Data: 2001-10-05 08:10:09
Temat: Re: Edukacja a terroryzm..
Od: Aleksander Nabagło <...@w...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
Użytkownik "Alexx" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9phue0$f7t$1@news.tpi.pl...
> Przeciez duzy odsetek terrorystow i zbrodniarzy (np Pol Pot) uczyl sie na
> europejskich uczelniach..
> Mimo to nie zostal nauczony podstawowych wartosci humanistycznych....
A wartosci humanistyczne to takze patriotyzm,
a patriotyzm to przyklady przodkow.
Jezeli przodkowie dalecy i bliscy poswiecali
swoje zycie (i los swoich bliskich) ideii nacjonalistycznej,
to powstaje POTWORNIE silna presja spoleczna,
moralna, na kontynuowanie takich postaw.
Zatem jesli mlody np. palestynczyk mial krewnych,
ktorzy zgineli skladajac siebie w ofierze, ktorej jedynym
sensem jest jedynie sama ofiara, to jak moze sie on
przeciwstawic presji moralnej nakazujacej jemu kontynuowanie
tego dziela?
Jezeli sie przeciwstawi, to odcina sie od tamtych ofiar,
staje sie wtedy w oczach rodakow kims jeszcze gorszym,
niz wrog, z ktorym walcza.
--
A.
PS.
Ofiara jest metoda walki slabego z tak silnym,
ze kazdy jednoskowy akt walki jest z gory skazany na
smiertelna porazke (patrz: pierwsi chrzescijanie i lwy RZYMU).
Ofiara jest szukaniem mocy w samym centrum niemocy
-- jest grzechem pierworodnym czlowieka, jest tym czyms,
co z trzecierzednego okazjonalnego padlinozercy zrobilo
najgrozniejszego spolecznego drapieznika zagrazajacego
zaglada wszystkim gatunkom wielkich drapieznikow....
|