« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-06-03 11:38:26
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorUżytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:d7pf1u$fsa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> A mój mąż, umiarkowanie lubiący kuchnię wege, zdecydowny przeciwnik
> jednak
> kapusty z zasmażką w formie brei (breji?), zajadał się tą kapustką al
> dente
> (choc jak napisałam nie twardą).
Ja szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy mój TŻ lubi kuchnię wege (nie
przyszło mi nigdy do głowy zapytać), ale przypuszczam, że gdybym mu
dała na obiad samą kapustę (choćby była nie wiem jak dobra), przestałby
być moim TŻ-tem :))
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
***Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw ***
"Piszę krótki list do Boga - daj mi chłopa, a nie wroga!! Daj mi Boże,
to co możesz. Ja mu życie już ułożę! ..." R.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-06-03 11:43:22
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "@nn" <jurek@post> napisał w wiadomości
news:42a0404a$1@news.home.net.pl...
> Ja szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy mój TŻ lubi kuchnię wege (nie
> przyszło mi nigdy do głowy zapytać),
Chodziło mi o to ,ze mój mąz jest zdecydowanym mięsożercą i sałatki, surówki
itp. jada w znikomych ilościach. Dlatego zdziwiło mnie,ze mu tak ta kapusta
posmakowała.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-06-03 12:20:32
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorUżytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:d7pg2a$mnc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Chodziło mi o to ,ze mój mąz jest zdecydowanym mięsożercą i sałatki,
> surówki
> itp. jada w znikomych ilościach. Dlatego zdziwiło mnie,ze mu tak ta
> kapusta
> posmakowała.
>
Mój też, ale jak nie ma jakiejś zieleniny to się zapycha - jedynie
sałaty nie lubi, twierdzi, że on nie jest królik żeby trawę jadł :))
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
***Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw ***
"Piszę krótki list do Boga - daj mi chłopa, a nie wroga!! Daj mi Boże,
to co możesz. Ja mu życie już ułożę! ..." R.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-06-03 14:32:27
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorOn Fri, 3 Jun 2005 13:38:26 +0200, "@nn" <jurek@post> wrote:
>U?ytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:d7pf1u$fsa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> A mój m??, umiarkowanie lubi?cy kuchni? wege, zdecydowny przeciwnik
>> jednak
>> kapusty z zasma?k? w formie brei (breji?), zajada? si? t? kapustk? al
>> dente
>> (choc jak napisa?am nie tward?).
>
>Ja szczerze mówi?c nie mam poj?cia czy mój T? lubi kuchni? wege (nie
>przysz?o mi nigdy do g?owy zapyta?), ale przypuszczam, ?e gdybym mu
>da?a na obiad sam? kapust? (cho?by by?a nie wiem jak dobra), przesta?by
>by? moim T?-tem :))
>Ania
A to ja mam dobrego meza :))))
jak sam sobie gotuje, to zazwyczaj wege :))
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-06-03 14:33:09
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorOn Fri, 3 Jun 2005 14:20:32 +0200, "@nn" <jurek@post> wrote:
>U?ytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:d7pg2a$mnc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>
>> Chodzi?o mi o to ,ze mój m?z jest zdecydowanym mi?so?erc? i sa?atki,
>> surówki
>> itp. jada w znikomych ilo?ciach. Dlatego zdziwi?o mnie,ze mu tak ta
>> kapusta
>> posmakowa?a.
>>
>Mój te?, ale jak nie ma jakiej? zieleniny to si? zapycha - jedynie
>sa?aty nie lubi, twierdzi, ?e on nie jest królik ?eby traw? jad? :))
>Ania
To jakis staromodny ten TZ :PPP
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-06-03 14:34:35
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorOn Fri, 3 Jun 2005 10:42:32 +0200, "cherokee"
<c...@n...o2.pl> wrote:
>
>U?ytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisa? w
>wiadomo?ci news:fn7u91l8eh0sp61g6q97ajjra0k0a45n5b@4ax.com...
>> A dlaczego az tyle tluszczu? ja myslalam, ze mloda kapusta w
>> ogole nie potrzebuje tluszczu, a jesli to tak z lyzeczke najwyzej
>
>Tego t?uszczu jako t?uszczu w ogóle si? nie odczuwa, natomiast smak jest
>bardziej delikatny wg mnie. 1/4 kostki to s? ze trzy ?yzki.
>
>pozdr
>
>cherokee
>
to ja bym umarla i tak i tak, moja watroba wyweszy takie ilosci
niestety...
Pierz, czesto beztluszczowy kapuscianie w ogole
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-06-03 14:51:41
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorUżytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał
w wiadomości news:hgq0a1pm5hcstaik07lnuh5eheq3mlgijj@4ax.com...
>>Mój te?, ale jak nie ma jakiej? zieleniny to si? zapycha - jedynie
>>sa?aty nie lubi, twierdzi, ?e on nie jest królik ?eby traw? jad? :))
>>Ania
>
>
> To jakis staromodny ten TZ :PPP
>
Eeeeeeeeeeeeee tam... :p
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
***Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw ***
"Piszę krótki list do Boga - daj mi chłopa, a nie wroga!! Daj mi Boże,
to co możesz. Ja mu życie już ułożę! ..." R.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-06-04 12:48:01
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "@nn" <jurek@post> napisał w wiadomości
news:42a0404a$1@news.home.net.pl...
> Ja szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy mój TŻ lubi kuchnię wege (nie
> przyszło mi nigdy do głowy zapytać), ale przypuszczam, że gdybym mu dała
> na obiad samą kapustę (choćby była nie wiem jak dobra), przestałby być
> moim TŻ-tem :))
Jak ja bym miała żonę, która sobie wyobraża, że "kuchnia wege"(?), polega na
jedzeniu tego samego co "normalnie" tylko bez kotleta, to sorki, ale też bym
się z nią rozwiodła.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-06-04 13:10:56
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolorUżytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d7s7u0$3fn$1@inews.gazeta.pl...
> Jak ja bym miała żonę, która sobie wyobraża, że "kuchnia wege"(?),
> polega na jedzeniu tego samego co "normalnie" tylko bez kotleta, to
> sorki, ale też bym się z nią rozwiodła.
>
Ja sobie nie wyobrażam nic na temat kuchni wege, bo mnie to
niespecjalnie pasjonuje. Natomiast gdybyś Ty przeczytała post, na który
odpowiedziałam (cheeroke), to wiedziałabyś dlaczego napisałam to co
napisałam.
No, ale jak mawiają starzy górale: Dobry pretekst (żeby się czepnąć)
nie jest zły.
Ania
--
*~*~* Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *~*~*
*~*~* Chcesz zagrać? Szukaj na Kurniku: jainaproudmoore *~*~*
~*~*~*~*~* Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw *~*~*~*~*~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-06-04 19:24:37
Temat: Re: Ekspresowa młoda kapusta/Było:gotowanie warzyw a ich kolor
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d7s7u0$3fn$1@inews.gazeta.pl...
> Jak ja bym miała żonę, która sobie wyobraża, że "kuchnia wege"(?), polega
na
> jedzeniu tego samego co "normalnie" tylko bez kotleta, to sorki, ale też
bym
> się z nią rozwiodła.
A kto się z kim rozwiódł, bo chyba coś przeoczyłam? BTW - czym innym jest
kuchnia wege, jesli nie jedzeniem tego, co normalnie (pomijając kwestie
definicyjne normalnosci), tylko bez mięsa?
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |