"Ender" <e...@n...net>
news:hqp20r$7qp$1@news.onet.pl...
> Robakks pisze:

>> OK.
>> Ludzie to duszyczki, a dwie siły: dobro i zło rywalizują:
>> kto więcej tych duszyczek przechwyci na swoją stronę.
>> Róznica jest taka:
>> ludzie dobrzy wiedzą kiedy i dlaczego czynią źle
>> ludzie źli nie wiedzą - są powodowani.
>> Złych nie da się więc przekonać, ale da się zmusić,
>> a więc rozpoznać mechanizmy zła i je przeprogramować,
>> "prawo pięści" - niestety - zło konieczne.
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>> PS. Na forum ..:matematyka polska:.. coś już zaczyna się dziać.
>> Kilka osób zapisało się i 3 autorów (poza mną) wypowiedziało.
>> 1-szy z Mexico po angielsku - reklama leków
>> 2-gi po rosyjsku - reklama piękna ciała rozebranych Rosjanek
>> 3-ci na temat zadanie z obliczeniem wieku
>> W opisie forum jest credo: "o wszystkim co się liczy"
>> W życiu liczą się leki i liczą się kobiety, a jedna dwie pierwsze
>> reklamy usunąłem. Wiesz dlaczego? :-)

> Na pewno z czasem forum ruszy coraz bardziej, ale zawsze
> jest z tym pewna bezwładność.
> Odpowiedni marketing pewnie mógłby nieco przyspieszyć
> jego start, ale zrobisz jak uważasz.
> IMO nie można mieć pretensji do ludzi, że chcą usłyszeć to,
> a nie tamto. Tacy po prostu są i nawet jak chciałbyś ich
> troszkę zmienić, to też tylko raczej za pomocą tego samego
> co chcą usłyszeć, a nie czegoś innego.
> ENder

Najpierw odpowiem Ci lakonicznie na swoje własne pytanie:
*Usunąłem reklamy, bo z reklamą nie pogada - forum jest dyskusyjne" :)
A teraz ad rem:
Jedną z form marketingu są właśnie zaproszenia, które rozesłałem
do osób, których posty zostały wyrzucone do kosza na matematyka.pl.
Logika była prosta:

"Napisałeś/napisałaś post, który nie spodobał się cenzorom i Twoja
praca poszła na marne, a ciekawość nie została zaspokojona.
Ale tak nie musi być. Na forum ..:matematyka polska:.. nikt Twoich
postów nie wyrzuci do kosza, szanując Twój styl, nawet jeśli jest
nieudolny. Najpierw treść - a potem forma, która jest drugorzędna"

Moderatorzy forum matematyka.pl mają jedno zadanie:
bezwzględnie i rygorystycznie kontrolować poprawność wypowiedzi
przez pryzmat przygotowanego dla nich Regulaminu.
Tak tworzy się "jedynie słuszna linia" i wyrównywanie ludzi
do jednego poziomu: albo spełnisz warunki, albo do kosza,
dostaniesz ostrzeżenie i bana. To system pan => niewolnik;
pan może robić z niewolnikiem co mu się podoba, ale sam
nie brudzi rączek bo od tego ma narzędzie: pożytecznych idiotów.
Na tym mechanizmie oparte są systemy totalitarne.
Ja jestem zwolennikiem partnerstwa i wyrozumiałości, a regulaminy,
netykiety i inne cywilizacyjne narzędzia zniewolenia po prostu ignoruję.
Liczy się kultura osobista i kultura współżycia z szacunkiem
dla drugiego człowieka.

Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości

Uwaga:
powyższy swój post kopiuję na forum ..:matematyka polska:..
do wątku "I tak to się zaczęło"
http://matematyka-polska.phorum.pl/viewtopic.php?f=1
&t=1&p=27#p27