Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze testując trzecioklasistów - OBUT 2014

Grupy

Szukaj w grupach

 

testując trzecioklasistów - OBUT 2014

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 66


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2014-01-31 20:01:38

Temat: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Młodego czeka niedługo.
Chociaż w sumie nie zostaliśmy, my rodzice, poinformowani, czy chodzi o
"ten" OBUT, czy o test Operona.
W każdym razie pani nauczycielnica na początku roku szkolnego straszyła,
że dzieciaki od lutego będą tylko trenowane w testowaniu.
Młody "pyknął" dziś ten test Operona z ubiegłego roku (piszę: "pyknął",
bo część polonistyczna zajęła mu 15 a matematyczna 10 minut, na
określone ramy po 45 minut na każdy z testów), oczywiście błędy były, w
jakiejś mierze z tej prędkości.
Od razu uprzedzam ataki - zrobił, bo kazałam, bo chciałam zobaczyć, jak
on w tym się w ogóle odnajduje (zaburzenie swoje prawa ma!)

I wracając do pani pogróżek: czy te testy "kompetencji" u
trzecioklasistów to w ogóle coś nauczycielom do myślenia dają? Czy
szkoła z najlepszymi wynikami order (z ziemniaka) dostaje?
Na grzyba toto robią dzieciom?

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2014-01-31 20:31:49

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-31 20:01, Qrczak pisze:
> Młodego czeka niedługo.
> Chociaż w sumie nie zostaliśmy, my rodzice, poinformowani, czy chodzi
> o "ten" OBUT, czy o test Operona.
> W każdym razie pani nauczycielnica na początku roku szkolnego
> straszyła, że dzieciaki od lutego będą tylko trenowane w testowaniu.
> Młody "pyknął" dziś ten test Operona z ubiegłego roku (piszę:
> "pyknął", bo część polonistyczna zajęła mu 15 a matematyczna 10 minut,
> na określone ramy po 45 minut na każdy z testów), oczywiście błędy
> były, w jakiejś mierze z tej prędkości.
> Od razu uprzedzam ataki - zrobił, bo kazałam, bo chciałam zobaczyć,
> jak on w tym się w ogóle odnajduje (zaburzenie swoje prawa ma!)
>
> I wracając do pani pogróżek: czy te testy "kompetencji" u
> trzecioklasistów to w ogóle coś nauczycielom do myślenia dają? Czy
> szkoła z najlepszymi wynikami order (z ziemniaka) dostaje?
> Na grzyba toto robią dzieciom?

Nie wiem, po co robią, ale wiem, że nie ma się czego bać. :) Chociaż
pytania do czytania ze zrozumieniem nie były wcale aż tak łatwe, jak w
tych próbnych testach. Może gdzieś znajdziesz testy z lat ubiegłych na
stronach gazety, bo GW publikowała je zawsze na następny dzień.
Na serio - bez paniki.

Aha, taka gazetka "Kumpel" się ukazuje. W każdym numerze (to chyba
miesięcznik) drukują takie próbne teściki, możesz z Młodym porobić.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2014-01-31 20:43:00

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 31.01.2014, o godzinie 20.01.38, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
napisał(a):

> Młodego czeka niedługo.
> Chociaż w sumie nie zostaliśmy, my rodzice, poinformowani, czy chodzi o
> "ten" OBUT, czy o test Operona.

Ja to nie wiem co to za testy.

> W każdym razie pani nauczycielnica na początku roku szkolnego straszyła,
> że dzieciaki od lutego będą tylko trenowane w testowaniu.
> Młody "pyknął" dziś ten test Operona z ubiegłego roku (piszę: "pyknął",
> bo część polonistyczna zajęła mu 15 a matematyczna 10 minut, na
> określone ramy po 45 minut na każdy z testów), oczywiście błędy były, w
> jakiejś mierze z tej prędkości.

Mój też zrobił w jakieś 25min. I trzy głupie błędy, które go ZAŁAMAŁY
totalnie. :) Trochę więcej uwagi, a nie pośpiechu i zrobiłby na maksa.
Niestety skupianie się to nie jego domena.

> Od razu uprzedzam ataki - zrobił, bo kazałam, bo chciałam zobaczyć, jak
> on w tym się w ogóle odnajduje (zaburzenie swoje prawa ma!)

Nasze dzieci po prostu dostały kilka takich testów z poprzednich lat do
zrobienia.

> I wracając do pani pogróżek: czy te testy "kompetencji" u
> trzecioklasistów to w ogóle coś nauczycielom do myślenia dają?

Nie wiem.

> Czy
> szkoła z najlepszymi wynikami order (z ziemniaka) dostaje?

Chwalą się tym szkoły, ale co z tego mają to trzeba byłoby poszperać. Mi to
ryba.

> Na grzyba toto robią dzieciom?

Żeby przetestować?
Może to idzie do ministerstwa i tam się cyrkluje następne testy, żeby jak
najwięcej dzieci zdawało? :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2014-01-31 20:54:21

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-31 20:43, Habeck Colibretto pisze:
> Żeby przetestować? Może to idzie do ministerstwa i tam się cyrkluje
> następne testy, żeby jak najwięcej dzieci zdawało? :)

Tu nie ma: zdał/nie zdał. Wyniki testu mogą ewentualnie dać do myślenia
rodzicom, pedagogom, czy nie zmienić dziecku trybu nauczania np. na
szkołę terapeutyczną.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2014-01-31 20:57:29

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-01-31 20:43, obywatel Habeck Colibretto uprzejmie donosi:
> Dnia 31.01.2014, o godzinie 20.01.38, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
> napisał(a):
>
>> Młodego czeka niedługo.
>> Chociaż w sumie nie zostaliśmy, my rodzice, poinformowani, czy chodzi o
>> "ten" OBUT, czy o test Operona.
>
> Ja to nie wiem co to za testy.

Ja, już, wiem... hehe

>> W każdym razie pani nauczycielnica na początku roku szkolnego straszyła,
>> że dzieciaki od lutego będą tylko trenowane w testowaniu.
>> Młody "pyknął" dziś ten test Operona z ubiegłego roku (piszę: "pyknął",
>> bo część polonistyczna zajęła mu 15 a matematyczna 10 minut, na
>> określone ramy po 45 minut na każdy z testów), oczywiście błędy były, w
>> jakiejś mierze z tej prędkości.
>
> Mój też zrobił w jakieś 25min. I trzy głupie błędy, które go ZAŁAMAŁY
> totalnie. :) Trochę więcej uwagi, a nie pośpiechu i zrobiłby na maksa.
> Niestety skupianie się to nie jego domena.

Oj... wiem coś o tym niecoś...
Żeby to robili chociaż na kompie - tu Młody potrafi osiągnąć skupienie
podobne nirwanie.

>> Od razu uprzedzam ataki - zrobił, bo kazałam, bo chciałam zobaczyć, jak
>> on w tym się w ogóle odnajduje (zaburzenie swoje prawa ma!)
>
> Nasze dzieci po prostu dostały kilka takich testów z poprzednich lat do
> zrobienia.

No i tak zrobiłam. Żeby zobaczył, co to jest w ogóle.
Młody jest taki partyjny beton - nowe go odrzuca z zasady.

>> I wracając do pani pogróżek: czy te testy "kompetencji" u
>> trzecioklasistów to w ogóle coś nauczycielom do myślenia dają?
>
> Nie wiem.
>
>> Czy
>> szkoła z najlepszymi wynikami order (z ziemniaka) dostaje?
>
> Chwalą się tym szkoły, ale co z tego mają to trzeba byłoby poszperać. Mi to
> ryba.
>
>> Na grzyba toto robią dzieciom?
>
> Żeby przetestować?
> Może to idzie do ministerstwa i tam się cyrkluje następne testy, żeby jak
> najwięcej dzieci zdawało? :)

Bo to im się szczególnie w życiu potem przyda. No tak...

Mnie w sumie nie wzrusza to testowanie (już uprzedziłam Młodego, że całe
jego edukacyjne życie to będzie taka papierologia do zaliczenia),
bardziej mnie rusza to, że pani nauczycielnica się będzie nad nimi do
kwietnia znęcać.

Q
--
dzięki że jednak tak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2014-01-31 21:01:41

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-01-31 20:31, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-01-31 20:01, Qrczak pisze:
>> Młodego czeka niedługo.
>> Chociaż w sumie nie zostaliśmy, my rodzice, poinformowani, czy chodzi
>> o "ten" OBUT, czy o test Operona.
>> W każdym razie pani nauczycielnica na początku roku szkolnego
>> straszyła, że dzieciaki od lutego będą tylko trenowane w testowaniu.
>> Młody "pyknął" dziś ten test Operona z ubiegłego roku (piszę:
>> "pyknął", bo część polonistyczna zajęła mu 15 a matematyczna 10 minut,
>> na określone ramy po 45 minut na każdy z testów), oczywiście błędy
>> były, w jakiejś mierze z tej prędkości.
>> Od razu uprzedzam ataki - zrobił, bo kazałam, bo chciałam zobaczyć,
>> jak on w tym się w ogóle odnajduje (zaburzenie swoje prawa ma!)
>>
>> I wracając do pani pogróżek: czy te testy "kompetencji" u
>> trzecioklasistów to w ogóle coś nauczycielom do myślenia dają? Czy
>> szkoła z najlepszymi wynikami order (z ziemniaka) dostaje?
>> Na grzyba toto robią dzieciom?
>
> Nie wiem, po co robią, ale wiem, że nie ma się czego bać. :) Chociaż
> pytania do czytania ze zrozumieniem nie były wcale aż tak łatwe, jak w
> tych próbnych testach. Może gdzieś znajdziesz testy z lat ubiegłych na
> stronach gazety, bo GW publikowała je zawsze na następny dzień.
> Na serio - bez paniki.
>
> Aha, taka gazetka "Kumpel" się ukazuje. W każdym numerze (to chyba
> miesięcznik) drukują takie próbne teściki, możesz z Młodym porobić.

