Strona główna Grupy pl.rec.uroda Effaclar K - probka potrzebna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Effaclar K - probka potrzebna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-11 19:50:21

Temat: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "Anetta" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Tyle było mowy na grupie o kremie EFFACLAR K, ze postanowilam go wyprobowac.
Zwiedzilam apteki w moim miescie, ale okazuje się, ze w wielu nie tylko nie
maja probek tego kremu, ale nawet nie sprzedaja kosmetykow La Roche Possay.
No coz, nie mieszkam w wielkiej metropolii.
Pomyslalm sobie, ze może probki się znajda, gdy dokonam jakiegos zakupu.
Akurat mama potzrebowala szamponu Vichy, a ze to ten sam dystrybutor,
poprosilam, by pytala o probke EFFACLAR K i dopiero w aptece, w ktorej
dostanie kupila szampon. Niestety, panie owszem, proponowaly inne probki, a
tej akurat nie i mama w koncu musiala kupic ten szampon.
Ostatnia deska ratunku, to wieksze miasto - padlo na Lodz. Zwiedzilam
wprawdzie kilka aptek na Piotrkowskiej (kto zna Lodzi, wie gdzie), bo czasu
nie mialam zbyt wiele, ale mialam pecha i tez probki nie dostalam. Wiedziona
impulsem kupilam zel do mycia twarzy EFFACLAR, bo stary Vichy mi się
konczyl, ale probki kremu z kwasami nadal nie mam, a nie chce kupowac od
razu duzego opakowania, bo nie jest tanie, a może nie będzie mi sluzyc.

Kochane grupowiczki i kochani grupowicze, czy ktos może podeslac mi taka
probke lub dwie? Może komus zbywa, a ja chetnie skorzystam i oczywiście
pokryje koszty wysylki.

Pozdrawiam
Anetta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-11 20:19:34

Temat: Odp: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "KaskA" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

spytam jutro w aptece
jesli bedzie mila pani to pewnie da
jak cos to dma znac i wysle Tobie
kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-12 06:46:26

Temat: Re: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "Anetta" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik KaskA <k...@t...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alo955$42o$...@s...futuro.pl...
> spytam jutro w aptece
> jesli bedzie mila pani to pewnie da
> jak cos to dma znac i wysle Tobie
> kaska
>
Bede wdzieczna
Dzieki
Anetta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-12 07:50:47

Temat: Re: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "Marzenka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Drogie uzytkowniczki robiacego furore kremy Effaclar K, czy mozecie
podzielic sie swoimi obserwacjami na temat uzywania tego kosmetyku?
a dokładniej interesuje mnie czy zauwazyłyscie jakies oznaki przesuszenia
skory na twarzy czy moze wrecz przeciwnie?

Pozdrowionka
M
Użytkownik Anetta <a...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alo6q6$rt5$...@n...tpi.pl...
> Witam
>
> Tyle było mowy na grupie o kremie EFFACLAR K, ze postanowilam go
wyprobowac.
> Zwiedzilam apteki w moim miescie, ale okazuje się, ze w wielu nie tylko
nie
> maja probek tego kremu, ale nawet nie sprzedaja kosmetykow La Roche
Possay.
> No coz, nie mieszkam w wielkiej metropolii.
> Pomyslalm sobie, ze może probki się znajda, gdy dokonam jakiegos zakupu.
> Akurat mama potzrebowala szamponu Vichy, a ze to ten sam dystrybutor,
> poprosilam, by pytala o probke EFFACLAR K i dopiero w aptece, w ktorej
> dostanie kupila szampon. Niestety, panie owszem, proponowaly inne probki,
a
> tej akurat nie i mama w koncu musiala kupic ten szampon.
> Ostatnia deska ratunku, to wieksze miasto - padlo na Lodz. Zwiedzilam
> wprawdzie kilka aptek na Piotrkowskiej (kto zna Lodzi, wie gdzie), bo
czasu
> nie mialam zbyt wiele, ale mialam pecha i tez probki nie dostalam.
Wiedziona
> impulsem kupilam zel do mycia twarzy EFFACLAR, bo stary Vichy mi się
> konczyl, ale probki kremu z kwasami nadal nie mam, a nie chce kupowac od
> razu duzego opakowania, bo nie jest tanie, a może nie będzie mi sluzyc.
>
> Kochane grupowiczki i kochani grupowicze, czy ktos może podeslac mi taka
> probke lub dwie? Może komus zbywa, a ja chetnie skorzystam i oczywiście
> pokryje koszty wysylki.
>
> Pozdrawiam
> Anetta
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-12 10:42:56

Temat: Re: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marzenka" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:alph4t$76n$1@news2.tpi.pl...
> Drogie uzytkowniczki robiacego furore kremy Effaclar K, czy
mozecie
> podzielic sie swoimi obserwacjami na temat uzywania tego
kosmetyku?
> a dokładniej interesuje mnie czy zauwazyłyscie jakies oznaki
przesuszenia
> skory na twarzy czy moze wrecz przeciwnie?

Ja się boję to pisać, ale po paru tygodniach stosowania (no
dobra, nie codziennie, ale tak z 5-6 razy w tygodniu na pewno)
nie zauważyłam nic. Gorzej - mimo ostrzeżeń - nie jest, ale
lepiej też nie. W każdym razie przesuszenie nijakie nie
nastąpiło, ale też nie budzę się rano z tłustą paszczą, co
zdarzało się przy "normalnych" kremach nawilżających i nawet
beztłuszczowych żelach. W dzień po paru godzinach od nałożenia
makijażu gęba świeci, jak świeciła, przykre niespodziewanki
występują z normalną częstotliwością, istniejące problemy ani
myślą znikać. Dwa razy dziennie używać nie będę, bo mam skórę
ekstremalnie wrażliwą na światło i na słońce z effaclarem na
twarzy nie wyjdę. W każdym razie krem ma jeszcze szansę do końca
tubki, jeśli nie zacznie działać, drugiego nie kupię. Mogę się
poświęcić i używać jeszcze żelu (teraz jadę na standardowym do
demakijażu), jeśli ktoś mi obieca, że to pomoże :)

No i co, drogie użytkowniczki, czy któraś z Was też tak miała,
że się smarowała, smarowała i nic?

Pozdrawiam
Hanka z gębą kostropatą
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-12 11:21:02

Temat: Re: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "Ola Mycha" <m...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marzenka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alph4t$76n$1@news2.tpi.pl...
> Drogie uzytkowniczki robiacego furore kremy Effaclar K, czy mozecie
> podzielic sie swoimi obserwacjami na temat uzywania tego kosmetyku?
> a dokładniej interesuje mnie czy zauwazyłyscie jakies oznaki przesuszenia
> skory na twarzy czy moze wrecz przeciwnie?
>
>

Uzywam Effaclar K od okolo dwoch tygodni. Mam cere raczej wrazliwa, sklonna
do alergii, chyba mieszana aczkolwiek nie mam problemu z tradzikiem, jedynie
moim problemem sa podskorne krostki, ale nie zeby bylo ich nie wiadomo ile.
No i mam piegi, ktore uwidaczniaja sie w lato po kontakcie ze sloncem.
Oprocz tego nierowny kolor skory, czesto czerwone przebarwienia itp, itd. Co
zauwzylam:
-na mojej twarzy pojawia sie mniej tych krostek,
-piegi sie rozjasnily (a bylo ich sporo po plazowaniu w pelnym sloncu),
-ogolnie cera wyglada lepiej, jakby zniknely przebarwienia, wyrownal sie jej
koloryt.

Takze ogolnie mysle, ze effaclar spisal sie na plus. Mysle, ze nie mam
potrzeby stosowania tego specyfiku ciagle, tzn chce dokonczyc tubke, ktora
mam, a potem zrobie sobie przerwe.
A moze ktoras z grupowiczek polecilaby krem na dzien dla mnie? Likwidujacy
problemy, ktore opisalam wyzej a takze zapobiegal swieceniu skory. Mam na
mysli wszystkie te przebarwienia, nierowny kolor skory. Effaclar uzywam
tylko na noc. Aha, dodam, ze mam 22 lata.

Pozdrawiam:)
Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-12 14:17:40

Temat: Re: Effaclar K - probka potrzebna
Od: Mich <M...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora



"Hanka Skwarczyńska" wrote:

> Użytkownik "Marzenka" <m...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:alph4t$76n$1@news2.tpi.pl...
> > Drogie uzytkowniczki robiacego furore kremy Effaclar K, czy
> mozecie
> > podzielic sie swoimi obserwacjami na temat uzywania tego
> kosmetyku?
> > a dokładniej interesuje mnie czy zauwazyłyscie jakies oznaki
> przesuszenia
> > skory na twarzy czy moze wrecz przeciwnie?
>
> Ja się boję to pisać, ale po paru tygodniach stosowania (no
> dobra, nie codziennie, ale tak z 5-6 razy w tygodniu na pewno)
> nie zauważyłam nic. Gorzej - mimo ostrzeżeń - nie jest, ale
> lepiej też nie.

Nie bój się tego pisać......bo ja po 1,5 miesiąca używania (zawsze na
noc)
nie zauważyłam ŻADNEGO efektu. Ani polepszenia ani pogorszenia.
Pory nie zmniejszone, zaskórniki nie znikły (zresztą w to od początku
wątpiłam),
buzia się świeci, krostki i grudki występują regularnie.


Mich'ata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-12 19:05:23

Temat: Re: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "Anetta" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mich" <M...@c...pl> napisał w wiadomości
news:3D80A204.1412D807@com.pl...
>
[ciach]
> Nie bój się tego pisać......bo ja po 1,5 miesiąca używania (zawsze na
> noc)
> nie zauważyłam ŻADNEGO efektu. Ani polepszenia ani pogorszenia.
> Pory nie zmniejszone, zaskórniki nie znikły (zresztą w to od początku
> wątpiłam),
> buzia się świeci, krostki i grudki występują regularnie.
>
>
> Mich'ata

A moze stosowanie tylko na noc nie daje efektow?
Dwa razy poddawalam sie zabiegowi eksfoliacji u kosmetyczki. To tez
zluszczanie naskorka kwasami. Przez 8 tygodni w domu smarujesz sie rano i
wieczorem kremem z kwasami o stezeniu 5% (1 tydzien) i 10% 7 tygodni. A raz
w tygodniu kosmetyczka smaruje cie kwasami o stezeniu od 10 do 40% EEfekty
bylo widac, ale zabieg starsznie drogo - calosc okolo 500 zl.

Effaclar ma mniejsze stezenie kwasow, ale takie, ze do stosowania w domu sie
nadaje i powinien przyniesc efekty.
I chyba powinno sie go stosowac jednak dwa razy dziennie, a rano twarz
smarowac jeszcze kremem nawilzajacym z wysokim filtrem (tak na wszelki
wypadek).
Moze jeszcze przed stosowaniem powinno sie oczyscic buzie u kosmetyczki.
I tyle moich wymadrzan sie :)

Ja zaryzykuje, tylko potrzebuje probke, by sprawdzic, czy mnie przypadkiem
nie uczula.



Pozdrawiam
Anetta



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-16 12:39:59

Temat: Re: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "Ulka" <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

No i co, drogie użytkowniczki, czy któraś z Was też tak miała,
> że się smarowała, smarowała i nic?

Ja, po drugim opakowaniu odpuszczam sobie, spróbuję lysanel activ.

Pozdrawiam
Ulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-17 20:18:28

Temat: Re: Effaclar K - probka potrzebna
Od: "Totalzalamka" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Skakanka" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
news:am4llq$ld0$1@news.tpi.pl...
> >
> > Ja, po drugim opakowaniu odpuszczam sobie, spróbuję lysanel activ.
> >
> > Pozdrawiam
> > Ulka
>
> Bardzo madrze;)
> Naprawde dziala jak burza!

Co to znaczy jak burza? Uzywam na przemian Effaclar K/ Lysanel activ (po
skonczeniu tubki pierwszego kupuje tubke drugiego) - roznicy nie widze. Po
posmarowaniu twarzy Lysanelem skora szczypie- to jedyna roznica.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ROC
Re: ANDORA
nie alergizujący tusz do rzęs
Zmiana...
Skóra na górnej powiece

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »