Data: 2010-11-05 21:52:19
Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker pisze:
> A czytałeś może wywiad Najsztuba z Santorskim w ostatnim Wprost ("Gdy
> gada dziad do gada")?
>
> Santorski opisuje tam ten sam mechanizm co ty, który nazywa "logiką
> przetrwania hordy":
Dopiero jak wysłałem to przeczytałem :-)
I sobie tak pomyślałem: Zaraz będzie, że młody wykształcony
wykształciuch z miasta chce dożynać hordę... tfu... watahę :-)
To ja może zacytuję dokładniej Santorskiego:
"... Od 5, 8 tysięcy lat budujemy społeczności które wyrosły ponad
hordę, lecz wcześniej nasi przodkowie nie koegzystowali, tylko żyli
równolegle w postaci takich hord po dwieście, trzysta osobników.
Ewolucyjne szanse przetrwania mieli ci, którzy z jednej strony mieli
odruchy działające na na rzecz przetrwania hordy, a więc dążyli np. do
wyeliminowania konfliktów w jej łonie, a z drugiej strony umieli
rozpoznać i szybko reagować na "obcego". Z tego punktu widzenia można
powiedzieć, że doświadczenia historyczne jakie mieliśmy w Polsce mogły
sprzyjać temu, żeby programy hordy, czyli atawizmy, były silniejszym
regulatorem niż ewolucyjne osiągnięcia takie jak świadomość, demokracja,
współpraca..."
"...Najgroźniejsze jest przekonywanie, że dzielimy się na fałszywych i
prawdziwych Polaków, na elity i łże-elity, na dobrych i złych, na swoich
i nie swoich. To zbiorowa hipnoza, która mówi: baczność, bądź uważny..."
Stalker
|