Data: 2003-09-16 08:07:44
Temat: Re: Filozofia Czasu efektem psychologicznego subiektywizmu...
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Skymen" <s...@o...pl>
news:bk55lp$8a3$1@news.onet.pl...
Użytkownik "Skymen" <s...@o...pl>
news:bk55fa$7np$1@news.onet.pl...
>
> > Tak...
> > analizując CZAS od strony percepcji zmysłowej dochodzisz
> > do wniosku, że od nastawienia do "przemijania" zależy "spokój
> > wewnętrzny". Zwierzęta nie dywagują nad istotą czasu a
> > przecież obserwacja ich zachowania nie wskazuje by
> > wykazywały niepokój
> > z tego powodu że upływa czas.
> Nic dziwnego...
> Przecież zwierzeta są pozbawione Samoświadomości własnego
> Bytu- jak i Świadomosci Bytu-jako takiego i jego przemijania...a
> może jestem w błędzie...?
> To nas przecież od nich różni...
> > Strach przed śmiercią, przed nieznanym, brak pewności
> > w "życie po smierci"...
> > można się oszukiwać, można odrzucić wiarę, można wierzyć...
> > ja analizuję CZAS od strony fizycznej. :-)
> > gdy napisałem: "ja umorzyłem CZAS ;)))"
> > oznacza to, że wiem czym jest czas
> > i to zapewnia mi spokój wewnętrzny. :)
> Może spokój zapewnia ci wiara w fakt iż uważasz że "wiesz czym
> jest Czas"?
> ;)
> Jak możesz wierzyć w coś czego nie ma? :)
> Mówię zarówno o "Czasie" jak i o "Wiedzy"...
> Przecież wykazałem że uświadomienie sobie przez
> człowieka "Czasu" jest wynikiem jego subiektywizmu...
> a ty nie obaliłeś mojego wywodu... :)
> A nie potrafisz udowodnić nikomu na tej liście swojej Czaso-
> Wiedzy. Chyba że musimy w nią uwierzyć ;)
>
> Sorry jakoś tak wyszło... :D
Wiara a pewność nie jest tym samym.
Ja jestem pewny swojej wiedzy o wszech-rzeczy
a wynikajęce z tej pewności przekonania stopniowo
prezentuję na forum "pl.sci.fizyka" (m.in.)
np.
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.fizyka&aid=26577126
cieszę się, gdy ktoś polemizując ze mną rozmawia
o istocie rzeczy a nie o "kolorowych słówkach"
Ty należysz do żadkiego gatunku dyskutantów
którzy wiedzą o co mniej więcej chodzi. :-)
\|/
re:
|