Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 132


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2007-08-02 20:33:56

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

krys pisze:

>>> Poza tym, jakby Ci to...
>>> tam też było coś o donoszeniu na owo popalające dziecko, w tych
>>> paragrafach.
>> Było. Jednak ponownie: palenie nie jest wykroczeniem, sprzedaż tak.
>
> Absolutnie, sprzedaż papierosów jest zupełnie legalna. Tyle, że
> nieletnim nie można.

O to właśnie chodzi.

>> Palenia nie da się porównać z piciem i narkotyzowaniem się (jak to
>> zasugerował pomysłodawca), bo papierosy nie odurzają.
>
> Skoro uzależniają, to mam pewne wątpliwości co do słusznosci tezy.

Kawa i czekolada też uzależniają. Że o grach komputerowych nie wspomnę.

>> Jeśli jest legitymacja szkolna to policja może najwyżej zgłosić to do
>> szkoły - robią to niezwykle rzadko.
>
> I słusznie, policja powinna zająć się poważniejszymi sprawami, niz
> łapanie gówniarzerii

Zgadza się.

>> Jeżeli publikujesz z zamiarem pokazania konkretnej osoby to musisz ją
>> jakoś wyróżnić. Jeżeli udowodnisz, że została wyróżniona w tłumie, lub
>> w jakikolwiek inny sposób "wyjęta" z tła (a w tym wypadku nie powinno
>> z tym być problemu) to sprawa jest oczywista. Ten temat mam akurat
>> przerobiony. Z racji zawodu.
>
> Jeżeli. A jeżeli chcesz uniknąć procesu pieniacza, tak zrobisz fotkę,
> żeby efekt był, a przyczepić się jednoznacznie nie dało

Wtedy umieszczenie jej w necie jako piętnującej nie miałoby sensu.
Jeżeli do tego dojdzie profil strony, na której została umieszczona, to
raczej trudno będzie udowodnić, że młodzież paląca znalazła się tam
przypadkiem.

L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2007-08-02 20:35:58

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta pisze:

>> Nie widzisz pewnej różnicy?
>
> W wychwalaniu się, że dziecko ma dobrą opinię, a tak naprawdę to niezbyt na
> nią zasługuje?? Nie widzę.

Skoro nie widzisz różnicy między zapaleniem papierosa a spiciem się do
nieprzytomności (nie, nie dam się wpuścić w "czarne i białe") to ja nie
mam pytań. Zaraz - Ty nie uczysz czasem w jakiejś szkole? Jeśli tak to
właśnie opadły mi ręce.

L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2007-08-02 21:09:34

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 02 Aug 2007 22:35:58 +0200, Lolalna Loja napisał(a):

> Elżbieta pisze:
>
>>> Nie widzisz pewnej różnicy?
>>
>> W wychwalaniu się, że dziecko ma dobrą opinię, a tak naprawdę to niezbyt na
>> nią zasługuje?? Nie widzę.
>
> Skoro nie widzisz różnicy między zapaleniem papierosa a spiciem się do
> nieprzytomności (nie, nie dam się wpuścić w "czarne i białe") to ja nie
> mam pytań. Zaraz - Ty nie uczysz czasem w jakiejś szkole? Jeśli tak to
> właśnie opadły mi ręce.
>
> L.

Między piciem a paleniem to ja widzę. Powtórzę jeszcze raz nie widzę
różnicy w twierdzeniu "ma dobrą opinię" itp. (moje, dziecko?? to
niemożliwe), a faktem, że dziecko niezbyt na nią zasługuję.
A ręce jak opadły to je sobie podnieś.
Tak uczę w jakiejś szkole, a co co??
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2007-08-02 21:50:32

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 2 Aug 2007 23:09:34 +0200, Elżbieta napisał(a):

> że dziecko niezbyt na nią zasługuję

oczywiście- zasługuj_e_
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2007-08-03 10:04:42

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta pisze:

> Między piciem a paleniem to ja widzę. Powtórzę jeszcze raz nie widzę
> różnicy w twierdzeniu "ma dobrą opinię" itp. (moje, dziecko?? to
> niemożliwe),

Ni "moje dziecko to niemozliwe" - chodzi mi o opinię ze szkoły, z zajęć
pozalekcyjnych itp. Opinia rodzica nigdy nie jest obiektywna.

> a faktem, że dziecko niezbyt na nią zasługuję.

Bo podpala? Straszne. Zwłaszcza jeśli przy okazji na przykład jest
uprzejme, uczynne, dobrze sie uczy i ma dobrze poukładane w głowie.
Faktycznie - te papierosy absolutnie je w tym momencie dyskwalifikują.
(BTW 80% społeczenstwa w szkole średniej próbowało fajków - w zgodzie z
Twoim twierdzeniem to sami wykolejeńcy).

> A ręce jak opadły to je sobie podnieś.
> Tak uczę w jakiejś szkole, a co co??

To, że nie spodziewałabym się tak idiotycznego i skrajnego podejścia do
"dobrej opinii" u nauczycielki. Cóż - ja wciąż jeszcze wierzę w mądrą kadrę.

L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2007-08-03 10:17:08

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lolalna Loja" <s...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:f8uulr$9ur$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Elżbieta pisze:
>
>> Między piciem a paleniem to ja widzę. Powtórzę jeszcze raz nie widzę
>> różnicy w twierdzeniu "ma dobrą opinię" itp. (moje, dziecko?? to
>> niemożliwe),
>
> Ni "moje dziecko to niemozliwe" - chodzi mi o opinię ze szkoły, z zajęć
> pozalekcyjnych itp. Opinia rodzica nigdy nie jest obiektywna.
>
>> a faktem, że dziecko niezbyt na nią zasługuję.
>
> Bo podpala? Straszne. Zwłaszcza jeśli przy okazji na przykład jest
> uprzejme, uczynne, dobrze sie uczy i ma dobrze poukładane w głowie.
> Faktycznie - te papierosy absolutnie je w tym momencie dyskwalifikują.
> (BTW 80% społeczenstwa w szkole średniej próbowało fajków - w zgodzie z
> Twoim twierdzeniem to sami wykolejeńcy).

Wiesz... Ja w liceum nie podpalałam. Już. Przeszłam przez ten etap w szkole
podstawowej. Jednocześnie miałam w tej szkole fantastyczną opinię,
świadectwa z czerwonym paskiem, masę konkursów na koncie i takie tam bajery.
I owszem - był to okres, kiedy byłam na najlepszej drodze do wykolejenia się
na dobre. Bo szkoła widziała tylko to, co chciała widzieć. Bo nieprzeciętna
wiedza i inteligencja przyćmiewały inne sprawy, na które lepiej było
przymknąć oko, a które naprawdę mogły się źle skończyć. Z perspektywy czasu
widzę, że tylko swojemu charakterowi zawdzięczam to, gdzie teraz jestem,
szkoła i rodzina się w tamtym okresie nie wykazały. Dlatego głos Elżbiety
jest tu bardzo ważny. I na miejscu.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2007-08-03 12:49:49

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalna Loja napisał(a):

> Bo podpala? Straszne. Zwłaszcza jeśli przy okazji na przykład jest
> uprzejme, uczynne, dobrze sie uczy i ma dobrze poukładane w głowie.
> Faktycznie - te papierosy absolutnie je w tym momencie dyskwalifikują.

Możesz objaśnić Twoje kryteria "poukładania w głowie" ?

> (BTW 80% społeczenstwa w szkole średniej próbowało fajków - w zgodzie z
> Twoim twierdzeniem to sami wykolejeńcy).

A 86% kobiet skąśtam nie widzi różnicy.


--
Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2007-08-03 14:21:05

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalna Loja napisał(a):

>> Skoro uzależniają, to mam pewne wątpliwości co do słusznosci tezy.
>
> Kawa i czekolada też uzależniają. Że o grach komputerowych nie
> wspomnę.

Ale przynajmniej nie śmierdzą postronnym ;-P

>> Jeżeli. A jeżeli chcesz uniknąć procesu pieniacza, tak zrobisz fotkę,
>> żeby efekt był, a przyczepić się jednoznacznie nie dało
>
> Wtedy umieszczenie jej w necie jako piętnującej nie miałoby sensu.

A dlaczego niby piętnujacej, a nie informującej? "Zobaczta ludzie, tu
jest taka stronka, gdzie mozna sobie zobaczyć, popalające/popijajace
malolaty, sprawdźta se, czy waszego tam nie ma wśród innych"

PS. Pomysł jako taki wcale mi się nie podoba.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2007-08-03 14:32:35

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalna Loja napisał(a):

> Elżbieta pisze:
>
>>> Nie widzisz pewnej różnicy?
>>
>> W wychwalaniu się, że dziecko ma dobrą opinię, a tak naprawdę to
>> niezbyt na nią zasługuje?? Nie widzę.
>
> Skoro nie widzisz różnicy między zapaleniem papierosa a spiciem się do
> nieprzytomności

A dlaczego jeden papieros kontra beczka piwa? A co za różnica, czy
dzieciak wypali paczkę fajek, czy wypije browarek przez wieczór? Skoro
ma tzw "dobrą opinię"...

>Zaraz - Ty nie uczysz czasem w jakiejś szkole? Jeśli
> tak to właśnie opadły mi ręce.

Uczy, i daj nam Boże któregokolwiek wyznania nauczycieli z takim
podejściem do zawodu. ( I klasówki pewnie sama sprawdza, zamiast
podrzucać synowi ;->).


--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2007-08-03 14:43:17

Temat: Re: Dzieci stosujące używki na ulicy - pomysł
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 03 Aug 2007 12:04:42 +0200, Lolalna Loja napisał(a):

> Bo podpala?
> i ma dobrze poukładane w głowie.

No raczej nie ma dobrze poukładane.
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co się dzieję z moim dzieckiem
"Opowieści z Ziemiomorza" - dubbing czy napisy?
krew z nosa
Noga w gipsie a chodzenie do szkoły
Punkcja ledzwiowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »