« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-19 01:10:10
Temat: Re:Eksperyment umysłowy - wyjaśnienie
Krzysztof Wychowalek <k...@z...most.org.nospam.pl> schrieb in im
Newsbeitrag: 3...@z...most.org.nospam.pl...
> Krzysztof Wychowalek napisał(a):
> ....................Niemniej i tak zebralem kilka cennych dla mnie
> opinii, za ktore jestem bardzo uczestnikom grupy wdzieczny. Dziekuje
> zwlaszcza uzytkownikom: JCwielong oraz Agata Jurkiewicz..........
Nie wiem czym sobie zasłużyłem na Twoje wyróżnienie bo w całej tej
karuzeli , wokół tego tematu , raczej chciałem ustosunkować się do
Twojej osoby i Twego punktu widzenia na to coś NAM przedstawił.
Ale , miło mi to czytać.
> Bylem
> ciekawy, czy osoby same bedace niestety czesto dyskryminowane z uwagi
na
> swoja chorobe bede mialy podobne odczucia co do opisywanego
eksperymentu
> w porownaniu z osobami ktore nie doswiadczaja na co dzien zadnych
> dyskryminacji.
Nie mam takich wspomnień a jestem ON.
> Jednak dalsza dyskusja nad "niezwykla instytucja" nie
> miesci sie w tematyce grupy pl.soc.inwalidzi - dlatego bedzie
> kontynuowana na pl.soc.wegetarianizm, gdzie wlasnie bylo jej miejsce.
Raczej się tam nie przeniosę.Strasznie lubię mięso a na GRUPIE
pl.soc.inwalidzi czuję się jak w domu a i " menu " jej , jest bardzo
duże.;-) Dobra rzecz nie potrzebuje nigdy reklamy.
Szkoda , że nie czytałeś ostatnich moich postów bo może oszczędziłbyś mi
przykrości zestawiając mnie w podziękowaniach w parze z " obrazem " a
nie człowiekiem , gdyż ja nazywam się
Józef
Cwielong
i na newsach nie tworzę " obrazu " Józefa Cwielonga. Moje opinie i
wypowiedzi na GRUPIE to opinie i wypowiedzi Józefa Cwielonga. Jak mnie
ktoś obraża to biorę sobie to do serca i za nie słuszne , po chłopsku "
leję " w mordę ".
To co przy moim JCwielong w Twoim podziękowaniu stoi to obraz stworzony
przez rzadkiego gościa GRUPY pl.soc,inwalidzi podpisującego się " Agata
Jurkiewicz " i pod tą ramą obrazu
raczy nas swoją filozofią pojmowania ludzi , życia a ostatnio "
cywilizowanym światem seksu "
Jeśli będziesz miał okazję to poucz ten " news - sowski obraz ", że
tematy przez siebie podięte na GRUPACH doprowadza się do końca , tak jak
np. Ty to zrobiłeś.
Proszę Cię dlatego o to gdyż mama nauczyła mnie rozmawiać z ludźmi a nie
ze ścianą czy
" obrazami "
pozdr. - Józek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-01-19 13:47:17
Temat: Re:Eksperyment umysłowy - wyjaśnienieOn Wed, 19 Jan 2000, JC wrote:
> Szkoda , że nie czytałeś ostatnich moich postów bo może oszczędziłbyś mi
> przykrości zestawiając mnie w podziękowaniach w parze z " obrazem " a
> nie człowiekiem , gdyż ja nazywam się
>
> Józef
> Cwielong
>
> i na newsach nie tworzę " obrazu " Józefa Cwielonga. Moje opinie i
> wypowiedzi na GRUPIE to opinie i wypowiedzi Józefa Cwielonga. Jak mnie
> ktoś obraża to biorę sobie to do serca i za nie słuszne , po chłopsku "
> leję " w mordę ".
>
> To co przy moim JCwielong w Twoim podziękowaniu stoi to obraz stworzony
> przez rzadkiego gościa GRUPY pl.soc,inwalidzi podpisującego się " Agata
> Jurkiewicz " i pod tą ramą obrazu
> raczy nas swoją filozofią pojmowania ludzi , życia a ostatnio "
> cywilizowanym światem seksu "
> Jeśli będziesz miał okazję to poucz ten " news - sowski obraz ", że
> tematy przez siebie podięte na GRUPACH doprowadza się do końca , tak jak
> np. Ty to zrobiłeś.
>
> Proszę Cię dlatego o to gdyż mama nauczyła mnie rozmawiać z ludźmi a nie
> ze ścianą czy
>
> " obrazami "
>
> pozdr. - Józek
Cytuje tak duzo, bo jest po prostu przepiekne.
Musialam Ci naprawde na odcisk nadepnac, skoro poswieciles mojemu
skromnemu obrazowi az tyle postow na tej grupie. I to az w dwoch watkach!
Niestety Krzysztof W. nie bedzie mogl docenic Twojej finezji, poniewaz
nie czyta grupy pl.soc.inwalidzi, a ja nie zamierzam wiecej zasmiecac
grupy pl.soc.wegetarianizm i niniejszym kasuje FUT na ta grupe.
Wielce zaszczycony podpisuje sie
specjalnie dla Jozefa Cwielonga (nie pisze 'Pana J.C', bo ktos by sie z
pewnoscia przyczepil)
Obraz (powstaly w glowie wyzej wymienionego JC) obrazu Agaty Jurkiewicz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-01-19 15:15:48
Temat: Re: Eksperyment umysłowy - wyjaśnienieWitam !
pisze Agata :
> Cytuje tak duzo, bo jest po prostu przepiekne.
Nie mniej WSZYSCY to mieli w swoich skrzynkach. Po coz nam duble ?
Aaa rozumiem nie zrozumialas aluzji jaka w ten sposob Jozek
w Twoja strone slal . To trzeba bylo zapytac . A nie teoryjke ze :
> Musialam Ci naprawde na odcisk nadepnac,
.. tworzyc . Wyluzuj dziewczyno bo my naprawde Cie lubimy .
> skoro poswieciles mojemu skromnemu obrazowi az tyle postow
> na tej grupie. I to az w dwoch watkach!
To az sie prosilo bys mu dowcipnie odpisala . Napewno czekal na to.
Musisz brac poprawke ze tu na grupie i dojrzali mezczyzni sa co
to rozne takie tam swoje metody stosuja by kobiety do pogaduszek
namowic . A ze znal Cie z cietego jezyka to staral sie przytloczyc
'cialem' tekstu ;)
> Obraz (powstaly w glowie wyzej wymienionego JC) obrazu Agaty Jurkiewicz.
Nie kpij bo nie masz racji. NIKT w interku nie chce byc anonimowy nie
chce byc li tylko jakims tam obrazem. Zajrzyj na strony domowe
internautow i popatrz ile tam ich zdjec, ksieg gosci, adresow e-mail .
Znasz niejaka Nine Liedtke ? Wpadla tu na chwile na grupe. Podobne
uwagi, ze chcemy ja poznac (moj zarzut o brak kindersztuby) ze nie
powinnismy zbytnio sztywno trzymac sie regul ktore narzuca Netykieta, ze
listy nie musza byc az tak sformalizowane ( watek o Message-ID), ze milo
nam sie tu gaworzy na rozne tematy - potraktowala podobnie - tzn tez
dziwnie (jesli nie dziwacznie) . A zd rugiej strony ma swoja strone na
ktora zaprasza, ma tam adres ktorym chce nakierowac na siebie - chyba
NIE nieznajomych , nie jakies dziwaczne obrazy ? . Ja wiem ze czytasz
grupe po lebkach ale wez moze pod uwage ze my tu naprawde mamy kacik
spotkan i naprawde chcemy sie znac. Nie wiem czy pamietasz jak pisalem
ze znam osobiscie wielu uczestnikow naszej grupy. Myslisz ze ciekawosci
tylko to wynika ? Myslisz ze przez ciekawosc spotykam sie z ludzmi mimo
trudow ? A moze mnie, Jozkowi, balonowi , Apikowi i wielu innym o cos
innego chodzi ? Moze nie zalezy nam na bla bla bla ale na wirtualizacji
tego co na co dzien nam zycie zabralo ? Moze dlatego bedziemy zartowac
lub prowokowac do rozmow (czy nadeptywac im na odcisk - wg Twojej
notacji) tych ktorzy chowaja sie przed soba samym.
I prosze, nie wmawiaj nam, ze wiekszosc postepuje tak jak Ty, ze chce
sie chowac za parawan jakim jest lacznosc via interek - przeciez to
smieszne i glupie. Nie pisz ...
No dobra nie nudze juz, bo Jozio powie, ze mu temat poderwalem ;)
pozdrawiam
A.A.
PS Napisalas tez :
"Wiesz, mnie sie wydaje ze w Sieci wszyscy sa rowni. Czlowiek na newsach
sam tworzy swoj obraz poprzez to, co pisze, niezaleznie od tego czy jest
zdrowy, czy czegos mu brakuje, czy jest poslem, czy uczniem liceum.
Dlatego tez nie nalezy brac osobiscie do siebie tego, co sie na newsach
na
swoj temat przeczyta. Swiadczy to tylko o tym jak jest odbierany
wizerunek, ktory sie samemu stworzylo. "
Nieprawda. To co piszesz to subiektywizm . Twoje widzenie .
Rzeczywistosc moze byc (i najczesciej jest) inna. Jakze Ci rownac sie do
Profesora Knypla ? On nim byl ZAWSZE mimo, iz Ty i wielu, czytalo go
jako Kari, Stan, Yjka i to ze on ZNIZYL sie do Waszego poziomu, ze
probowal sztubackich metod nie uprawnia NIKOGO do pisania ze jestescie
(byliscie) mu ROWNI. MIKT nie jest NIKOMU rowny mimo o paradoksie ze
internet jest (nnno prawie) demokratyczny . Mozemy byc co najwyzej
anonimowi ale to nie oznacza ze rowni. Anonimowi tzn schowani za
parawanem swych fobi, ulomnosci, szalenstw, ... a ROWNI tzn majacy co
najmniej rowne prawa . Nie powiesz mi chyba ze Netykieta jest prawem
stanowionym . Hm ,a i ona, jak juz w ostatnich dyskusjach wykazalem jest
wyjatkowo niedemokratyczna . Wiec co kolejny paradoks ?
To co zaprezentowalas swoim wywodem dotyczy jedynie 'FILPOW Z KONOPII',
'ścichapęków', ktorzy ni stad ni zowad na grupie sie pojawiaja .
Zapomnialas jednak, ze ta grupa w szegolnosci, a z mojego doswiadczenia
wiekszosc innych (takze zagranicznych - pisalem kiedys o grupie cold
fuzion na ktorej o fuzji NIC sie nie mowi a wszyscy znaja sie jak stare
konie) , jest KACIKIEM SPOTKAN ktory NARZUCA swoja Netykiete i swoje
reguly. I tylko FZK moze byc rowny w swoim i innych obrazie (ogladzie)
ale nie MY. Kazdy z nas jest soba. Nie chlopaki ?
Sorry Jozku - znow mnie ponioslo . Oddaje pioro w Twoje rece :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-01-19 20:28:01
Temat: Re: Eksperyment umysłowy - wyjaśnienieOn Wed, 19 Jan 2000, Andrzej Abraszewski wrote:
[tym razem prawie wszystko ciach]
Wiecie co (to do wszystkich moich dyskutantow). Mam wrazenie ze nie
zrozumieliscie co chcialam powiedziec przez to ze 'wszyscy na sieci sa
rowni'. Postaram sie to wytlumaczyc krotko i wezlowato, a jesli znow mi
nie wyjdzie, to prosze sie jednak na mnie nie rzucac ;-)
Otoz: wszystko sie zaczelo od zdania jednego z Was (niewazne kogo i
niewazny kontekst)
'Gdybys wiedziala z kim rozmawiasz to...'.
A ja mialam na mysli cos takiego:
'Znajac Cie tylko z tej grupy, wiem o Tobie tylko tyle, ile sam na tej
grupie napisales'.
Zamiast napisac tak prosto, zaczelam tworzyc jakies teorie. To wszystko na
temat obrazow :-)
I jeszcze jedna rzecz chcialam wyjasnic. Cytat z A.A.:
> Ja wiem ze czytasz
> grupe po lebkach
Skad Ci sie to wzielo??? Z wyjatkiem kilku maili z poczatku 2000 roku
czytalam dokladnie WSZYSTKO, co tylko bylo na serwerze newsowym
galaxy.uci.agh.edu.pl od czasu kiedy pierwszy raz odezwalam sie na tej
grupie, czyli dobre pol roku temu!
Czasem czytam z opoznieniem - na przyklad jak byla w grudniu ta awantura o
to ze olewam temat - ale czytam WSZYSTKO! Wiec prosze mi wiecej nie
zarzucac, ze czytam po lebkach!
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-01-19 21:19:05
Temat: Re: Eksperyment umysłowy - wyjaśnienieWitam !
Witaj Agato !
> [tym razem prawie wszystko ciach]
ufff ;)
> Wiecie co (to do wszystkich moich dyskutantow). Mam wrazenie ze nie
> zrozumieliscie co chcialam powiedziec przez to ze 'wszyscy na sieci sa
> rowni'. Postaram sie to wytlumaczyc krotko i wezlowato, a jesli znow mi
> nie wyjdzie, to prosze sie jednak na mnie nie rzucac ;-)
Chlopy sa nieobliczalne . Musisz i tak uwazac ;)
> Otoz: wszystko sie zaczelo od zdania jednego z Was (niewazne kogo i
> niewazny kontekst)
> 'Gdybys wiedziala z kim rozmawiasz to...'.
> A ja mialam na mysli cos takiego:
> 'Znajac Cie tylko z tej grupy, wiem o Tobie tylko tyle, ile sam na tej
> grupie napisales'.