Mam poprzednioroczne i ze strony OBUT, i z Operona.
Moja idea była taka, żeby Młody zobaczył, co to jest i jak to ugryźć.
Ponadto mnie samą interesowało, jak sobie poradzi z presją czasu (to
jest istota, co nie liczy godzin czy lat).
Młody ma dysgrafię (niepoświadczoną papiórem z poradni), więc obawiam
się tylko o dobrą wolę sprawdzającego przy rozczytywaniu jego bazgrołów.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2014-01-31 21:15:42

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 31.01.2014, o godzinie 20.54.21, na pl.soc.dzieci.starsze, FEniks
napisał(a):

>> Żeby przetestować? Może to idzie do ministerstwa i tam się cyrkluje
>> następne testy, żeby jak najwięcej dzieci zdawało? :)
> Tu nie ma: zdał/nie zdał.

Jakieś procenta tam się wylicza czy coś...?

> Wyniki testu mogą ewentualnie dać do myślenia
> rodzicom, pedagogom, czy nie zmienić dziecku trybu nauczania np. na
> szkołę terapeutyczną.

Aha...

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2014-01-31 21:24:52

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-31 21:01, Qrczak pisze:
>
> Młody ma dysgrafię (niepoświadczoną papiórem z poradni), więc obawiam
> się tylko o dobrą wolę sprawdzającego przy rozczytywaniu jego bazgrołów.

Ale te testy sprawdza nauczyciel prowadzący, nie zewnętrzny egzaminator.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2014-01-31 21:27:55

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 31.01.2014, o godzinie 20.57.29, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
napisał(a):

>>> Młodego czeka niedługo.
>>> Chociaż w sumie nie zostaliśmy, my rodzice, poinformowani, czy chodzi o
>>> "ten" OBUT, czy o test Operona.
>> Ja to nie wiem co to za testy.
> Ja, już, wiem... hehe

Linki! Strony!

>> Mój też zrobił w jakieś 25min. I trzy głupie błędy, które go ZAŁAMAŁY
>> totalnie. :) Trochę więcej uwagi, a nie pośpiechu i zrobiłby na maksa.
>> Niestety skupianie się to nie jego domena.
> Oj... wiem coś o tym niecoś...
> Żeby to robili chociaż na kompie - tu Młody potrafi osiągnąć skupienie
> podobne nirwanie.

Nirwana i katharsis i w ogóle odmienne stany świadomości...

>>> Od razu uprzedzam ataki - zrobił, bo kazałam, bo chciałam zobaczyć, jak
>>> on w tym się w ogóle odnajduje (zaburzenie swoje prawa ma!)
>> Nasze dzieci po prostu dostały kilka takich testów z poprzednich lat do
>> zrobienia.
> No i tak zrobiłam. Żeby zobaczył, co to jest w ogóle.
> Młody jest taki partyjny beton - nowe go odrzuca z zasady.

Mojego niby nie odrzuca, ale jednak woli to co zna...

>> Żeby przetestować?
>> Może to idzie do ministerstwa i tam się cyrkluje następne testy, żeby jak
>> najwięcej dzieci zdawało? :)
> Bo to im się szczególnie w życiu potem przyda. No tak...

Niestety/stety ale w jakimś stopniu się przyda. Szkoła, studia i bardzo
prawdopodobne, ze praca, praca i jeszcze raz praca. A na pewno testowanie i
łykanie porażek z tym związanych przyda się mu ogólnie w życiu. Kurczę...
nie widzę go w korporacji i albo założy własną firmę, albo zostanie
utrzymankiem. Bo w tej chwili nie jest w stanie przyjąć krytyki. Boję się
co będzie w 4. klasie, kiedy nagle pojawi się kilku nowych nauczycieli,
którzy nie znają jego specyfiki... :(

> Mnie w sumie nie wzrusza to testowanie (już uprzedziłam Młodego, że całe
> jego edukacyjne życie to będzie taka papierologia do zaliczenia),
> bardziej mnie rusza to, że pani nauczycielnica się będzie nad nimi do
> kwietnia znęcać.

Niech się znęca.
A jak w ogóle młody w szkole?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2014-01-31 21:30:09

Temat: Re: testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-01-31 21:24, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-01-31 21:01, Qrczak pisze:
>>
>> Młody ma dysgrafię (niepoświadczoną papiórem z poradni), więc obawiam
>> się tylko o dobrą wolę sprawdzającego przy rozczytywaniu jego bazgrołów.
>
> Ale te testy sprawdza nauczyciel prowadzący, nie zewnętrzny egzaminator.

Uf.
A może jeszcze można pisac wielkimi literami?

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tylko odbić się od dna...
www.vampisoft.com - serwis dla dzieci
opiekun medyczny
Cynamonowe wyzwanie
Dzieci maja przerabane, ich rodzice nie dbaja o przyszlosc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »