Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ewa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ewa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-01-02 08:33:40

Temat: Re: Ewa
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:3E104CB4.423DD05B@people.pl:

> Dlaczego karmiłaś papuga karpiem? Przecież on nie rybitwa,
> nic dziwnego, że źle znosił.

Papug jest w swojej opinii wszystkozerny, tzn. chce zrec wszystko, co my
aktualnie jemy. Kiedys przyuwazyl nas ze sledziem w occie i zaczal zebrac,
drac sie wnieboglosy. Oczywiscie nic nie dostal, wiec sie zlapal lapkami za
gore klatki, zwiesil glowa w dol i zaczal sie kiwac, popiskujac cichutko.
Calkiem choroba sieroca. Sledz nam uwiazl w gardlach, wynieslismy sie z
nakryciami z pokoju i dokonczylismy cichcem w kuchni, nie patrzac na
siebie...
Karpia przezornie jadlam w innym pomieszczeniu :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-01-02 09:12:12

Temat: Re: Ewa
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa Szczęśniak" wrote:

> Papug jest w swojej opinii wszystkozerny, tzn. chce zrec wszystko, co my
> aktualnie jemy. Kiedys przyuwazyl nas ze sledziem w occie i zaczal zebrac,
> drac sie wnieboglosy. Oczywiscie nic nie dostal, wiec sie zlapal lapkami za
> gore klatki, zwiesil glowa w dol i zaczal sie kiwac, popiskujac cichutko.
> Calkiem choroba sieroca. Sledz nam uwiazl w gardlach, wynieslismy sie z
> nakryciami z pokoju i dokonczylismy cichcem w kuchni, nie patrzac na
> siebie...

:-))) Śliczne. Te zwierzaki domowe potrafią nas wychować, a przy
okazji wielokrotnie zachowują się w sposób zupełnie nietypowy
dla swojego gatunku. Czy papug lubi być głaskany? Czy lata czasem
swobodnie po domu?

Krycha&Co(ty)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-01-02 10:17:29

Temat: Re: Ewa
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:3E14026C.FFB48629@people.pl:

>:-))) Śliczne. Te zwierzaki domowe potrafią nas wychować

Ja bym powiedziala, ze potrafia nas dobrze wytresowac - nauczyc czlowieka,
zeby codziennie pamietal o sprzataniu klatki, karmieniu o stalej porze,
wymianie wody itd. jest czasem bardzo trudno (patrz niektorzy panowie),
a zwierzakom sie to udaje :-). One sa naprawde bardzo inteligentne :-))

> Czy papug lubi być głaskany? Czy lata czasem
> swobodnie po domu?

Niestety nie. Papug jest nierozlaczkiem, kupilismy parke juz doroslych,
strasznie sie baly i dlugo sie do nas przyzwyczajaly. Mielismy oswojone
faliste, to je podgladaly i sie od nich uczyly. Papuga nierozlaczka sie
oswoila, lapala nas za palce, jadla z reki, a on sie bal i zawsze nas
usilowal przegonic. Teraz zostal sam i z jednej strony go do nas ciagnie, z
drugiej sie boi, a z trzeciej jest strasznie ciekawski, wiec czesto wylazi
z budy, bo go ciekawosc wypycha i od razu ucieka, bo sie boi. I tak w
kolko, 30 x/minute. Tylko jedzenie zawsze go wywlecze :-)
Latac nie bedzie, bo mamy okna polaciowe bez zaluzji, a papugi nie widza
szyb - kiedys jednej o malo nie stracilismy, bo nie zdazylismy zaslonic
zamknietych drzwi m-dzy pokojami. Poza tym zawsze z precyzja obgryzaly
kwiatki uznawane przez autorytety za trujace dla papug. A to byl dla nas za
duzy stres :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-01-03 12:03:58

Temat: Re: Ewa
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa Szczęśniak" wrote:

> >:-))) Śliczne. Te zwierzaki domowe potrafią nas wychować
> Ja bym powiedziala, ze potrafia nas dobrze wytresowac - nauczyc czlowieka,
> zeby codziennie pamietal o sprzataniu klatki, karmieniu o stalej porze,
> wymianie wody itd. jest czasem bardzo trudno (patrz niektorzy panowie),
> a zwierzakom sie to udaje :-). One sa naprawde bardzo inteligentne :-))

Zgadza się. U znajomych dopiro pies nauczył męską połowę rodziny
chowania butów :-) Ale "piórkowanych" nie znam, nie podejrzewałam ich
o taka inteligencję.

> Teraz zostal sam i z jednej strony go do nas ciagnie, z
> drugiej sie boi, a z trzeciej jest strasznie ciekawski, wiec czesto wylazi
> z budy, bo go ciekawosc wypycha i od razu ucieka, bo sie boi. I tak w
> kolko, 30 x/minute. Tylko jedzenie zawsze go wywlecze :-)

Może mu trzeba kupić nową żonę?