Ja o tym pisalem kiedys tak :
Wiemy ile widzimy . Czyli w Twojej notacji : "wiemy tyle (o kims) ile
jego listow przeczytamy "
Czyz nie tak ?
> Zamiast napisac tak prosto, zaczelam tworzyc jakies teorie. To wszystko na
> temat obrazow :-)
> I jeszcze jedna rzecz chcialam wyjasnic. Cytat z A.A.:
>
> > Ja wiem ze czytasz
> > grupe po lebkach
>
> Skad Ci sie to wzielo???
To prowokacja. ;) Lubie jak sie na mnie zloscisz, jak chcesz napisac tak
by mi w piety poszlo ;)
Choc ...
> - ale czytam WSZYSTKO! Wiec prosze mi wiecej nie
> zarzucac, ze czytam po lebkach!
Czytanie wszytkiego moze powodowac ze czyta sie to po lebkach. ;)
No dobra juz nic nie mowie. Na dzis wystarczy tych prowokacji.
pozdrawiam
A.A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-01-19 22:18:50
Temat: Re: Re:Eksperyment umysłowy - wyjaśnienie
Agata Jurkiewicz <a...@t...ch.uj.edu.pl> schrieb in im Newsbeitrag:
P...@t...ch.uj
.edu.pl...wrote :
Witam " obrazie Agaty Jurkiewicz "
>Cytuje tak duzo, bo jest po prostu przepiekne.
Co jest przepiękne?
Tekst ? - to przepiękny.
Zawartość tekstu? - to przepiękna.
Ja ? - Dziękuję;-)
>Musialam Ci naprawde na odcisk nadepnac...
Spaliśmy razem ? Bo nie mam takowych.
>...skoro poswieciles mojemu
> skromnemu obrazowi az tyle postow na tej grupie.
Byłoby więcej z upływem czasu aleś zmieniła osobowość na " obraz " a
twoje poglądy , na groch z kapustą.
>Niestety Krzysztof W. nie bedzie mogl docenic Twojej finezji...
Nigdym nie przypuszczał , żem finezyjny. Dziękuję.
> ...poniewaz
> nie czyta grupy pl.soc.inwalidzi,....
Kolega.
>........a ja nie zamierzam wiecej zasmiecac
>grupy pl.soc.wegetarianizm....
Nie znam tej grupy i tego czy ją zaśmiecasz czy nie.
>....i niniejszym kasuje FUT na ta grupe.
Jesteś wolnym " obrazem ".
Mamy demokrację.
To twoja prywatna sprawa.
Co do FUT to nie wiem co to znaczy bom tylko :
" chopok ślunski
w barach szyroki
w dupie wunski"
> Wielce zaszczycony podpisuje sie
> specjalnie dla Jozefa Cwielonga (nie pisze 'Pana J.C', bo ktos by sie
z
> pewnoscia przyczepil)
>Obraz (powstaly w glowie wyzej wymienionego JC) obrazu Agaty
Jurkiewicz.
Groch z kapustą.
pozdr. - Józek ( nie prościej ? )
PS. Tak mało się cenisz , że potrzebujesz " obrazów " siebie ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-01-20 14:28:42
Temat: Re: Eksperyment umysłowy - wyjaśnienieOn Wed, 19 Jan 2000 16:15:48 +0100, Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
wrote in article <3...@c...pl>:
[...]
> Nie kpij bo nie masz racji. NIKT w interku nie chce byc anonimowy nie
> chce byc li tylko jakims tam obrazem. Zajrzyj na strony domowe
> internautow i popatrz ile tam ich zdjec, ksieg gosci, adresow e-mail .
> Znasz niejaka Nine Liedtke ?
Ja mam być przykładem na to, że NIKT w Sieci nie chce być anonimowy?
ROTFL. A moja strona ma być przykładem, ile to internauci miewają na
swoich stronach zdjęć i księg gości? ROTFL. Nie czuję się na siłach
nawet tego skomentować. Po prostu mnie osłabiasz ;)
> Wpadla tu na chwile na grupe.
Nie podoba mi się to określenie. Lurkuję tę grupę od jakiegoś czasu.
Odezwałam się, kiedy miałam coś konkretnego do powiedzenia. I zostałam
potraktowana jak nowe dziecko w klasie, a Ty wystąpiłeś w roli
apodyktycznego wychowawcy, który wykorzystał tę okazję, aby nowej
uczennicy pokazać, a reszcie klasy przypomnieć, kto tu rządzi.
> Podobne uwagi, ze chcemy ja poznac (moj zarzut o brak kindersztuby)
Pamiętam, pamiętam :) Takich rzeczy się nie zapomina ;) Zwracałeś się
do mnie, używając żeńskiej formy czasowników, a jednocześnie
twierdziłeś, że nie wiesz, czy rozmawiasz z kobietą, czy z mężczyzną ;)
Dołączyłam ten Twój 'zarzut' do listy najdziwaczniejszych kuriozów, z
jakimi spotkałam się na newsach - i opowiadam o tym znajomym ;)
> ze nie powinnismy zbytnio sztywno trzymac sie regul ktore narzuca
> Netykieta, ze listy nie musza byc az tak sformalizowane
> ( watek o Message-ID),
Hehe. A czym był 'przykładowy' list, który mapisałeś, aby mi pokazać,
jak powinnam się 'przedstawić' na tej grupie, jeśli nie próbą
sformalizowania wypowiedzi osób nowych na tej grupie? Stosujesz
moralność Kalego - kiedy Ty próbujesz coś sformalizować, formalizacja
jest dobra, kiedy ktoś powołuje się na utarte reguły, które Ci się nie
podobają, formalizacja jest zła.
> ze milo nam sie tu gaworzy na rozne tematy - potraktowala podobnie -
> tzn tez dziwnie (jesli nie dziwacznie) .
Tia... Uznałam, że trzykrotne podpisanie się w każdym poście
wystarczy, aby rozpoznać, czy jestem kobietą, czy mężczyzną. Dziwaczne,
nieprawdaż? Co Ty mi na to odpisałeś...? Czy nie miało to aby jakiegoś
związku z tym, że ludzie w Internecie przedstawiają się czasem jako ktoś
inny... suki szorstkowłose, osoby innej płci czy coś w tym rodzaju? To
ciekawe, że _wtedy_ defautowo zakładałeś, że każdy, kto w treści listu
osobno nie podkreśli 'Uwaga, podpisuję się żeńskim imieniem, bo jestem
kobietą', 'Uwaga, podpisuję się tak a tak, bo to jest moje prawdziwe
imię i nazwisko' - podaje fałszywe dane, a _teraz_ piszesz:
> I prosze, nie wmawiaj nam, ze wiekszosc postepuje tak jak Ty, ze chce
> sie chowac za parawan jakim jest lacznosc via interek - przeciez to
> smieszne i glupie. Nie pisz ...
Pozdrawiam Andrzeju-Kali, zmieniający poglądy jak rękawiczki ;>
Nina
--
Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
<n...@h...rassun.art.pl> ___________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
http://akson.sgh.waw.pl/~aliedt/ ____________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
"You can logoff, but you can never leave" _____ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2000-01-20 18:21:49
Temat: Re: Eksperyment umysłowy - wyjaśnienieAch witam Nineczko :-> !
Widze ze umknal Ci moj list o kindersztubie ale i tak mi milo
ze TYLKO moja korespondecjaa jest w stanie spowodowac bys zajrzala do
nas (a nie, Ty przeciez kibicujesz bo masz uroczych znajomych ze tej
'branzy') i cosik tam skrobnela. Fakt, ze bardzo urzedowa jestes ale coz
chcesz miec taki swoj obraz (to ma byc uszczypliwe choc juz pozbawione
podtekstu wobec Ciebie Agato) to miej. Twoja sprawa . Wybacz ze bede Cie
rownie obcesowo traktowac. "Kto z kim przystaje takim sie staje" :(
Nina Liedtke wrote:
>
> On Wed, 19 Jan 2000 16:15:48 +0100, Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
> wrote in article <3...@c...pl>:
Krzys spojrz, widzisz FA generuje to elegancko - jakby przetlumaczyc to
by wyszlo na nasze (tzn logicznie i po polsku ):)
> [...]
> > Nie kpij bo nie masz racji. NIKT w interku nie chce byc anonimowy nie
> > chce byc li tylko jakims tam obrazem. Zajrzyj na strony domowe
> > internautow i popatrz ile tam ich zdjec, ksieg gosci, adresow e-mail .
> > Znasz niejaka Nine Liedtke ?
> Ja mam być przykładem na to, że NIKT w Sieci nie chce być anonimowy?
W zyciu !. Na razie jestes tu NIKIM (to nie mialo byc obrazliwe) wiec
sie az za TAKA sie nie miej, ze by Cie tak oceniac :->
(zauwaz ze napisanie przez Ciebie NIKT odczytuje ze uwazasz ze ja uwazam
ze jestes KIMS)
> ROTFL.
Kobitka a taka niegrzeczna ? A fe . Oj dam, po lapkach, oj dam.
Mam nadzieje ze masz posprzatane bo sie bidulko uswinic mozesz :( Lepiej
siedz solidnie na krzesle. Najlepiej pozycz sobie wozeczek to zrownasz
sie poziomem z nami.
:)
> A moja strona ma być przykładem, ile to internauci miewają na
> swoich stronach zdjęć i księg gości?
Nie. A gdziezes to wyczytala ? Aaaa wiem : 'kto z kim przystaje takim
sie staje' - masz to po Michale ktory tak wlasnie czyta cudza
korespondencje. Czyta co chce a jeszcze przy okazji czepialski ze ho ho.
Daj spokoj to dupek (mam od Niego autoryzacje na taka notacje) i
zoltodziub (aaa to juz moje) zainteresuj sie kims powazniejszym :->
> ROTFL.
J.w :)
Nie bedziesz milo mnie wspominac. Samas chciala. :(
> Nie czuję się na siłach
> nawet tego skomentować. Po prostu mnie osłabiasz ;)
Oj slabas Nineczko, oj slabas. :)
Pozwole przytoczyc to co napisalem a co dotyczy Ciebie skarbie :
(sorry za poufalosc ale rozbrajasz mnie swoja ... no nic moze to
pozniej okresle )
" Znasz niejaka Nine Liedtke ? Wpadla tu na chwile na grupe. Podobne
uwagi, ze chcemy ja poznac (moj zarzut o brak kindersztuby) ze nie
powinnismy zbytnio sztywno trzymac sie regul ktore narzuca Netykieta, ze
listy nie musza byc az tak sformalizowane ( watek o Message-ID), ze milo
nam sie tu gaworzy na rozne tematy - potraktowala podobnie - tzn tez
dziwnie (jesli nie dziwacznie) . A zd rugiej strony ma swoja strone na
ktora zaprasza, ma tam adres ktorym chce nakierowac na siebie - chyba
NIE nieznajomych , nie jakies dziwaczne obrazy ? "
Gdziezem tu napisal ze cyt (Ciebie) :
"A moja strona ma być przykładem, ile to internauci miewają na
swoich stronach zdjęć i księg gości? "
Hm ?
Chyba czepialstwo tez jest zarazliwe Ty widac witaminke C 'wcinasz' a
ona na grypke tylko dobra. Na czepialstwo najlepsza chwila zadumy,
chwila rozwagi i szczypta powagi no i moze zdziebko pokory i szacunku
dla interlokutora bo w przeciwnym wypadku na gowniare mozna wyjsc .
Recepta - za darmo . Stosowanie - dobrowolne . Jednakze wskazane ! :->
Chcesz dyskutowac to prosze bardzo. Postawilem ostatnio pare rzeczy na
SaSo, zamknelismy konkurs moze te tematy Cie zainteresuja. Na glupie
pisanie nie mam czasu. Wierz mi slonko.
> > Wpadla tu na chwile na grupe.
> Nie podoba mi się to określenie. Lurkuję tę grupę od jakiegoś czasu.
Lukruje chyba. no tak ja tez czesto miewam taakie palcowki. :(
> Odezwałam się, kiedy miałam coś konkretnego do powiedzenia.
Eee tamk . To bylo jawne NTG !!!! Tyle ze mu tu otwarci na wszystko wiec
to o czym powinnismy rozmawiac na innej grupie tu sie troszku
pociagnelo. Ale nie schlebiaj sobie mimo moich pochlebstw. :) To co
napisalas na TEJ grupie naprawde NIE bylo NICZYM kokretnym co by
poparancow mialo glownie absorbowac. Co by im w ich sprawach pomoglo.
Widzisz zlotko ja w tym czasie pare spraw dla nich zrobilem a Ty sie
mnie czepiasz. Nie ma u Was tramwai ? :->
>I zostałam
> potraktowana jak nowe dziecko w klasie, a Ty wystąpiłeś w roli
> apodyktycznego wychowawcy, który wykorzystał tę okazję, aby nowej
> uczennicy pokazać, a reszcie klasy przypomnieć, kto tu rządzi.
Alez skadze.
Byc moze piszac w liscie datowanym na Sat, 18 Dec 1999 15:34:45 GMT
cyt :
" :) Będę tu jeszcze zaglądać (aczkolwiek zapewne dopiero po Świętach),"
zbyt szybko spakowalas sie :-> i nie przeczytalas listu datowanego na
Sun, 19 Dec 1999 10:34:27 +0100 w ktorym w zyczliwych slowach napisalem
:
----------------------------------------------------
-----------
"Na zakonczenie . Masz u mnie piatke z plusem (jakem belfer) . Bardzo
ladnie wywiazalas sie z pytan ktore skierowalem w Twa strone. Oczywiscie
przejelas sie troszke rola i zaczelas 'uczyc ojac dzieci robic' ale jak
mysle wszystko pro publico bono ;) Jak moglas zauwazyc nasza dyskusja i
Twoj swietny tekst sprawily grupowiczom przyjemnosc.
Dzieki i zapraszamy ponownie. "
----------------------------------------------------
----------------
No tak gapcia ;) z Ciebie tys 'uwziela sie na A.A." a tu to poszlo od :
"Maria Brandauer ;)" <m...@k...au>
Ach myslalem ze mabra Cie naprowadzic moze. Widze zes rownie niedomyslna
jak Twoj ulubieniec :->
Widze tez skarbie zes zybtnio sie przejela Message-ID a tu po prostu
TRZEBA bylo BYC na grupie to 'hopsia sipsia' bym nie zrobil. Bys sie
skarbie nie zgubila. Hm, a moze Ty celowo nie odpowiedzialas by sie dzis
moc doczepic ? Powiedz no bez bicia ;)
Acha, wiesz czemu podaje daty tych listow a nie Message-Id . Bo sa do d
.... (upss, sorry) . Mam to skarbie w 'lewym' folderze i ta 'zolza' NC
nie 'chyta' tego. Majac date bez problemu (a jednak ) moge to znalezc.
Widzisz jak to jest z przerostem formy nad trescia . Moze to M-ID czasem
przydatne ale generalnie do ... kitu . I to wcale nie przez pluskwe
milenijna choc rzeczywiscie w zwiazku ze zmiana roku gdy robi sie
remanenty w korespondencji. Nie wiem czy wiesz slonko ze mam tak
ustawionego NC by mi wywalal body po 10 dniach tak ze wszystko sobie
COPY do osobnego foldera a tu kicha ten mechanizm nie dziala
(szczegolnie jak to sobie na CD-ka zgram :)) :( Tak ze jak kiedys
jeszcze bedziesz wykazywac wyzszosc jakiegos mechanizmu nad innym to
przemysl to dobrze. Ja naprawde jestem dobry w systemach bazowodanowych
i to co pisalas o M-ID traktowalem jako chwilowa Twoja fanaberie ale
jednoczesnie mialem juz dowod na zerowa Twoja wiedze o systemach baz
danych. Widze, ze grzecznosci (szacunku przynaleznego kobiecie) nie
mozna laczyc z mertyorycznym aspektem dyskusji i wybacz ze pozwalam
sobie Ci dzis troszke po lapakach dac. : . W koncu to Ty te platforme
uczen-nauczyciel dzis mi wytknelas wiec nie moge Cie zawiesc
> > Podobne uwagi, ze chcemy ja poznac (moj zarzut o brak kindersztuby)
> Pamiętam, pamiętam :) Takich rzeczy się nie zapomina ;) Zwracałeś się
> do mnie, używając żeńskiej formy czasowników, a jednocześnie
> twierdziłeś, że nie wiesz, czy rozmawiasz z kobietą, czy z mężczyzną ;)
> Dołączyłam ten Twój 'zarzut' do listy najdziwaczniejszych kuriozów, z
> jakimi spotkałam się na newsach - i opowiadam o tym znajomym ;)
Ja tez bede musial zaczac Twoje bzdety zaczac pokazywac. Mam rownie
wesolych kolegow. Tez beda sobie z tego co piszesz jaja robic. :) Juzes
po chloptasiach poszla sie posmiac a sama wychodzisz na zrobiona w '
konia" bos Marii Brandauera nie zauwazyla. Ech gapcia gapcia. Czy Wy
wszyscy w stolycy tacy gapowaci ? :)))
> > ze nie powinnismy zbytnio sztywno trzymac sie regul ktore narzuca
> > Netykieta, ze listy nie musza byc az tak sformalizowane
> > ( watek o Message-ID),
> Hehe. A czym był 'przykładowy' list, który mapisałeś,
Czemu nie stosujesz Message-ID ? Ponoc to takie wygodne ! :->
Czyzbys miala na mysli list sygnowany prze Marie Branadauera ?
To czemus nan nie odpowiedziala ? Teraz Ci sie przypomnialo ? Tak Ci
lezalo na watrabie ? No, jesli tak to czemuz tam powyzej glupstawa
wypisujesz , jakbys go nie czytala . Acha, Ty wybiorczo czytasz, czytasz
co chcesz. Czy to nie przypadkiem nie nazywa sie manipulacja ? Gratuluje
!
> aby mi pokazać, jak powinnam się 'przedstawić' na tej grupie,
Nie 'jak powinnas' ale 'jak mozna' (miedzy innymi), jak kulturalni
ludzie zwracaja sie do siebie. Widzisz jak latwo wychopdzi z czlowieka
brak kindersztuby ? Przeciez to widoczne jak na dloni.
"Hm, ciekawe czy spotykajac sie w kawiarni tez mowi : "18
grudnia Janie Kowalski, przez telefon, podczas rozmowy, ktorej
odpowiada numer 3456783590.455646565 przypisany zreszta do nr tel. 0-22
65 64 74 wrote : "
Sorry ze sie powtarzam ale nie wiem czy raczylas to przeczytac :->
Tak do tych swoich gluptakow (gluptak to ptak bys sie za bardzo nie
czepiala) sie zwracasz ? :) Fajnie. Az Ci zanuce ; "Wiaaadoooma rzecz
stolyca i kazde slowo zbedne i w ogole i w szczegole i pod kaaazdym
iiiinnynnm wzgledem" Ladne, nie . My w Polsce C codziennie przy
sniadaniu sobie to spiewamy. ;)
> jeśli nie próbą
> sformalizowania wypowiedzi osób nowych na tej grupie?
To akurat Twoja nadinterpretacja. Jak bys byla tu na grupie to bys
wiedziala ze sa to JEDYNIE wskazowki techniczne co wiekszosc Ci moze
potwierdzic. Ze Ty to na opak odebralas ? Moze jestes rozkapryszona
pannica ktora mamusia za dlugo przy kiecy trzymala . Nie wiem, nie znam
Cie. Rownie dobrze mozesz bys zrzedliwa baba ktorej sasiedzi sie nie
klaniaja. Sorry za takie oceny ale naprawde Cie nie znamy ,jestes dla
mnie NIKIM. Dziwacznym tekstem, pokretnym mysleniem, kolezanka Orr'a,
proznia. Ale to Twoj problem skoro wolisz taka byc.
Jam napisal (cytat dopiero co byl) :
----------------------------------------------------
-----------
"Twoj swietny tekst sprawily grupowiczom przyjemnosc.
Dzieki i zapraszamy ponownie. "
----------------------------------------------------
------------
Chcialbym moc napisac : " ciesze sie ze bylas z nami"
Dostrzegasz moc tego zdania ? Glebie mysli ktora w nim zawarlem ?
Jesli nie to idz do tych swoich kolegow gluptakow, co to ich moje teksty
tak bawia i posmiejcie sie. Ja posmieje sie z Ciebie. :)
Ale widze ze wolisz, bos sama wybrala te konwencje, niegrzeczne
traktowanie rozmowcy. To masz dzis skarbie cos nawazyla (kurka kaszke
wazyla ... ) . I pamietaj com napisal "kto z kim ..." gdy Ci wytykanie
mi braku kindersztuby wpadnie do glowy. Kindersztuba to wcale nie bon
ton jak niektorzy mysla . Wiesz o tym ? Pewnie tez nie :(
>Stosujesz
> moralność Kalego - kiedy Ty próbujesz coś sformalizować, formalizacja
> jest dobra, kiedy ktoś powołuje się na utarte reguły, które Ci się nie
> podobają, formalizacja jest zła.
Dobra dobra, to nie ta grupa. O filozofii dyskutuje z powazniejszymi
ludzmi.
> > ze milo nam sie tu gaworzy na rozne tematy - potraktowala podobnie -
> > tzn tez dziwnie (jesli nie dziwacznie) .
> Tia...
Cos warszawka zapachnialo. :->
> Uznałam, że trzykrotne podpisanie się w każdym poście
> wystarczy, aby rozpoznać, czy jestem kobietą, czy mężczyzną. Dziwaczne,
> nieprawdaż? Co Ty mi na to odpisałeś...? Czy nie miało to aby jakiegoś
> związku z tym, że ludzie w Internecie przedstawiają się czasem jako ktoś
> inny... suki szorstkowłose, osoby innej płci czy coś w tym rodzaju? To
> ciekawe, że _wtedy_ defautowo zakładałeś, że każdy, kto w treści listu
> osobno nie podkreśli 'Uwaga, podpisuję się żeńskim imieniem, bo jestem
> kobietą', 'Uwaga, podpisuję się tak a tak, bo to jest moje prawdziwe
> imię i nazwisko' - podaje fałszywe dane, a _teraz_ piszesz:
Nie no qrka, nie czytalas listu Marii Brandauer . Napewno. Cos Ty
dziewczyno dzis jadla. Mialas jakas niestrawnosc by do ladniutkiego
gaworzenia miedzy mna a Agata tak sie wkaszanic ? Daj sobie spokoj z ta
grupa. W kazdym razie odpusc sobie mnie bo juz Cie nie lubie. Jestes be
;)
> > I prosze, nie wmawiaj nam, ze wiekszosc postepuje tak jak Ty, ze chce
> > sie chowac za parawan jakim jest lacznosc via interek - przeciez to
> > smieszne i glupie. Nie pisz ...
>
> Pozdrawiam Andrzeju-Kali, zmieniający poglądy jak rękawiczki ;>
> Nina
Pa slonko. Choc jak rekawiczki, to ja zmieniam, takie partnerki (do
dyskusji) jak Ty :)
pozdrawiam (pomimo)
A.A.
PS ... tez infantylnoscia ? Hm :-|
Sorry za zgryzliwosc ale jakos mi tak pasowalo dostosowac sie do Twoich
':-> 'z tego i poprzednich listow.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2000-01-21 07:09:49
Temat: Re: Eksperyment umysłowy - wyjaśnienieAndrzeju!
Zwracasz mi uwage:
> Krzys spojrz, widzisz FA generuje to elegancko - jakby przetlumaczyc to
> by wyszlo na nasze (tzn logicznie i po polsku ):)
Ale za FA sie buli... A OE jest gratis :( (pewnie znajdzie sie ktos,
kto powie ze to za OE i IE placisz a windows gratis ;)) )
balon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2000-01-22 18:29:05
Temat: Re: Eksperyment umysłowy - wyjaśnienieOn Thu, 20 Jan 2000 19:21:49 +0100, Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
wrote in article <3...@c...pl>:
> Ach witam Nineczko :-> !
>
> Widze ze umknal Ci moj list o kindersztubie
Który? ;) W co drugim poście zarzucasz komuś brak owej kindersztuby,
nie zdając sobie najwyraźniej sprawy, że protekcjonalne pouczanie innych
świadczy nie o czym innym, jak o braku kultury u pouczającego. A kiedy
(jak u Ciebie) to pouczanie ma zastąpić brakujące argumenty, to już w
ogóle tragedia... ;-/
> ale i tak mi milo ze TYLKO moja korespondecjaa jest w stanie spowodowac
> bys zajrzala do nas (a nie, Ty przeciez kibicujesz bo masz uroczych
> znajomych ze tej 'branzy') i cosik tam skrobnela.
Tak, mam uroczych znajomych, którzy pisują na te grupę. I choćbyś
wylał dziesięć razy więcej złośliwości i żółci z tego powodu, nie
sprawisz, abym zmieniła zdanie na temat Agaty i Orra. Oni _są_ uroczymi
ludźmi w oczach moich i wielu innych osób. Pogódź się z tym po prostu.
Przestań obrzucać ich błotem i pluć na nich jadem. To bardzo
odstęczające (od Twojej osoby) widowisko. Zaakceptuj fakt, że ludzie,
których Ty nie lubisz, mają znajomych i przyjaciół, cieszą się
szacunkiem i sympatią, a Ty nie możesz nic na ten przykry (dla siebie)
fakt poradzić. W żaden sposób nie możesz odebrać ludziom, których nie
lubisz, szacunku i sympatii innych.
> Fakt, ze bardzo urzedowa jestes ale coz
> chcesz miec taki swoj obraz (to ma byc uszczypliwe choc juz pozbawione
> podtekstu wobec Ciebie Agato) to miej. Twoja sprawa . Wybacz ze bede Cie
> rownie obcesowo traktowac. "Kto z kim przystaje takim sie staje" :(
Rzeczowość jest dla Ciebie równoznaczna z obcesowością, samozwańczy
nauczycielu kindersztuby?
> > > Nie kpij bo nie masz racji. NIKT w interku nie chce byc anonimowy nie
> > > chce byc li tylko jakims tam obrazem. Zajrzyj na strony domowe
> > > internautow i popatrz ile tam ich zdjec, ksieg gosci, adresow e-mail .
> > > Znasz niejaka Nine Liedtke ?
> > Ja mam być przykładem na to, że NIKT w Sieci nie chce być anonimowy?
>
> W zyciu ! [...]
>
> > A moja strona ma być przykładem, ile to internauci miewają na
> > swoich stronach zdjęć i księg gości?
>
> Nie. A gdziezes to wyczytala ? [...]
W artykule <news:3885D524.E5CAEB24@clan.pl>, a konkretnie w akapicie:
//-----
Nie kpij bo nie masz racji. NIKT w interku nie chce byc anonimowy nie
chce byc li tylko jakims tam obrazem. Zajrzyj na strony domowe
internautow i popatrz ile tam ich zdjec, ksieg gosci, adresow e-mail .
Znasz niejaka Nine Liedtke ? Wpadla tu na chwile na grupe. Podobne
uwagi, ze chcemy ja poznac (moj zarzut o brak kindersztuby) ze nie
powinnismy zbytnio sztywno trzymac sie regul ktore narzuca Netykieta, ze
listy nie musza byc az tak sformalizowane ( watek o Message-ID), ze milo
nam sie tu gaworzy na rozne tematy - potraktowala podobnie - tzn tez
dziwnie (jesli nie dziwacznie) . A zd rugiej strony ma swoja strone na
ktora zaprasza, ma tam adres ktorym chce nakierowac na siebie - chyba
NIE nieznajomych , nie jakies dziwaczne obrazy ?
[...]
//-----
> Pozwole przytoczyc to co napisalem a co dotyczy Ciebie skarbie :
> (sorry za poufalosc ale rozbrajasz mnie swoja ... no nic moze to
> pozniej okresle )
W Twoim wykonaniu zarówno ten 'skarb', jak i 'Nineczka' z początku
listu jest formą nie tyle poufałą, co obleśną - ponieważ nie przypominam
sobie, abym w jakikolwiek sposób ośmieliła Cię do tego rodzaju zwracania
się do mnie. Oczekuję przeprosin i to nie jakiegoś 'sorry', tylko
polskiego 'przepraszam'.
To, że w Internecie wszyscy są ze sobą na 'ty' nie oznacza, że każdy
mężczyzna może zwracać się do każdej kobiety, jakby była jego żoną czy
ukochaną. W moim odczuciu jest to zwykła (albo lepiej: ordynarna)
nachalność... panie samozwańczy nauczycielu kindersztuby.
> Gdziezem tu napisal ze cyt (Ciebie) :
> "A moja strona ma być przykładem, ile to internauci miewają na
> swoich stronach zdjęć i księg gości? "
> Hm ?
Zacytowałam wyżej początek akapitu w którym pisałeś o zdjęciach i
księgach gości na stronach domowych oraz następujący po nim wywód na mój
temat - w oczywisty sposób pełniący w tym akapicie funkcję przykładu dla
postawionej przez Ciebie tezy.
[...]
> > Odezwałam się, kiedy miałam coś konkretnego do powiedzenia.
[...]
> >I zostałam
> > potraktowana jak nowe dziecko w klasie, a Ty wystąpiłeś w roli
> > apodyktycznego wychowawcy, który wykorzystał tę okazję, aby nowej
> > uczennicy pokazać, a reszcie klasy przypomnieć, kto tu rządzi.
> Alez skadze.
> Byc moze piszac w liscie datowanym na Sat, 18 Dec 1999 15:34:45 GMT
> cyt :
> " :) Będę tu jeszcze zaglądać (aczkolwiek zapewne dopiero po Świętach),"
> zbyt szybko spakowalas sie :-> i nie przeczytalas listu datowanego na
> Sun, 19 Dec 1999 10:34:27 +0100 w ktorym w zyczliwych slowach napisalem
Masz na myśli ten list, na połowę którego odpowiedziałeś, a połowę
zacytowałeś bez słowa komentarza? Istotnie, nie uznałam za stosowne na
niego odpowiedzieć. Dlaczego? Przeczytaj niniejszy list do końca, to
może zrozumiesz.
> ----------------------------------------------------
-----------
> "Na zakonczenie . Masz u mnie piatke z plusem (jakem belfer) . Bardzo
> ladnie wywiazalas sie z pytan ktore skierowalem w Twa strone. Oczywiscie
> przejelas sie troszke rola i zaczelas 'uczyc ojac dzieci robic' ale jak
> mysle wszystko pro publico bono ;) Jak moglas zauwazyc nasza dyskusja i
> Twoj swietny tekst sprawily grupowiczom przyjemnosc.
>
> Dzieki i zapraszamy ponownie. "
> ----------------------------------------------------
----------------
>
> No tak gapcia ;) z Ciebie tys 'uwziela sie na A.A." a tu to poszlo od :
>
> "Maria Brandauer ;)" <m...@k...au>
>
>
> Ach myslalem ze mabra Cie naprowadzic moze. Widze zes rownie niedomyslna
> jak Twoj ulubieniec :->
> Widze tez skarbie zes zybtnio sie przejela Message-ID a tu po prostu
> TRZEBA bylo BYC na grupie to 'hopsia sipsia' bym nie zrobil. Bys sie
> skarbie nie zgubila. Hm, a moze Ty celowo nie odpowiedzialas by sie dzis
> moc doczepic ? Powiedz no bez bicia ;)
>
> Acha, wiesz czemu podaje daty tych listow a nie Message-Id . Bo sa do d
> .... (upss, sorry) . Mam to skarbie w 'lewym' folderze i ta 'zolza' NC
> nie 'chyta' tego. Majac date bez problemu (a jednak ) moge to znalezc.
> Widzisz jak to jest z przerostem formy nad trescia . Moze to M-ID czasem
> przydatne ale generalnie do ... kitu . I to wcale nie przez pluskwe
> milenijna choc rzeczywiscie w zwiazku ze zmiana roku gdy robi sie
> remanenty w korespondencji. Nie wiem czy wiesz slonko ze mam tak
> ustawionego NC by mi wywalal body po 10 dniach tak ze wszystko sobie
> COPY do osobnego foldera a tu kicha ten mechanizm nie dziala
> (szczegolnie jak to sobie na CD-ka zgram :)) :( Tak ze jak kiedys
> jeszcze bedziesz wykazywac wyzszosc jakiegos mechanizmu nad innym to
> przemysl to dobrze. Ja naprawde jestem dobry w systemach bazowodanowych
> i to co pisalas o M-ID traktowalem jako chwilowa Twoja fanaberie ale
> jednoczesnie mialem juz dowod na zerowa Twoja wiedze o systemach baz
> danych. Widze, ze grzecznosci (szacunku przynaleznego kobiecie) nie
> mozna laczyc z mertyorycznym aspektem dyskusji i wybacz ze pozwalam
> sobie Ci dzis troszke po lapakach dac. : . W koncu to Ty te platforme
> uczen-nauczyciel dzis mi wytknelas wiec nie moge Cie zawiesc
>
> > > Podobne uwagi, ze chcemy ja poznac (moj zarzut o brak kindersztuby)
> > Pamiętam, pamiętam :) Takich rzeczy się nie zapomina ;) Zwracałeś się
> > do mnie, używając żeńskiej formy czasowników, a jednocześnie
> > twierdziłeś, że nie wiesz, czy rozmawiasz z kobietą, czy z mężczyzną ;)
> > Dołączyłam ten Twój 'zarzut' do listy najdziwaczniejszych kuriozów, z
> > jakimi spotkałam się na newsach - i opowiadam o tym znajomym ;)
>
> Ja tez bede musial zaczac Twoje bzdety zaczac pokazywac. Mam rownie
> wesolych kolegow. Tez beda sobie z tego co piszesz jaja robic. :) Juzes
> po chloptasiach poszla sie posmiac a sama wychodzisz na zrobiona w '
> konia" bos Marii Brandauera nie zauwazyla. Ech gapcia gapcia. Czy Wy
> wszyscy w stolycy tacy gapowaci ? :)))
>
> > > ze nie powinnismy zbytnio sztywno trzymac sie regul ktore narzuca
> > > Netykieta, ze listy nie musza byc az tak sformalizowane
> > > ( watek o Message-ID),
> > Hehe. A czym był 'przykładowy' list, który mapisałeś,
>
> Czemu nie stosujesz Message-ID ? Ponoc to takie wygodne ! :->
> Czyzbys miala na mysli list sygnowany prze Marie Branadauera ?
> To czemus nan nie odpowiedziala ? Teraz Ci sie przypomnialo ? Tak Ci
> lezalo na watrabie ? No, jesli tak to czemuz tam powyzej glupstawa
> wypisujesz , jakbys go nie czytala . Acha, Ty wybiorczo czytasz, czytasz
> co chcesz. Czy to nie przypadkiem nie nazywa sie manipulacja ? Gratuluje
> !
>
> > aby mi pokazać, jak powinnam się 'przedstawić' na tej grupie,
>
> Nie 'jak powinnas' ale 'jak mozna' (miedzy innymi), jak kulturalni
> ludzie zwracaja sie do siebie. Widzisz jak latwo wychopdzi z czlowieka
> brak kindersztuby ? Przeciez to widoczne jak na dloni.
>
> "Hm, ciekawe czy spotykajac sie w kawiarni tez mowi : "18
> grudnia Janie Kowalski, przez telefon, podczas rozmowy, ktorej
> odpowiada numer 3456783590.455646565 przypisany zreszta do nr tel. 0-22
> 65 64 74 wrote : "
>
> Sorry ze sie powtarzam ale nie wiem czy raczylas to przeczytac :->
>
> Tak do tych swoich gluptakow (gluptak to ptak bys sie za bardzo nie
> czepiala) sie zwracasz ? :) Fajnie. Az Ci zanuce ; "Wiaaadoooma rzecz
> stolyca i kazde slowo zbedne i w ogole i w szczegole i pod kaaazdym
> iiiinnynnm wzgledem" Ladne, nie . My w Polsce C codziennie przy
> sniadaniu sobie to spiewamy. ;)
>
> > jeśli nie próbą
> > sformalizowania wypowiedzi osób nowych na tej grupie?
>
> To akurat Twoja nadinterpretacja. Jak bys byla tu na grupie to bys
> wiedziala ze sa to JEDYNIE wskazowki techniczne co wiekszosc Ci moze
> potwierdzic. Ze Ty to na opak odebralas ? Moze jestes rozkapryszona
> pannica ktora mamusia za dlugo przy kiecy trzymala . Nie wiem, nie znam
> Cie. Rownie dobrze mozesz bys zrzedliwa baba ktorej sasiedzi sie nie
> klaniaja. Sorry za takie oceny ale naprawde Cie nie znamy ,jestes dla
> mnie NIKIM. Dziwacznym tekstem, pokretnym mysleniem, kolezanka Orr'a,
> proznia. Ale to Twoj problem skoro wolisz taka byc.
> Jam napisal (cytat dopiero co byl) :
>
> ----------------------------------------------------
-----------
> "Twoj swietny tekst sprawily grupowiczom przyjemnosc.
>
> Dzieki i zapraszamy ponownie. "
> ----------------------------------------------------
------------
>
> Chcialbym moc napisac : " ciesze sie ze bylas z nami"
>
> Dostrzegasz moc tego zdania ? Glebie mysli ktora w nim zawarlem ?
> Jesli nie to idz do tych swoich kolegow gluptakow, co to ich moje teksty
> tak bawia i posmiejcie sie. Ja posmieje sie z Ciebie. :)
>
> Ale widze ze wolisz, bos sama wybrala te konwencje, niegrzeczne
> traktowanie rozmowcy. To masz dzis skarbie cos nawazyla (kurka kaszke
> wazyla ... ) . I pamietaj com napisal "kto z kim ..." gdy Ci wytykanie
> mi braku kindersztuby wpadnie do glowy. Kindersztuba to wcale nie bon
> ton jak niektorzy mysla . Wiesz o tym ? Pewnie tez nie :(
>
> >Stosujesz
> > moralność Kalego - kiedy Ty próbujesz coś sformalizować, formalizacja
> > jest dobra, kiedy ktoś powołuje się na utarte reguły, które Ci się nie
> > podobają, formalizacja jest zła.
>
> Dobra dobra, to nie ta grupa. O filozofii dyskutuje z powazniejszymi
> ludzmi.
>
> > > ze milo nam sie tu gaworzy na rozne tematy - potraktowala podobnie -
> > > tzn tez dziwnie (jesli nie dziwacznie) .
>
> > Tia...
>
> Cos warszawka zapachnialo. :->
>
> > Uznałam, że trzykrotne podpisanie się w każdym poście
> > wystarczy, aby rozpoznać, czy jestem kobietą, czy mężczyzną. Dziwaczne,
> > nieprawdaż? Co Ty mi na to odpisałeś...? Czy nie miało to aby jakiegoś
> > związku z tym, że ludzie w Internecie przedstawiają się czasem jako ktoś
> > inny... suki szorstkowłose, osoby innej płci czy coś w tym rodzaju? To
> > ciekawe, że _wtedy_ defautowo zakładałeś, że każdy, kto w treści listu
> > osobno nie podkreśli 'Uwaga, podpisuję się żeńskim imieniem, bo jestem
> > kobietą', 'Uwaga, podpisuję się tak a tak, bo to jest moje prawdziwe
> > imię i nazwisko' - podaje fałszywe dane, a _teraz_ piszesz:
>
> Nie no qrka, nie czytalas listu Marii Brandauer . Napewno. Cos Ty
> dziewczyno dzis jadla. Mialas jakas niestrawnosc by do ladniutkiego
> gaworzenia miedzy mna a Agata tak sie wkaszanic ? Daj sobie spokoj z ta
> grupa. W kazdym razie odpusc sobie mnie bo juz Cie nie lubie. Jestes be
> ;)
>
>
> > > I prosze, nie wmawiaj nam, ze wiekszosc postepuje tak jak Ty, ze chce
> > > sie chowac za parawan jakim jest lacznosc via interek - przeciez to
> > > smieszne i glupie. Nie pisz ...
> >
> > Pozdrawiam Andrzeju-Kali, zmieniający poglądy jak rękawiczki ;>
> > Nina
>
> Pa slonko. Choc jak rekawiczki, to ja zmieniam, takie partnerki (do
> dyskusji) jak Ty :)
>
> pozdrawiam (pomimo)
>
> A.A.
>
> PS ... tez infantylnoscia ? Hm :-|
>
> Sorry za zgryzliwosc ale jakos mi tak pasowalo dostosowac sie do Twoich
> ':-> 'z tego i poprzednich listow.
>
Nina
--
Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
<n...@h...rassun.art.pl> ___________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
http://akson.sgh.waw.pl/~aliedt/ ____________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
"You can logoff, but you can never leave" _____ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |