Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
pl!not-for-mail
From: pamana <b...@a...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Date: Thu, 24 May 2007 22:41:31 +0200
Organization: Dialog Net
Lines: 32
Message-ID: <f34t9g$i2e$1@news.dialog.net.pl>
References: <f34pdh$1p1$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: xdsl-5417.zgora.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.dialog.net.pl 1180039280 18510 84.40.169.41 (24 May 2007 20:41:20 GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 24 May 2007 20:41:20 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.10 (Windows/20070221)
In-Reply-To: <f34pdh$1p1$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:28378
Ukryj nagłówki
> Synek (12l) poważnie zwichnął nogę, na co chirurg zalecił założenie
> gipsu. Po dwóch dniach postanowiliśmy posłać synka do szkoły o kulach, jak
> to zwykle kiedy ma nogę w gipsie. Niestety pani wychowawczyni stwierdziła
> tym razem, że dziecko z nogą w gipsie nie powinno chodzić do szkoły, gdyż
> chodzenie po schodach oraz inne formy przemieszczania się z pomocą lub bez
> współwięź.....tzn, sorki, stare wspomnienia ze szkoły, współtowarzyszy mogą
> być niebezpieczne dla niego samego lub innych.
> Mam w związku z tym pytanie, czy uzasadnienie to w przypadku szkoły
> szczycącej się zdolnością do tworzenia i prowadzenia klas integracyjnych
> jest rozsądne? I jak proponowalibyście pomóc ze strony rodziców szkole w
> celu ułatwienia opieki nad uczniem w takim stanie, by w ogóle uczęszczanie
> do szkoły stało się dla niego możliwe, może zaproponować przyjeżdżanie do
> szkoły na przerwy by przeprowadzać go z klasy do klasy?
co za bzdury ,pani wychowawczyni sama powinna brac go na plecy i przenosic.
chlopak ma sobie narobic zaleglosci i nudzic sie w domu bo pani
wychowawczyni nie ma ochoty sie nim zajac lub zorganizowac pomocy ??
nie przypominam sobie aby ktokolwiek z moch kolegow rezygnowalo ze
szkoly bo mialo noge w gipsie ,ba zdarzalo sie ze osoba jezdzila w wozku
i wtedy szkola przeniosla nam wszytskie zajecia na parter zeby nie bylo
problemow z wnoszeniem wozka.
koledzy z klasy zawsze byli chetni do pomocy,noszenia plecaka i pomoc w
kustykaniu .
jak dla mnie to zaden argument a pojscie na latwizne ,szczegolnie jesli
lekarz nie zalecil lezenia plackiem.
p.
|