Data: 2004-02-22 12:09:46
Temat: Re: Elgar, elgar
Od: elgar <e...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 21 Feb 2004 17:14:47 +0100, in pl.sci.psychologia you wrote:
>
> Użytkownik "elgar" <e...@b...pl>
> news:hm8ugen3a194$.2cwsa4t7iw5x.dlg@40tude.net...
>> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
>> news:c17pqi$crr$1@inews.gazeta.pl...
>
> (uwaga: można czytać wg. znaczków autorskich ">") ;)
>> (uwaga, wrażliwi na wulgaryzmy - proszę nie czytać)
> zastanawiam się dlaczego ja to robię
>>>> abstrahujmy bez strachu! :-)
>>> całkiem hujowo się robi ;D
>>>> czyli będziemy coś (wy)ciągać no to traho...
>>> byle nie huja? :o)
>> o chemiku w akademiku znasz pewnie
> i dlaczego akurat Tobie?
>> co to abstrahuje
> odpowiedź jest prosta i sama się nasuwa :o)
>> dwa
> oczywiście - dlatego bo Ty tego chcesz...
>> poproszę
> to jadę z tym koksem. :)
>>>> może służyć każdej ze stron
>>> nawet za darmo?? :o)))
>> hym, darmo to raczej nie
> przecież nikt nie musi zastanawiać się nad treścią przedposta
>> coś trza z siebie wydusić, nie?
> podobnie jak nikt nie musi podziwiać obrazu
>> ale mogą to być pomyje
> bowiem zawsze można wziąć mazak
>> albo atrapa
> i pomazać dzieło Picassa
>> wtedy klapa
> to jest siła ignorancji
>>>> mówiłeś jak dziad, tak?
>>> do obrazu
>>>> (ale robi się interaktywniej, czy to mnie się tylko wydaje?)
>>> wszystkim się zdawało ...a to echo grało [A. Mickiewicz]
>> nie strasz mię, nie strasz, bo f to weszuam ;-)
> istnieje jednak różnica pomiędzy monologiem a dialogiem
>> nasłuchuję
> różnica którą można nazwać wymianą myśli?
>> halo, tu wieża, słyszycie mnie? ;-)
> współbrzmieniem, rezonansem, uzupełnieniem, zrozumieniem itd.
>>>> in vino veritas :-D
>>> in jabol is guten w morden
>>>> elgar
>>> teraz lepiej? ;)))
>>> \|/ re:
>> podobno grunt, żeby sponiewierało
> najbardziej boli podobno gdy jesteś powietrzem
> (to tak jakby Ciebie wogóle nie było)
> mówisz -- a nikt nie słyszy
> płaczesz -- a nikt nie słyszy
> wołasz -- a nikt nie słyszy
> SAMOTNOŚĆ W TŁUMIE
>> jak sukces tj. w morden, to grunt by się zgadzał
> hehehe -- dlaczego? bo tak chcesz, nie starasz się ;)))
>> ale chyba nie musi być tak drastycznie ;-)
> a to przecież takie proste :-)
>> elgar
> \|/ re:
czy możemy przyjąć, że nadszedł w tej rozmowie moment, kiedy kimona
rozmówców zginają się i pada
arigato gozaimasu
?
elgar
|