> Latac nie bedzie, bo mamy okna polaciowe bez zaluzji, a papugi nie widza
> szyb - kiedys jednej o malo nie stracilismy, bo nie zdazylismy zaslonic
> zamknietych drzwi m-dzy pokojami. Poza tym zawsze z precyzja obgryzaly
> kwiatki uznawane przez autorytety za trujace dla papug. A to byl dla nas za
> duzy stres :-)

Zgadza się - diffenbachie powyrzucałam z domu zanim koty zdąrzyły
je zauważyć.

Krycha&Co(ty)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-01-03 12:40:18

Temat: Re: Ewa
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Krystyna Chiger <k...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
> "Ewa Szczęśniak" wrote:
>
> > >:-))) Śliczne. Te zwierzaki domowe potrafią nas wychować
> > Ja bym powiedziala, ze potrafia nas dobrze wytresowac - nauczyc
czlowieka,
> > zeby codziennie pamietal o sprzataniu klatki, karmieniu o stalej porze,
> > wymianie wody itd. jest czasem bardzo trudno (patrz niektorzy panowie),
> > a zwierzakom sie to udaje :-). One sa naprawde bardzo inteligentne :-))
>
> Zgadza się. U znajomych dopiro pies nauczył męską połowę rodziny
> chowania butów :-) Ale "piórkowanych" nie znam, nie podejrzewałam ich
> o taka inteligencję.
>
> > Teraz zostal sam i z jednej strony go do nas ciagnie, z
> > drugiej sie boi, a z trzeciej jest strasznie ciekawski, wiec czesto
wylazi
> > z budy, bo go ciekawosc wypycha i od razu ucieka, bo sie boi. I tak w
> > kolko, 30 x/minute. Tylko jedzenie zawsze go wywlecze :-)
>
> Może mu trzeba kupić nową żonę?
>
> > Latac nie bedzie, bo mamy okna polaciowe bez zaluzji, a papugi nie widza
> > szyb - kiedys jednej o malo nie stracilismy, bo nie zdazylismy zaslonic
> > zamknietych drzwi m-dzy pokojami. Poza tym zawsze z precyzja obgryzaly
> > kwiatki uznawane przez autorytety za trujace dla papug. A to byl dla nas
za
> > duzy stres :-)
>
> Zgadza się - diffenbachie powyrzucałam z domu zanim koty zdąrzyły
> je zauważyć.
>
> Krycha&Co(ty)

Wiecie co, o papugach to chyba książki mozna pisać, takie różne charakterki
mają.Może to Ewo cię zaciekawi, moja nierozłączka, niestety już ś.p. oswoiła
się dopiero po roku, a moze nawet więcej, już dokładnie nie pamiętam, wiec
chyba jest szansa, że wasz papug przestanie sie bać.
Kaska
Kaśka
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-01-03 12:58:31

Temat: Re: Ewa
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:3E157C2E.9B3C59F4@people.pl:

> Ale "piórkowanych" nie znam, nie podejrzewałam ich
> o taka inteligencję.

One sa jeszcze gorsze - jak cos wypowiadasz za czesto i z duza ekspresja,
to beda powtarzac. Nasze byly przyzwoite - tylko nauczyly sie gwizdac,
dzwonic jak telefon (skojarzyly, ze wtedy ktos przychodzi do pokoju), tupac
i cwierkac jak wroble.

>> Teraz zostal sam
> Może mu trzeba kupić nową żonę?

Bedzie szybko wdowa, niestety - on juz od dwoch lat zyje ponad srednia.
Jego pani dociagnela do sredniej dla gatunku, tak jak podaja madre ksiazki.

>> Poza tym zawsze z precyzja
>> obgryzaly kwiatki uznawane przez autorytety za trujace dla papug. A
>> to byl dla nas za duzy stres :-)
> Zgadza się - diffenbachie powyrzucałam z domu zanim koty zdąrzyły
> je zauważyć.

To jest chyba cecha wszystkich zwierzakow...
Dzieci zreszta tez - zawsze znajda te jedyna rzecz do jedzenia, ktorej im
nie wolno :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-01-03 13:09:37

Temat: Re: Ewa
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in
news:av40ip$o4r$1@news.tpi.pl:

> Wiecie co, o papugach to chyba książki mozna pisać, takie różne
> charakterki mają.

O tym to moj Kol. Malzonek moze dlugo - papugi to jego wklad w malzenstwo
:-). Pare wychowal od wyklucia, kiedys kupil taka, co byla za mala, zeby
sama jesc i wykarmil ja pipetka - te to dopiero byly oswojone.

> Może to Ewo cię zaciekawi, moja nierozłączka,
> niestety już ś.p. oswoiła się dopiero po roku, a moze nawet więcej,
> już dokładnie nie pamiętam, wiec chyba jest szansa, że wasz papug
> przestanie sie bać.

Raczej malo prawdopodobne, niestety :-( Kupilismy je, jak mialy 3 lata
(podobno :-)), on jest u nas juz prawie 9 lat, z czego 2 bez samicy, a 1
bez zadnych innych papug w sasiedztwie. Chyba jest juz za stary na taka
rewolucje swiatopogladowa.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Ale sie nam zlazlo na manowce, chyba trzeba sie przeniesc na
pl.rec.zwierzaki :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-01-03 13:47:59

Temat: Re: Ewa
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Ewa Szczę?niak <e...@b...uni.wroc.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:X...@1...17.
1.38...
> "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in
> news:av40ip$o4r$1@news.tpi.pl:
>
> > Wiecie co, o papugach to chyba książki mozna pisać, takie różne
> > charakterki mają.
>
> O tym to moj Kol. Malzonek moze dlugo - papugi to jego wklad w malzenstwo
> :-). Pare wychowal od wyklucia, kiedys kupil taka, co byla za mala, zeby
> sama jesc i wykarmil ja pipetka - te to dopiero byly oswojone.
>
> > Może to Ewo cię zaciekawi, moja nierozłączka,
> > niestety już ś.p. oswoiła się dopiero po roku, a moze nawet więcej,
> > już dokładnie nie pamiętam, wiec chyba jest szansa, że wasz papug
> > przestanie sie bać.
>
> Raczej malo prawdopodobne, niestety :-( Kupilismy je, jak mialy 3 lata
> (podobno :-)), on jest u nas juz prawie 9 lat, z czego 2 bez samicy, a 1
> bez zadnych innych papug w sasiedztwie. Chyba jest juz za stary na taka
> rewolucje swiatopogladowa.

Rzeczywiście, raczej nie ma szans, myślałam, że jest młodszy. Światopogląd
to ma na pewno wyrobiony i go nie zmieni.

> Pozdrowienia - Ewa Sz.
> PS. Ale sie nam zlazlo na manowce, chyba trzeba sie przeniesc na
> pl.rec.zwierzaki :-)

Ja załapałam temat, bo po kilku latach wymuszonej przerwy w hodowaniu
zwierzątek( a miałam ich wiele odkąd ukończyłam 9-ty rok życia) wreszcie
mogłam znowu kupić jakieś zwierzatko. Padło na papuzkę falistą, a pretekstem
do tego były imieniny synka, tak mi się wydaje, że najbardziej z prezentu
cieszę się ja, dzieci trochę mniej, bo nie można papugi pogłaskać. Powoli
próbuje ją oswajać, ale droga daleka i na razie jestem na etapie dłuuuugich
przemówień.
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-01-03 14:04:40

Temat: Re: Ewa
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in
news:av44hp$l20$1@news.tpi.pl:

> Padło na papuzkę
> falistą, a pretekstem do tego były imieniny synka, tak mi się wydaje,
> że najbardziej z prezentu cieszę się ja, dzieci trochę mniej, bo nie
> można papugi pogłaskać. Powoli próbuje ją oswajać, ale droga daleka i
> na razie jestem na etapie dłuuuugich przemówień.

Najlepsza metoda jest przekupstwo jedzeniowe - jak Cie skojarzy z czyms
dobrym, to potem idzie coraz latwiej. Trzeba tylko wymykac, co najbardziej
lubi. Kolezanki papugi by sprzedaly wlasne karmidelko za makaron kolanka z
zupy jarzynowej :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-01-03 15:23:19

Temat: Re: Ewa
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:Xns92F898B9780D1ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8 Ewa
Szczęœniak <e...@b...uni.wroc.pl> napisał(a):
> "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in
> news:av44hp$l20$1@news.tpi.pl:
>
>> Padło na papuzkę
>> falistą, a pretekstem do tego były imieniny synka, tak mi się wydaje,
>> że najbardziej z prezentu cieszę się ja, dzieci trochę mniej, bo nie
>> można papugi pogłaskać. Powoli próbuje ją oswajać, ale droga daleka i
>> na razie jestem na etapie dłuuuugich przemówień.
>
> Najlepsza metoda jest przekupstwo jedzeniowe - jak Cie skojarzy z czyms
> dobrym, to potem idzie coraz latwiej. Trzeba tylko wymykac, co najbardziej
> lubi. Kolezanki papugi by sprzedaly wlasne karmidelko za makaron kolanka z
> zupy jarzynowej :-)
> Pozdrowienia - Ewa Sz.

Hejka. A czy to jest ekologicznie tak więzić ptaszki? Wyrywać je z
naturalnego środowiska, odrywać od rodziców i rodzeństwa - dziadków?
Przekupywać smakołykami, głaskaniem - zniewalać? Dla własnej przyjemności
narażać zwierzątka na stres i cierpienia. Straszne. A krety przygarnąć na
trawniczek, zajączka do młodych jabłonek zaprosić zimową porą. Wiele jest
zwierzątek, które chętnie zagoszczą w naszych ogródkach.
Pozdrawiam Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Choinka w doniczce do ogrodu.
kliwia
mamy ZIME
Ktoś tu uprawia ostrokrzew?
Życzenia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »