Hanka napisał(a):

> No nie - póki Młode młode są, to trzeba im trochę poopowiadać różnych
> rzeczy, od niechcenia prawie, żeby potem miały w czym wybierać.
> Opowiadać, ale i podpowiadać, tylko nie tresura ;)

ja trener od moich kadrowiczów tylko jestem
od dziatwy staram się jak mogę

> Jak się teraz z Młodymi rozsądnie dogadasz, to zostanie już na
> całkiem.
> Ty - masz je przeprowadzić w miarę łagodnie do tych -nastu, kiedy to
> zaczną prowadzać się same :)

dokładnie mój punkt widzenia prezentujesz

> Jak szczerość, to też nie taka - siekierą miedzy oczy - i z
> podpowiedzią, że można trochę łagodniej;)

i tu też

a dziś w ramach wychowania była opowieśc o dentyscie, który musi wyrwac
jednej zęba. i nie tam to tamto "aa nie! nie bedzie bolało, zobaczysz!"
przecież to szujstwo.
więc "tak, tosi, będzie bolało. niez bardzo, ale trochę będzie.
efekt rewelacyjny.
ząb wyrwany bez kropli krwi.
drugiej plombę założono - również bez płaczu.
a ból był.

ale i pytania potem - kiedy pojedziemy następną plombe zakłądac?
bo kolorowe fajne.

i ja też się nie mogę doczekać, bo dwie młode panie stomatolog...

--
http://patrz.pl/trener
SOBIEKRÓL