Data: 2010-09-30 10:57:37
Temat: Re: Ehhh.....
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 30 Wrz, 12:51, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 30 Sep 2010 03:36:53 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > On 30 Wrz, 12:12, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Thu, 30 Sep 2010 03:10:54 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
> >>> On 30 Wrz, 11:47, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>> Dnia Thu, 30 Sep 2010 00:39:00 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
> >>>>> On 30 Wrz, 01:14, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>>>> Dnia Wed, 29 Sep 2010 16:34:56 +0200, Druch napisał(a):
>
> >>>>>>> Znowu wracasz do starej bajeczki w ktorej to "maluczki" nie jest w stanie
> >>>>>>> pojac wyzyn intelektualnych Czlowieka Rozumnego :)
> >>>>>>> W tym jestes dobry, o tak! :))
> >>>>>>> Gdy klilka razy prosilem Cie o "laske oswiecenia mnie" tym calym
intelektem,
> >>>>>>> to po laskawym "no dobrze...." bylo juz tylko z górki - jakies copy-paste
> >>>>>>> lokalnych autorytetow i slabo rozumiane zagadnienia, bez wgladu w temat.
> >>>>>>> Co ciekawe, takie samo zadęcie prezentuja te lokalne autorytety.
>
> >>>>>>> Wybacz szczerosc, ale tak to wyglada.
>
> >>>>>> No dokładnie tak wygląda :-)
>
> >>>>> To chyba przez te szypki w kokpicie, co to przez nie nic nie widac.
> >>>>> A jeszcze jak ten ruski general w kabinie gruby byl, to mogl Ci
> >>>>> zupelnie widok zaslonic :-D
>
> >>>>> Stalker, to jak tam ten ruski general, udalo ci sie w koncu dowiedziec
> >>>>> czegos w temacie?
>
> >>>> Żółtka Ci watróbkę zalała coś...
>
> >>> To nie zolc watrobe zalewa, tylko boki mi sie ze smiechu trzesa :-)
>
> >>> Stalker
>
> >> Nietopszszsz... Oponki urosły?
> >> ;-PPP
>
> > Dostarczasz mi tyle powodow do trzesnienia bokow, ze nie maja jak
> > urosnac :-P
>
> > Stalker, Globa wyleczylas, to i mnie w dobrej formie trzymasz :-)
>
> No popatrz, przy mnie faktycznie jakoś znikasz,
No ba, zza twojego ego nawet slonca nie widac, a co dopiero malego
Stalkera :-)
> nie bardzo masz czym utrzymywac kogokolwiek w równie dobrej.
A dziekuje. W kontekscie budzenia smiechu bzdurami odbieram to jako
komplement...
Zapewne niezamierzony, ale cenny :-)
Stalker
|