i nudzic sie w domu bo pani
wychowawczyni nie ma ochoty sie nim zajac lub zorganizowac pomocy ??

nie przypominam sobie aby ktokolwiek z moch kolegow rezygnowalo ze
szkoly bo mialo noge w gipsie ,ba zdarzalo sie ze osoba jezdzila w wozku
i wtedy szkola przeniosla nam wszytskie zajecia na parter zeby nie bylo
problemow z wnoszeniem wozka.

koledzy z klasy zawsze byli chetni do pomocy,noszenia plecaka i pomoc w
kustykaniu .

jak dla mnie to zaden argument a pojscie na latwizne ,szczegolnie jesli
lekarz nie zalecil lezenia plackiem.
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-05-25 05:49:19

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora



Oasy napisał(a):
>
> Witam
> Synek (12l) poważnie zwichnął nogę, na co chirurg zalecił założenie
> gipsu. Po dwóch dniach postanowiliśmy posłać synka do szkoły o kulach, jak
> to zwykle kiedy ma nogę w gipsie. Niestety pani wychowawczyni stwierdziła
> tym razem, że dziecko z nogą w gipsie nie powinno chodzić do szkoły, gdyż
> chodzenie po schodach oraz inne formy przemieszczania się z pomocą lub bez
> współwięź.....tzn, sorki, stare wspomnienia ze szkoły, współtowarzyszy mogą
> być niebezpieczne dla niego samego lub innych.

Dziwne. Syn sąsiadki niedawno miał nogę w gipsie i chodził normalnie do
szkoły - sam go podwoziłem.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-05-25 08:03:55

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał
|
| koledzy z klasy zawsze byli chetni do pomocy,noszenia plecaka i pomoc w
| kustykaniu .
|
moi koledzy zaś urządzali sobie wyścigi o kulach na korytarzu ;)

| jak dla mnie to zaden argument a pojscie na latwizne ,szczegolnie jesli
| lekarz nie zalecil lezenia plackiem.
|
nie wiem jak jest ze złamaną nogą - ale ze zwichniętą miałam bezwzględny
zakaz chodzenie przez min tydzień czasu.

--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-05-25 14:06:04

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:465678DF.180FAA8A@o2.pl...
> Dziwne. Syn sąsiadki niedawno miał nogę w gipsie i chodził normalnie do
> szkoły - sam go podwoziłem.

A jak ma nie chodzić to przysługuje nauczanie indywidualne w domu... Do
załatwienia w ciągu tygodnia jeśli oczywiście faktycznie ma do szkoły nie
chodzić.
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-05-25 15:32:04

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:f36qgq$taa$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:465678DF.180FAA8A@o2.pl...
>> Dziwne. Syn sąsiadki niedawno miał nogę w gipsie i chodził normalnie do
>> szkoły - sam go podwoziłem.
>
> A jak ma nie chodzić to przysługuje nauczanie indywidualne w domu... Do
> załatwienia w ciągu tygodnia jeśli oczywiście faktycznie ma do szkoły nie
> chodzić.

A można wiedzieć na jakiej podstawie to przysługuje?

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-05-25 20:57:11

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f36vho$aph$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:f36qgq$taa$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:465678DF.180FAA8A@o2.pl...
>>> Dziwne. Syn sąsiadki niedawno miał nogę w gipsie i chodził normalnie do
>>> szkoły - sam go podwoziłem.
>>
>> A jak ma nie chodzić to przysługuje nauczanie indywidualne w domu... Do
>> załatwienia w ciągu tygodnia jeśli oczywiście faktycznie ma do szkoły nie
>> chodzić.
>
> A można wiedzieć na jakiej podstawie to przysługuje?

Rozporządzenia ministra edukacji narodowej... Nie chce mi się szukać
numeru...
A trzeba zdobyć decyzję o przyznaniu takiego nauczania. Instrukcję jak to
zrobić powinien dać pedagog szkolny.
Ale Twojego syna to nie koniecznie musi dotyczyć skoro nie jest uziemiony w
łóżku.
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-05-26 11:52:51

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:f37ijp$41d$1@news.onet.pl...

> Rozporządzenia ministra edukacji narodowej... Nie chce mi się szukać
> numeru...

A może chciaż z grubsza gdzie tego numeru powinienem szukać?

> A trzeba zdobyć decyzję o przyznaniu takiego nauczania. Instrukcję jak to
> zrobić powinien dać pedagog szkolny.
> Ale Twojego syna to nie koniecznie musi dotyczyć skoro nie jest uziemiony
> w łóżku.

No właśnie, spokojnie mógłby chodzić do szkoły, tylko pani dyrektor się nie
zgadza. Dziwny przypadek, przykuty do łóżka nie jest, więc nauczanie w domu
się niby nie należy, a do szkoły chodzić nie może, bo pani dyrektor to nie
odpowiada. Wygląda mi to na pozbawianie prawa do edukacji. A może kuratorium
mogłoby pomóc pani dyrektor ten problem rozwiązać?

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-05-26 12:07:55

Temat: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Oasy" <u...@p...onet.pl> wrote in message
news:f3972n$67r$1@news.onet.pl...

> A może kuratorium
> mogłoby pomóc pani dyrektor ten problem rozwiązać?

Ja bym wzięła pisemko od lekarza, że nie widzi przeciwwskazań i z tym poszła
do dyrekcji (bo jak rozumiem na razie wypowiedziała się tylko
wychowawczyni). Poszłabym nie z prośbą, tylko żeby dyrekcję zawiadomić, że
wbrew temu, co mówi wychowawczyni, dziecko BĘDZIE do szkoły chodziło.
Kropka.
Jeśli to nic nie da, to zażądajcie od dyrekcji na piśmie uzasadnienia,
dlaczego dziecko nie może chodzić do szkoły i z tym do kuratorium.
A w międzyczasie rzeczywiście poszukajcie tego przepisu o nauczaniu domowym.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Punkcja ledzwiowa
Dorosłe dzieci mają żal...
Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcja
Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcja
Nauka po okończeniu 18 lat w szkole dziennej

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »