« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-13 17:20:21
Temat: Dziecko i narkozaWitam
Chcemy z zona przeprowadzic leczenie stomatologiczne u syna (5,5 roku).
Niestety zwykla wizyta nic nie daje (wiercenie sie, odruch wymiotny).
Istnieje mozliwosc przeprowadzenia leczenia pod narkoza. I stad pytanie:
Jakie zakres badan jest wymagany do poddania dziecka narkozie i przede-
wszystkim: CZY TAKIE LECZENIE JEST BEZPIECZNE??
Pozdrawiam
Pawelek
PS: Odpowiadajac usun _wytnij_to_ z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-13 19:34:25
Temat: Re: Dziecko i narkoza
Użytkownik "Pawelek" <n...@y...de> napisał w wiadomości
news:atd4p1$cpa$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Chcemy z zona przeprowadzic leczenie stomatologiczne u syna (5,5 roku).
> Niestety zwykla wizyta nic nie daje (wiercenie sie, odruch wymiotny).
> Istnieje mozliwosc przeprowadzenia leczenia pod narkoza. I stad pytanie:
> Jakie zakres badan jest wymagany do poddania dziecka narkozie i przede-
> wszystkim: CZY TAKIE LECZENIE JEST BEZPIECZNE??
Co do zakresu niezbędnych badań: sądzę, że najlepszą informację uzyskacie w
klinice Akademii Medycznej (może Zakład Stomatologii Zachowawczej i
Dziecięcej?)
Pozdrawiam - Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-13 21:53:02
Temat: Re: Dziecko i narkozaFri, 13 Dec 2002 18:20:21 +0100,Pawelek <atd4p1$cpa$1@news.onet.pl>
napisał/a:
> Witam
> Chcemy z zona przeprowadzic leczenie stomatologiczne u syna (5,5 roku).
> Niestety zwykla wizyta nic nie daje (wiercenie sie, odruch wymiotny).
> Istnieje mozliwosc przeprowadzenia leczenia pod narkoza. I stad pytanie:
> Jakie zakres badan jest wymagany do poddania dziecka narkozie i przede-
> wszystkim: CZY TAKIE LECZENIE JEST BEZPIECZNE??
Właśnie bodajże przedwczoraj oglądałam w Tv reportaż o uśmierceniu przez
anastazjologa 15 letniej dziewczyny,w gabinecie dentystycznym.
Rodzice ją tam zaprowadzili w celu leczenia ząbków,ale wyszli już bez
niej :-(
Pozdrawiam,
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-14 21:34:00
Temat: Re: Dziecko i narkoza
Użytkownik "Pawelek" <n...@y...de> napisał w wiadomości
news:atd4p1$cpa$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Chcemy z zona przeprowadzic leczenie stomatologiczne u syna (5,5 roku).
> Niestety zwykla wizyta nic nie daje (wiercenie sie, odruch wymiotny).
> Istnieje mozliwosc przeprowadzenia leczenia pod narkoza. I stad pytanie:
> Jakie zakres badan jest wymagany do poddania dziecka narkozie i przede-
> wszystkim: CZY TAKIE LECZENIE JEST BEZPIECZNE??
>
Witam
Trzeba zaczac od tego , ze nic w medycynie nie jest bezpieczne - i tak
zawsze odpowiadam chorym a zwlaszcza rodzicom chorych dzieci. Kazda
dzialalnosc moze spotkac sie z powiklaniami. Statystycznymi. U calkowicie
zdrowych dzieci smiertelnosc wynosi 2 / 100 000 znieczulen. Czyli b. malo.
Kazda choroba dziecka drastycznie ta statystyke podnosi.
Jesli ktos powwie , ze znzieczulenie jest calkiem bezpieczne to juz trzeba
sie nastawic do niego zle.
Wiek przedszkolny to wiek , w ktorym wiekszosc zabiegow powinno sie
wykonywac w znieczuleniu ogolnym. Wazne jest by anestezjolog znieczulajacy
dziecko mial doswiadczenie w znieczulaniu dzieci, zeby mial sprzet wymagany
standardami - wiekszosc gabinetow stom. tego nie ma bo to b drogie
urzadzenia. Dziecko powinno miec wykonane takie badania jakich zazada
anestezjolog na wizycie przedoperacyjnej ( wizyta odbywa sie najpozniej
dzien przed zabiegiem i tez jest wymagana rozporzadzeniem ministra). Gdyby
dziecko bylo w pelni zdrowe wymagalbym badan ekg i ukladu krzepniecia. Nie
jest to jednak bezwzglednie konieczne.
Reasumujac pomysl jest dobry ale wszystko musi odbyc sie tak jak powinno i
niestety musi w zwiazku z tym kosztowac .
Pozdrawiam
robkor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-15 10:50:42
Temat: Re: Dziecko i narkozaWitaj
Użytkownik "Kaja" <k...@B...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:atdnbk$pce$1@news.tpi.pl...
> Właśnie bodajże przedwczoraj oglądałam w Tv reportaż o uśmierceniu przez
> anastazjologa 15 letniej dziewczyny,w gabinecie dentystycznym.
> Rodzice ją tam zaprowadzili w celu leczenia ząbków,ale wyszli już bez
> niej :-(
Wiesz ile osob "usmierca" sie codziennie we wlasnych samochodach?
A mimo to jakos nimi jezdzimy...
Zawsze trzeba rozpatrzyc co nam sie bardziej oplaca. Wiele osob panicznie
boi sie dentysty - w zwiazku z tym ich zeby sa w oplakanym stanie - co poza
wzgledami estetycznymi i czesto psychologicznymi niesie tez spore ryzyko dla
zdrowia.
I czasem trzeba sie zdecydowac na cos co moze jest troszke ryzykowne - ale
przy odpowiednim przygotowaniu mozna to ryzyko naprawde zminimalizowac - i
odniesc jakies korzysci - w tej sytuacji miec zdrowe zeby.
Oczywiscie ze nalezy do takiego zabiegu dokladnie sie przygotowac, wybrac
dobry gabinet, przeprowadzic dokladne badania.
Ale nie widze sensu straszenia ludzi opowiesciami jak to kogos w gabinecie
usmiercili.
Mnie tez kiedys dentystka prawie "usmiercila", zastrzykiem znieczulajacym.
Mialam pecha - tak na niego zareagowalam.
Zdarza sie.
Oczywiscie - trzeba byc ostroznym i dociekliwym - ale czasem warto
zdecydowac sie na zabieg w narkozie zamiast patrzenia jak dziecko chodzi z
popsutymi zebami i pozniej cierpi z tego powodu.
A to jak silny moze byc strach czlowieka przed dentysta - czy to dziecka czy
doroslego - znam z wlasnych doswiadczen - moj brat taki ma i jest to
silniejsze niz jakikolwiek rozsadek.
Pozdrawiam
Agnieszka
--
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |