Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Dziwny sztorm w zoladku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dziwny sztorm w zoladku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-27 13:22:22

Temat: Dziwny sztorm w zoladku
Od: "crabro" <c...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Mam male pytanie do osob bedacych w temacie. Kilka dni temu mialem
dziwna przypadlosc. Objawialo sie to nudnosciami, bolami brzucha,
uczuciem "wirowania", "bulgotania" (trudno to okreslic) w zoladku.
Wieczorem doszedł do tego potworny chlod, zawroty glowy, bole w
stawach. Juz z tego wyszedlem ale pytam z czystej ciekawosci. Wszystko
trwalo 2 dni, choc slyszalem o przypadkach trwajacych nawet tydzien.
Pomogly krople zoladkowe i tabletki rozkurczajace. Wyeliminowalem zrodlo
pokarmowe choroby. W aptece dowiedzialem sie, ze jest to ostatnio czesto
spotykana choroba, zarowno wsrod dzieci jak i doroslych.
Czy ktos z tu obecnych moze mi powiedziec co to takiego? Wirus czy moze
jednak zatrucie? Czy jest to zakazne - nastepnego dnia zapadl na to samo
moj ojciec ale moze to tylko zbieg okolicznosci? A moze ktos przezyl cos
podobnego? Bede wdzieczny za wszelkie odpowiedzi.

pozdrawiam
crabro
GG: 2464693

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-01-28 11:52:24

Temat: Re: Dziwny sztorm w zoladku
Od: "esetka" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "crabro" <c...@t...pl> napisał w wiadomości
news:a311m6$p8h$1@news.tpi.pl...
> Witam
>
> Mam male pytanie do osob bedacych w temacie. Kilka dni temu mialem
> dziwna przypadlosc. Objawialo sie to nudnosciami, bolami brzucha,
> uczuciem "wirowania", "bulgotania" (trudno to okreslic) w zoladku.
> Wieczorem doszedł do tego potworny chlod, zawroty glowy, bole w
> stawach. Juz z tego wyszedlem ale pytam z czystej ciekawosci. Wszystko
> trwalo 2 dni, choc slyszalem o przypadkach trwajacych nawet tydzien.
> Pomogly krople zoladkowe i tabletki rozkurczajace. Wyeliminowalem zrodlo
> pokarmowe choroby. W aptece dowiedzialem sie, ze jest to ostatnio czesto
> spotykana choroba, zarowno wsrod dzieci jak i doroslych.
> Czy ktos z tu obecnych moze mi powiedziec co to takiego? Wirus czy moze
> jednak zatrucie? Czy jest to zakazne - nastepnego dnia zapadl na to samo
> moj ojciec ale moze to tylko zbieg okolicznosci? A moze ktos przezyl cos
> podobnego? Bede wdzieczny za wszelkie odpowiedzi.
>
> pozdrawiam
> crabro
> GG: 2464693
Być może potrzebne będzie przeprowadzenie testu na obecność bakt.
Helicobacter pylori. Jest to temat bardzo na czasie. Sama byłam ich
posiadaczką i spowodowały pojawienie się wrzodów na żołądku. Niestety, jest
to zaraźliwe ( ja zaraziłam 2 osoby), natomiast sposób zarażenia nie jest
znany.Kuracja antybiotykowa pozwoliła wyeliminować te dolegliwości i od
tamtej pory nie wiem, co to znaczy burza w żołądku. Oczywiście to
niekoniecznie musi być przyczyną Twoich dolegliwości, ale warto
spróbować.Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-01-28 12:05:47

Temat: Re: Dziwny sztorm w zoladku
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sądzę, że to jest jednak krążąca w środowisku ostra infekcja, prawdopodobnie
wirusowa, a nie Helicobacter. Przemawia za tym krótkotrwałość objawów, oraz
takie dolegliwości jak uczucie chłodu (prawdopodobnie gorączka - a dreszcze
były?) i bóle stawowe. Wśród moich znajomych chorowało kilka osób, bywają
przebiegi z wymiotami albo z biegunką, ale najczęściej dominujący jest ból
brzucha oraz opisane przez ciebie "bulgotania". Bardzo pomagają leki
rozkurczowe. Cholerstwo jest najwidoczniej wysoce zaraźliwe.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-01-28 12:48:43

Temat: Re: Dziwny sztorm w zoladku
Od: "crabro" <c...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lech Trzeciak wrote:
>
>Sądzę, że to jest jednak krążąca w środowisku ostra infekcja,
>prawdopodobnie wirusowa, a nie Helicobacter.
Ja sam bardziej obstaje przy wirusie. Helicobacter to wrzodzy zoladka
a az tak zle to ze mna nie jest. Ale pomysl badan esetki podoba mi sie.
Pomysle o tym.

>uczucie chłodu (prawdopodobnie gorączka
Mierzylem temp. na krotko przed atakiem zimna mialem 36,5stC

> - a dreszcze były?
Oj byly, caly dygotalem z zimna.

>Bardzo pomagają leki rozkurczowe.
Zgadza sie ale szybsze w dzialaniu sa chyba krople zoladkowe.

>Cholerstwo jest najwidoczniej wysoce zaraźliwe.
Znam kilka osob z ta choroba o wielu innych tez slyszalem.
Stad moje dociekania o to paskudztwo.

pozdrawiam i dziekuje
crabro

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Amitriptylina
czy to mozliwe ?
ginekologia
Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
jak to jest w koncu z ta serotonina?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »