Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "^oo^ zagros" <z...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.sci.filozofia
Subject: Re: EC
Date: Sun, 26 Aug 2012 07:40:35 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 92
Message-ID: <k1ccsi$v6j$1@node1.news.atman.pl>
References: <c...@x...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 84-10-185-1.dynamic.chello.pl
X-Trace: node1.news.atman.pl 1345959634 31955 84.10.185.1 (26 Aug 2012 05:40:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 26 Aug 2012 05:40:34 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Antivirus: avast! (VPS 120825-1, 2012-08-25), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:639825 pl.sci.filozofia:215058
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Voyager" <r...@g...com> napisał
...
Efekt Casimira - czy to jeszcze fizyka, czy już magia?...
Czy próżnia to kompletna pustka, nic? Ale dlaczego takie "nic" trzeba
przebywać w określonym czasie? Gdyby w próżni nie było żadnej
struktury, to zupełnie nieodróżnialny byłby jeden jej punkt od innego.
Jak to ? A dlaczgo ?
Fizyka kwantowa pozwala wyciągnąć na temat próżni dalej idące wnioski.
Okazuje się, że nie ma tak naprawdę pustki zupełnie absolutnej.
Nie ma, ale jest.
To nie sprzeczność, ale właściwość przestrzeni.
Otóż zawsze w niej coś jest, czyli najdrobniejsze paprochy, ale z punktu do
punktu zawsze
istnieje prosta droga.
Teoria o wygięciu czasu przy wielkich masach
jest błędna. Drogi światła jak najbardziej,
ale nie drogi prestrzeni.
Nawet
najbardziej pusty obszar wszechświata jest w rzeczywistości areną
nieustannego tworzenia się i zanikania rozmaitych okruchów materii.
Zgoda.
Zjawisko to nosi miano kreacji - anihilacji materii. Co prawda czas
życia tych drobin wyłaniających się z pustki jest niewyobrażalnie
krótki, jednak określony. I nawet daje się wykryć siłę, która powstaje
w wyniku tej aktywności próżni. Nazywana jest ona ona siłą Casimira .
Co ciekawe, mimo że istnienie tej siły zostało przewidziane już ponad
pół wieku temu (właśnie przez holenderskiego fizyka o nazwisku
Casimir), to dopiero niedawno udało się zaobserwować tę siłę w
laboratorium. Problemem jest to, że owa siła jest bardzo mała i daje
się zarejestrować dopiero dla obiektów mikroskopijnych, znajdujących
się określonych warunkach.
Ciemna materia, ciemna energia, a może prawo grawitacji Newtona do
poprawki?...
Uczniowie w szkołach uczą się, że przyciąganiem grawitacyjnym ciał
rządzi prawo Newtona
Jednak astronomowie stwierdzili, że w wymiarze galaktycznym, na dużych
odległościach prawo to nie bardzo się sprawdza - tzn. rzeczywista siła
przyciągania wychodzi większa niżby to wynikało z obserwacji
widzialnych gwiazd. Różnica nie jest mała - wg niektórych oszacowań
nawet 10 krotna. Dlatego przyjęto hipotezę, że w Galaktykach gdzieś
musi być rozsiana ciemna (niewidoczna dla ziemskich obserwatoriów)
To trochę jak cuda, których nie widać :o)
materia. Miałyby to być albo specjalne, nie odkryte jeszcze cząstki
Dokładnie cuda.
materii, lub inne obiekty zgromadzone w przestrzeni międzygwiazdowej.
Żeby było jednak jeszcze"ciekawiej", okazało się, że ciemna materia
nie wyjaśnia wszystkich problemów z prawem grawitacji Newtona.
Zachowanie się gwiazd i galaktyk sugeruje, że oprócz nadmiaru siły
przyciągania grawitacyjnego objawia się również efekt dodatkowego
grawitacyjnego rozpychania."Winę" za to zjawisko zrzucono na (także
niewykrywalną) "ciemną energię".
Cuda, cuda ogłaszajcie :o)
Oczywiście jak już ktoś zobaczy i zbada tę
ciemną materię lub czarne dzirym, to można
wtedy pogadać.
Niedawno jednak grupa młodych teoretyków fizyków spróbowała spojrzeć
na sprawę inaczej - zasugerowali oni, że nie ma żadnej ciemnej
energii,
Otóż to, fajne chłopaki :o)
Dać im Nobla.
tylko że po prostu prawo grawitacji Newtona jest przybliżone
- tzn. dobrze działa dla odległości bliskich odległościom pobliskich
gwiazd i planet, ale już zawodzi dla wymiarów porównywalnych z
rozmiarami gromad gwiazd, galaktyk, czy skupisk galaktyk. Kto ma
rację?..
Zobaczymy w przyszłości.
..................................
Otóż to.
^oo^ zagros
|