Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
or-mail
From: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dziury emocjonalne.
Date: Fri, 16 May 2003 14:57:33 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 66
Message-ID: <ba2u8t$3d4$1@inews.gazeta.pl>
References: <ba0ump$afv$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: tn50.internetdsl.tpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1053097053 3492 172.20.26.235 (16 May 2003 14:57:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 16 May 2003 14:57:33 +0000 (UTC)
X-User: ed_robak
X-Forwarded-For: tn50.internetdsl.tpnet.pl
X-Remote-IP: tn50.internetdsl.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:203302
Ukryj nagłówki
puciek2 <p...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Jak "psychologia" radzi sobie z emocjonalnymi deficytami pozostałymi z
> okresu dzieciństwa ? Z tego co pamiętam, będąc na psychoterapii, to
> spotkałem się z dwoma metodami (oczywiście najlepiej po uzyskaniu jakiegoś
> wglądu w swoją sytuację):
> 1. Można się nasycić korzystając z wielu źródeł
> (rodzina,przyjaciele,praca,hobby,twórczość,kultura itp...). Nazwę to
> dywersyfikacją oczekiwań.
>
> 2. Można niwelować deficyty na drodze życia duchowego (religia,medytacja
> itp...).
>
> Ponieważ nie jestem psychologiem, ciekaw jestem waszych opinii na ten temat
> i informacji na temat innych metod.
>
>
> Pozdrawiam,
> puciek.
inne metody (na podstawie Teorii Czasu) :-|
emocje są odbiciem fizykalnym stanu świadomości
efektem oddziaływania emocji na organizm jest wytwarzanie odpowiednich
płynów ustrojowych (chemia)
emocje ciepłe (radości) wytwarzają inne płyny niż emocje zimne (smutki)
płyny te nawzajem się rekompensują (niwelują)
stan zrównoważenia emocjonalnego nazywa się harmonią.
jeśli z jakichś powodów u człowieka nastąpi dysharmonia (niezrównoważenie
emocjonalne) to skutkuje to zaburzeniami samopoczucia (lęk, strach, euforia)
emocjonalne deficyty z dzieciństwa (uwaga!) - błąd!!!
jeśli rodzice są "trupami emocjonalnymi" to nie nauczą dzieci uczuć ciepłych
(przyjaźni, serdeczności, miłości)
jeśli rodzice są nieczuli - mogą ranić bardziej wrażliwe dzieci.
jeśli rodzice są fanatykami ideologii to nie nauczą dzieci sztuki życia
(co najwyżej sztuki przetrwania do upragnionej śmierci, lub bezwzględnej
bezuczuciowej zachłanności)
co ma zrobić człowiek który stwierdza u siebie brak uczuć?
w pierwszej kolejności musi sam siebie zaakceptować
(porównaj: wszyscy mają nogi a ja nie - trudno, wiem o tym, ale mam
przecież ręce, głowę, serce, wątrobę - bez nóg też można żyć)
następnie trzeba szukać sposobu aby ciepłe uczucia mogły się odrodzić
(szukanie przyjaźni, pasji, próba zrozumienia zachowania innych ludzi,
bezinteresowność, rozwój intelektualny w tym: poezja, muzyka, sztuka... itd)
skrajnym zachowaniem świadomego bezuczuciowca jest poświęcenie, które
można ująć słowami: ŻYJĘ DLA INNYCH
(cieszę się, że mogłem sprawić komuś radość)
PS. być może, że niezbyt precyzyjnie się wypowiadam
bardziej jednak zależy mi aby oddać sens (treść jest drugorzędna) :-)
"błazen królewski"
:-)
ksRobak
--
czy zombi ma ciepłe "serce"? [ksRobak]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|