« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-02 16:09:35
Temat: moja pierwsza zupaWitam.
Chciałbym ugotować pierwszą zupe i jak znajduje przepisy to mam problem. ..
- włoszczyzna - kupilem chyba świeżą - wszystko z zieleniną - jak to
przygotowac do włożenia do garnka (umyć/kroić/odciąć zielone??)
- ile to gotować ??
- co jeczcze dodać żeby miało smak - pieprz w kulkach, jakieś ziele angielskie??
bede wdzięczny za pomoc
Szymon
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-06-02 20:46:36
Temat: Re: moja pierwsza zupaSzymek Glombiowski napisał(a):
> bede wdzięczny za pomoc
Zależy, jaką zupę chcesz mieć. Jak rosół, to w całości gotować wszystko
po odcięciu liści marchewki :-), a jak jarzynową, to pokroić :-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-03 12:09:18
Temat: Re: moja pierwsza zupaCzesc!
Nie jestem mistrzem patelni, ale moje zupy raczej ludziskom smakuja, a
wszystko poza rosolem robie tak:
1. wloszczyzne myje
2. pora, liscie selera i inne zielone kroje i gotuje z tego wywar (jak
nabierze koloru i zapachu, to znaczy, ze gotowe)
3. wywar przecedzam, coby mi zielone w zupie nie plywalo
4. slera, pietruszke i marchew zcieram na tarce o bardzo drobnych (ale
tych podluznych) oczkach i obsmazam przez chwile na masle (masla
raczej malo, temperatura wysoka, nie spalic na braz)
5. wrzucam do wywaru, dodaje ugnieciony w mozdzierzu zielony pieprz,
jakies ziola (zalezy od typu zupy i upodoban), kostke rosolowa (tylko,
jesli nie mam gotowego wywaru z jakiegos miecha/drobiu)
6. jesli zupa jest z ziemniakami, to wrzucam je teraz (obrane i
pokrojone w kostke), dodaje ewentualnie jakies wczesniej obgotowane
miecho (podziabane na male kawalki)
7. dorzycam szuwaks wlasciwy dla danego typu zupy
(pomidorowa/ogorkowa/warzywna itd.), przygotowany wczesniej w
odpowiedni sposob
8. gotuje, gotuje...probuje, doprawiam, gotuje...
9. jezeli jest to zupa z typu "zaprawianych", to zaprawiam albo
zoltkiem, albo smietana (uzywam kremowki, bo sie nie kwasi w zupie); w
takim przypadku trzeba wczesniej uwzglednic fakt, ze smak zupy moze
nieco zlagodniec
10. zajadam z apetytem :]
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |