Data: 2011-03-28 20:16:16
Temat: Re: Efka?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-28 20:38, cbnet pisze:
> Myślę, że twoja pierwotna psychika "zewnętrznie" uległa
> pewnemu przystosowaniu (ewolucji) pod wpływem macierzyństwa.
Bardzo się zrewolucjonizowała żtp. ;)
>
> Tak.
> Pewna paranoja bywa sprzymierzeńcem w obronie przed
> emocjonalnymi aspiracjami wobec otoczenia, które wydają się
> zbyt ryzykowne i niebezpieczne.
> "Ten facet mnie cholernie pociąga, ale jest takim gigant dupkiem,
> że nie widzę w ogóle sensu, abym zawracała nim sobie głowę."
> Głowę.
>
> Twój racjonalny obraz samej siebie jest o wiele bardziej atrakcyjny
> niż emocjonalny.
> "Dajmy spokój tym emocjom, skupmy się na faktach."
>
>
> Waszym niejako przeciwieństwem jest np globek, który nie myśli
> (tzn sam, samodzielnie), lecz wyłącznie czuje, nawet jeśli wiąże się
> to z bólem, czy cierpieniem.
>
> Wycofana [hamowana] powściągliwość vs wulkan "elektryczny".
> Melancholik vs choleryk.
>
>
> Kiedy twoja powściągliwość zawodzi, stajesz się "dyskretnie"
> napastliwa.
> Izka tak samo.
>
A ta reszta to mało spójny zlepek różnych refleksji, do których nie za
bardzo mam jak się ustosunkować. Żadna z nich nie jest jakoś kluczowa
dla mojej osobowości, nawet jeśli się częściowo pokrywa, a niektóre są
wręcz nieprawdziwe.
Ewa
|