Data: 2010-03-02 20:01:38
Temat: Re: Ender
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 2 Mar 2010 14:47:58 +0100, Fragile napisał(a):
> A ja nieco inaczej jednak to widze, inaczej odbieram, inaczej
> czuje... W zwiazku z ukochana osoba, ta jedyna, ta wyjatkowa,
> wszystko, doslownie wszystko (z pozoru najzwyklejsze, codzienne
> czynnosci) staja sie wyjatkowe, niezwykle i nadzwyczajne.
> Kazdy dzien u boku tej osoby jest wiec nadzwyczajny, kazdy
> dotyk, kazde przytulenie, kazda wymiana zdan, kazdy wspolnie
> zjedzony posilek, kazda wspolnie spedzona chwila.
>>
>> bo to normalne w i
>> oczywiste.
>>
> W moim odczuciu rowniez nadzwyczajne i wyjatkowe.
>>
>> Ale tutaj rozmawiamy o czymś zgoła innym, mianowicie o tym, ze
>> w naszym życiu jest miejsce tez i na rozmaite pasje. Ale rozumiem, że nie
>> każdy tak ma.
>>
> Jedno drugiego przeciez chyba nie wyklucza.
> Co nie zmienia faktu, ze i tak najbardziej lubie oddawac sie
> swym pasjom w towarzystwie mojego Meza :)
Nic dodać, nic ująć :-)
--
Ikselka.
|