Data: 2004-02-26 21:58:20
Temat: Re: Dziwne
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:c1l017$ghr$1@inews.gazeta.pl...
Fajnie mi napisales, rozne spojrzenia, tego mi brakowalo...
Napisalem to zeby pokazac taka nieprzyjemna dla mnie sytuacje,
w zyciu jest tego troche ale ta akurat jest ewidentna...
Pogadac z nim - nie chce z siebie wariata zrobic, dwa,
to tak jakbym chcial wytlumaczyc komus kto pluje na blok,
ze to nie kulturalne, jakos nie ta plaszczyzna... zreszta nie mam
ochoty wchodzic z nim na taka plaszczyzne przyjacielsko-porozumiewawczą,
musze sie asekurowac. Potrafi byc zreszta cyniczny i zlosliwy z drugim,
wiec takie kumpelskie szczere rozmowy nie wchodza w gre.
> Coś nie jestm przekonany, że to taka znowu "walka".
> Widziałeś bokserów na ringu? Obydwoje się łomoczą, prawda? To jest
walka...
> Jak tylko jeden wali, to to jest napad.
Racja. Rzeczywiscie, caly czas sie zastanawiam czy ja go nie prowokuje w
jakis sposob, ale juz mu sie nie spodobalem na samym poczatku, kiedy do
niego geby jeszcze nie otworzylem. I teraz sobie przypominam,
facet zdenerwowal tez kilka innych osob. Taki widocznie jest.
Tylko ze za bardzo nie wiem co z tym zrobic. No nic, przeczekam i jakos
przetrwam.
Zaloze sluchawki nan uszy.
> Pierwsza rzecz, dlaczego czujesz się napadnięty. Czy masz na pewno
podstawy
> tak odbierać zachowania kolegi?
Wczesniej juz mi sadził nieprzyjemny tekst (ze jestem niekompetentny :) ).
Ale facet wydaje mi sie nie tyle chamski co dziwny.
Zreszta - w tym srodowisku takie zachowanie nie jest takie rzadkie,
ale nie w takim zakresie.
> Boi się może
> wyalienowania, robiąc mimochodem z siebie twoją karykaturę..
To mozliwe - chce panicznie zaistniec, a ze nie wie jak to robi taki numery.
Kolejna ciekawostka - czesc osob zaczyna mi tatusiowac, kiedys tego nie bylo
:)
> No chyba, że sobie tą wartość uroiłeś, napady również, bo boisz się swój
> wyimaginowany "skarb" stracić... :)
W sumie nie mam co utracic - gdy byl moment zeby wskoczyc na wysoki stolek,
odpuscilem sobie i nawet nie mam z czego spadac :)
Problem w tym ze czuje sie kontrolowany - kazdy moj ruch jest pod kontrolą
:)
Pozdrawiam,
Duch
|