« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-26 22:57:34
Temat: Re: Dziecko i tabliczka mnożeniaOn 26 Mar, 22:07, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
> "Co, Waszym zdaniem, kieruje ludźmi,
> którzy chcą być zawsze i wszędzie, mnożąc się jak króliki"
> Spytała Hania.
>
>
> Droga Haniu. Redakcja dokłada wszelkich starań, by ograniczyć populację.
> Nie remontujemy dróg. Płacimy za wystawienie się na cel.
> Nie ścigamy morderców. Nawet bhp znieśliśmy. A tendencja nadal wzrostowa.
> Liczymy na więcej ataków terroru. Podgrzewamy kamikadze.
> Cóż, człowiek jest ułomny. Wyczucie zagrożenia pcha pod kołdry.
>
> Ale, mamy myk.
> Czekamy na falę wszczepień wyłączników on/off.
> Wtedy będziemy mogli racjonalnie dawkować energię.
>
> r.e.d.
Szanowna R.e.d. akcjo.
Dziękuję za wyczerpującą mnie odpowiedź. Sądzę, że króliki przypłynęły
z Australii, gdzie są zawsze i wszędzie. Skąd się wzięli ludzie,
niestety nie wiem. Maciek mówił, że od smoka wawelskiego, ale bym była
chyba bardziej do niego podobna, niż jestem. Do smoka, nie do Maćka.
Zresztą to wszystko jedno.
A ta fala to taka jak na radiu? Bo tam też pisze on/off. Jakby nie
mogli napisać normalnie, on/ona.
Serdecznie pozdrawiam Panią Redakcję, która tak dokłada.
HaHanka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-03-27 01:10:28
Temat: Re: Dziecko i tabliczka mnożenia
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1174949854.366246.79230@d57g2000hsg.googlegroup
s.com...
On 26 Mar, 22:07, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
> "Co, Waszym zdaniem, kieruje ludźmi,
> którzy chcą być zawsze i wszędzie, mnożąc się jak króliki"
> Spytała Hania.
>
>
> Droga Haniu. Redakcja dokłada wszelkich starań, by ograniczyć populację.
> Nie remontujemy dróg. Płacimy za wystawienie się na cel.
> Nie ścigamy morderców. Nawet bhp znieśliśmy. A tendencja nadal wzrostowa.
> Liczymy na więcej ataków terroru. Podgrzewamy kamikadze.
> Cóż, człowiek jest ułomny. Wyczucie zagrożenia pcha pod kołdry.
>
> Ale, mamy myk.
> Czekamy na falę wszczepień wyłączników on/off.
> Wtedy będziemy mogli racjonalnie dawkować energię.
>
> r.e.d.
Szanowna R.e.d. akcjo.
Dziękuję za wyczerpującą mnie odpowiedź. Sądzę, że króliki przypłynęły
z Australii, gdzie są zawsze i wszędzie. Skąd się wzięli ludzie,
niestety nie wiem. Maciek mówił, że od smoka wawelskiego, ale bym była
chyba bardziej do niego podobna, niż jestem. Do smoka, nie do Maćka.
Zresztą to wszystko jedno.
A ta fala to taka jak na radiu? Bo tam też pisze on/off. Jakby nie
mogli napisać normalnie, on/ona.
Serdecznie pozdrawiam Panią Redakcję, która tak dokłada.
HaHanka
----------------
Droga Haniu.
Lud drgający na stopach, pochodzi od ryby.
Smoki są zielone. Sprawdź w lusterku.
Na radiu stosujemy kamuflarz. W starych radiach mieliśmy oko,
teraz czekamy na 10Mpixelową matrycę.
Off - to załączenie odsłuchu żony, ale czasami nie działa. On
ma tym większe problemy.
Feler.
Niestety redakcja nie odpowiada na zarzuty, jakoby Ona
majstrowała cokolwiek. To plotki i potwarz.
Króliki jak widać, nasze nie są. My skupiamy się na barana.
Reklamujemy bary i higienę doustną.
Uzyskując zadziwiające efekty. W izbach wytrzeźwień.
Miłej nocy z R.
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-03-27 13:43:58
Temat: Re: Dziecko i tabliczka mnożeniaOn 27 Mar, 03:10, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
>
> Miłej nocy z R.
>
Droga Redakcjo.
Noc była istotnie miła, choć znowu za krótka. Chyba zamienię czytanie
Waszych artykułów na oglądanie telewizji. Mniej trzeba myśleć i
pokazują ładne różowe kolory.
Aha, a skąd Pani Redakcja wiedziała, że jak spojrzę do lusterka, to
zobaczę zielony kolor?
Redakcja to musi mądra być.
Ale ja na szczęście nie muszę.
Bardzo dziękuję za list.
Smoczek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-03-27 13:55:07
Temat: Re: Dziecko i tabliczka mnożeniaJeszcze jedno pytanie:
Jak Dziecko zamienia się w Tatę, to nadal zostaje Dzieckiem?
Hanka
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-03-27 15:01:08
Temat: Re: Dziecko i tabliczka mnożenia
Użytkownik Hanka <c...@g...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@p...googleg
roups.com...
Jeszcze jedno pytanie:
Jak Dziecko zamienia się w Tatę, to nadal zostaje Dzieckiem?
Jak w Zwykłego Tatę -to może zostać...
choć to inny poziom "dziecięctwa" ;)
Ale jeśli w e-Tatę to zmienia się w "e-dzieciaka" ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-03-27 16:18:48
Temat: Re: Dziecko i tabliczka mnożeniaOn 27 Mar, 17:01, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> > Hanka :
> > Jak Dziecko zamienia się w Tatę, to nadal zostaje Dzieckiem?
>
> Jak w Zwykłego Tatę -to może zostać...
> choć to inny poziom "dziecięctwa" ;)
> Ale jeśli w e-Tatę to zmienia się w "e-dzieciaka" ;P
To dobrze czy źle?
Dla kogo dobrze?
Komu z tym źle?
Hanka
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-03-27 17:01:06
Temat: Re: Dziecko i tabliczka mnożenia
Użytkownik Hanka <c...@g...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...googleg
roups.com...
On 27 Mar, 17:01, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> > Hanka :
> > Jak Dziecko zamienia się w Tatę, to nadal zostaje Dzieckiem?
>
> Jak w Zwykłego Tatę -to może zostać...
> choć to inny poziom "dziecięctwa" ;)
> Ale jeśli w e-Tatę to zmienia się w "e-dzieciaka" ;P
To dobrze czy źle?
Dla kogo dobrze?
Komu z tym źle?
===
Żle-nie-źle [mam "osądzać"?] ;P
Mogłoby być lepiej...[dużo!]
gdyby "e" zanikło -tak jak i cudzysłowy... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-03-27 18:20:22
Temat: Re: Dziecko i tabliczka mnożeniaOn 27 Mar, 19:01, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> > > Hanka :
> > > >Jak Dziecko zamienia się w Tatę, to nadal zostaje Dzieckiem?
>
> > > Jak w Zwykłego Tatę -to może zostać...
> > > choć to inny poziom "dziecięctwa" ;)
> > > Ale jeśli w e-Tatę to zmienia się w "e-dzieciaka" ;P
>
> > To dobrze czy źle?
> > Dla kogo dobrze?
> > Komu z tym źle?
>
> ===
> Żle-nie-źle [mam "osądzać"?] ;P
> Mogłoby być lepiej...[dużo!]
> gdyby "e" zanikło -tak jak i cudzysłowy... ;)
Hehe - przecież to Ty je wstawiasz :)
;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-03-27 18:30:29
Temat: Re: Dziecko i tabliczka czekolady
Użytkownik Hanka <c...@g...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@e...googlegr
oups.com...
On 27 Mar, 19:01, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> > > Hanka :
> > > >Jak Dziecko zamienia się w Tatę, to nadal zostaje Dzieckiem?
>
> > > Jak w Zwykłego Tatę -to może zostać...
> > > choć to inny poziom "dziecięctwa" ;)
> > > Ale jeśli w e-Tatę to zmienia się w "e-dzieciaka" ;P
>
> > To dobrze czy źle?
> > Dla kogo dobrze?
> > Komu z tym źle?
>
> ===
> Żle-nie-źle [mam "osądzać"?] ;P
> Mogłoby być lepiej...[dużo!]
> gdyby "e" zanikło -tak jak i cudzysłowy... ;)
Hehe - przecież to Ty je wstawiasz :)
"e" czy "..." ? ;P
Jakoś nikt nie dyskutuje ze słusznością tych ""
[wiadomo ci chyba gdzie one były najbardziej "serio" czy nie?] ;D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-03-28 11:38:14
Temat: Re: Dziecko i tabliczka czekoladyOn 27 Mar, 19:30, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> > > Źle-nie-źle [mam "osądzać"?] ;P
> > > Mogłoby być lepiej...[dużo!]
> > > gdyby "e" zanikło -tak jak i cudzysłowy... ;)
>
> > Hehe - przecież to Ty je wstawiasz :)
>
> "e" czy "..." ? ;P
> Jakoś nikt nie dyskutuje ze słusznością tych ""
Któż by śmiał dyskutować z Niebem ;))
Jeśli jesteś przekonany o tym, co piszesz - po grzyba cudzysłów?
A jak nie jesteś, to po co piszesz ? :)
> [wiadomo ci chyba gdzie one były najbardziej "serio" czy nie?] ;D
Chyba nie...
Hanka
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |