« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2007-08-02 20:33:56
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłkrys pisze:
>>> Poza tym, jakby Ci to...
>>> tam też było coś o donoszeniu na owo popalające dziecko, w tych
>>> paragrafach.
>> Było. Jednak ponownie: palenie nie jest wykroczeniem, sprzedaż tak.
>
> Absolutnie, sprzedaż papierosów jest zupełnie legalna. Tyle, że
> nieletnim nie można.
O to właśnie chodzi.
>> Palenia nie da się porównać z piciem i narkotyzowaniem się (jak to
>> zasugerował pomysłodawca), bo papierosy nie odurzają.
>
> Skoro uzależniają, to mam pewne wątpliwości co do słusznosci tezy.
Kawa i czekolada też uzależniają. Że o grach komputerowych nie wspomnę.
>> Jeśli jest legitymacja szkolna to policja może najwyżej zgłosić to do
>> szkoły - robią to niezwykle rzadko.
>
> I słusznie, policja powinna zająć się poważniejszymi sprawami, niz
> łapanie gówniarzerii
Zgadza się.
>> Jeżeli publikujesz z zamiarem pokazania konkretnej osoby to musisz ją
>> jakoś wyróżnić. Jeżeli udowodnisz, że została wyróżniona w tłumie, lub
>> w jakikolwiek inny sposób "wyjęta" z tła (a w tym wypadku nie powinno
>> z tym być problemu) to sprawa jest oczywista. Ten temat mam akurat
>> przerobiony. Z racji zawodu.
>
> Jeżeli. A jeżeli chcesz uniknąć procesu pieniacza, tak zrobisz fotkę,
> żeby efekt był, a przyczepić się jednoznacznie nie dało
Wtedy umieszczenie jej w necie jako piętnującej nie miałoby sensu.
Jeżeli do tego dojdzie profil strony, na której została umieszczona, to
raczej trudno będzie udowodnić, że młodzież paląca znalazła się tam
przypadkiem.
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2007-08-02 20:35:58
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłElżbieta pisze:
>> Nie widzisz pewnej różnicy?
>
> W wychwalaniu się, że dziecko ma dobrą opinię, a tak naprawdę to niezbyt na
> nią zasługuje?? Nie widzę.
Skoro nie widzisz różnicy między zapaleniem papierosa a spiciem się do
nieprzytomności (nie, nie dam się wpuścić w "czarne i białe") to ja nie
mam pytań. Zaraz - Ty nie uczysz czasem w jakiejś szkole? Jeśli tak to
właśnie opadły mi ręce.
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2007-08-02 21:09:34
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłDnia Thu, 02 Aug 2007 22:35:58 +0200, Lolalna Loja napisał(a):
> Elżbieta pisze:
>
>>> Nie widzisz pewnej różnicy?
>>
>> W wychwalaniu się, że dziecko ma dobrą opinię, a tak naprawdę to niezbyt na
>> nią zasługuje?? Nie widzę.
>
> Skoro nie widzisz różnicy między zapaleniem papierosa a spiciem się do
> nieprzytomności (nie, nie dam się wpuścić w "czarne i białe") to ja nie
> mam pytań. Zaraz - Ty nie uczysz czasem w jakiejś szkole? Jeśli tak to
> właśnie opadły mi ręce.
>
> L.
Między piciem a paleniem to ja widzę. Powtórzę jeszcze raz nie widzę
różnicy w twierdzeniu "ma dobrą opinię" itp. (moje, dziecko?? to
niemożliwe), a faktem, że dziecko niezbyt na nią zasługuję.
A ręce jak opadły to je sobie podnieś.
Tak uczę w jakiejś szkole, a co co??
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2007-08-02 21:50:32
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłDnia Thu, 2 Aug 2007 23:09:34 +0200, Elżbieta napisał(a):
> że dziecko niezbyt na nią zasługuję
oczywiście- zasługuj_e_
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2007-08-03 10:04:42
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłElżbieta pisze:
> Między piciem a paleniem to ja widzę. Powtórzę jeszcze raz nie widzę
> różnicy w twierdzeniu "ma dobrą opinię" itp. (moje, dziecko?? to
> niemożliwe),
Ni "moje dziecko to niemozliwe" - chodzi mi o opinię ze szkoły, z zajęć
pozalekcyjnych itp. Opinia rodzica nigdy nie jest obiektywna.
> a faktem, że dziecko niezbyt na nią zasługuję.
Bo podpala? Straszne. Zwłaszcza jeśli przy okazji na przykład jest
uprzejme, uczynne, dobrze sie uczy i ma dobrze poukładane w głowie.
Faktycznie - te papierosy absolutnie je w tym momencie dyskwalifikują.
(BTW 80% społeczenstwa w szkole średniej próbowało fajków - w zgodzie z
Twoim twierdzeniem to sami wykolejeńcy).
> A ręce jak opadły to je sobie podnieś.
> Tak uczę w jakiejś szkole, a co co??
To, że nie spodziewałabym się tak idiotycznego i skrajnego podejścia do
"dobrej opinii" u nauczycielki. Cóż - ja wciąż jeszcze wierzę w mądrą kadrę.
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2007-08-03 10:17:08
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłUżytkownik "Lolalna Loja" <s...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:f8uulr$9ur$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Elżbieta pisze:
>
>> Między piciem a paleniem to ja widzę. Powtórzę jeszcze raz nie widzę
>> różnicy w twierdzeniu "ma dobrą opinię" itp. (moje, dziecko?? to
>> niemożliwe),
>
> Ni "moje dziecko to niemozliwe" - chodzi mi o opinię ze szkoły, z zajęć
> pozalekcyjnych itp. Opinia rodzica nigdy nie jest obiektywna.
>
>> a faktem, że dziecko niezbyt na nią zasługuję.
>
> Bo podpala? Straszne. Zwłaszcza jeśli przy okazji na przykład jest
> uprzejme, uczynne, dobrze sie uczy i ma dobrze poukładane w głowie.
> Faktycznie - te papierosy absolutnie je w tym momencie dyskwalifikują.
> (BTW 80% społeczenstwa w szkole średniej próbowało fajków - w zgodzie z
> Twoim twierdzeniem to sami wykolejeńcy).
Wiesz... Ja w liceum nie podpalałam. Już. Przeszłam przez ten etap w szkole
podstawowej. Jednocześnie miałam w tej szkole fantastyczną opinię,
świadectwa z czerwonym paskiem, masę konkursów na koncie i takie tam bajery.
I owszem - był to okres, kiedy byłam na najlepszej drodze do wykolejenia się
na dobre. Bo szkoła widziała tylko to, co chciała widzieć. Bo nieprzeciętna
wiedza i inteligencja przyćmiewały inne sprawy, na które lepiej było
przymknąć oko, a które naprawdę mogły się źle skończyć. Z perspektywy czasu
widzę, że tylko swojemu charakterowi zawdzięczam to, gdzie teraz jestem,
szkoła i rodzina się w tamtym okresie nie wykazały. Dlatego głos Elżbiety
jest tu bardzo ważny. I na miejscu.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2007-08-03 12:49:49
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłLolalna Loja napisał(a):
> Bo podpala? Straszne. Zwłaszcza jeśli przy okazji na przykład jest
> uprzejme, uczynne, dobrze sie uczy i ma dobrze poukładane w głowie.
> Faktycznie - te papierosy absolutnie je w tym momencie dyskwalifikują.
Możesz objaśnić Twoje kryteria "poukładania w głowie" ?
> (BTW 80% społeczenstwa w szkole średniej próbowało fajków - w zgodzie z
> Twoim twierdzeniem to sami wykolejeńcy).
A 86% kobiet skąśtam nie widzi różnicy.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2007-08-03 14:21:05
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłLolalna Loja napisał(a):
>> Skoro uzależniają, to mam pewne wątpliwości co do słusznosci tezy.
>
> Kawa i czekolada też uzależniają. Że o grach komputerowych nie
> wspomnę.
Ale przynajmniej nie śmierdzą postronnym ;-P
>> Jeżeli. A jeżeli chcesz uniknąć procesu pieniacza, tak zrobisz fotkę,
>> żeby efekt był, a przyczepić się jednoznacznie nie dało
>
> Wtedy umieszczenie jej w necie jako piętnującej nie miałoby sensu.
A dlaczego niby piętnujacej, a nie informującej? "Zobaczta ludzie, tu
jest taka stronka, gdzie mozna sobie zobaczyć, popalające/popijajace
malolaty, sprawdźta se, czy waszego tam nie ma wśród innych"
PS. Pomysł jako taki wcale mi się nie podoba.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2007-08-03 14:32:35
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłLolalna Loja napisał(a):
> Elżbieta pisze:
>
>>> Nie widzisz pewnej różnicy?
>>
>> W wychwalaniu się, że dziecko ma dobrą opinię, a tak naprawdę to
>> niezbyt na nią zasługuje?? Nie widzę.
>
> Skoro nie widzisz różnicy między zapaleniem papierosa a spiciem się do
> nieprzytomności
A dlaczego jeden papieros kontra beczka piwa? A co za różnica, czy
dzieciak wypali paczkę fajek, czy wypije browarek przez wieczór? Skoro
ma tzw "dobrą opinię"...
>Zaraz - Ty nie uczysz czasem w jakiejś szkole? Jeśli
> tak to właśnie opadły mi ręce.
Uczy, i daj nam Boże któregokolwiek wyznania nauczycieli z takim
podejściem do zawodu. ( I klasówki pewnie sama sprawdza, zamiast
podrzucać synowi ;->).
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2007-08-03 14:43:17
Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysłDnia Fri, 03 Aug 2007 12:04:42 +0200, Lolalna Loja napisał(a):
> Bo podpala?
> i ma dobrze poukładane w głowie.
No raczej nie ma dobrze poukładane.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |