Użytkownik "Krzysztof" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:fmh41q$39i$1@mx1.internetia.pl...
> Witam,
>
> Mam jakis dziwny problem, moze ktos z Was bedzie go potrafil na szybko
> zdiagnozowac. Od kilknastu dni, w ciagu nocy, kiedy tylko spie/leze na
> lewym boku - lewa reka (cala) zaczyna mi cierpnac. Nic mnie przy tym nie
> boli, po prostu cierpnie coraz bardziej. Zwykle w takich przypadkach po
> prostu klade sie na prawym boku i po chwili jest ok.
> Jakas godzine temu znow mi sie to przytrafilo, tym razem jednak az
> spanikowalem. Obudzilem sie i zauwazylem, ze nie moge nawet ruszyc, nawet
> drgnac lewa reka. Chwycilem lewa reke prawa reka - byla cala zimna.
> Przezucilem ja razem z soba na prawy bok i od razu poczulem jak moja lewa
> reka "napelnia sie" krwia (dziwne uczucie, ale tak dokladnie bylo). No i
> juz po chwili czucie do reki wrocilo. Boje sie, ze moge sie nie wybudzic w
> pore ktoregos razu, i mi jakies nerwy w lewej rece obumra ;) Nie wiem na
> ile to mozliwe.
> Co to moze byc ? Do jakiego lekarza ewentualnie sie udac ?
> Nic mnie pozatym nie boli.
>

Tez kiedyś spanikowałem - brak czucia w ręce, jak martwa, ale krew napłynęła
i było ok
po prostu uważam bardziej w jakiej pozycji się kładę - mam tendencję do
tego, by kłaść głowę na ręce dociskając naczyńka za mocno zapewne ;) staram
się nie kłaść głowy na ręcę, jeśli już, to rękę trzymać pod poduszką...
pomaga...
u zdrowego człowieka to raczej jest odruch że się budzi... mózg co jakiś
czas sprawdza podzespoły czy jakoś tak, ale to już pytanie do specjalistów