Fotki z mojej dzialeczki:)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168

61. Data: 2004-01-27 09:26:51

Temat: Re: Fotki z mojej dzialeczki:)
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bv43dc$o4e$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Fikołek na drewnianych schodach ?

Nie, Boletusie. Rany cięte i oparzenia przy pracy.
I jeszcze jedna blizna, ale to zbyt przykre wspomnienie i mało
śmieszne okoliczności, żeby o nim na forum :(

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2004-01-27 09:54:55

Temat: Re: Fotki z mojej dzialeczki:). Dlugie.
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <r...@o...pl>
napisał w wiadomości
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEOEHMFDAA.radzimierski@ogrod
-botaniczny.pl...

> Czytałem te wypowiedzi i sadzę że przesadzasz, krytyka dotyczyła
sposobu w
> jakim tworzysz ogród a nie dotyczytła Twojej osoby.

A ja czytam to wszystko i też jest mi nijak :(
Nie mogę się wypowiadać ani o ogrodzie, ani o stronie, bo jej nie
widziałam (modem), ale zdaję sobie sprawę, z jaką tremą pokazujemy
innym coś, co z dużym wysiłkiem stworzyliśmy, a do czego mamy silny
stosunek emocjonalny.
Czy naprawdę wszystkie ogrody muszą wyglądać tak, jakby obowiązywała
na nie norma unijna?
Czy, jeżeli kogoś cieszy cięcie iglaków, musi z tego rezygnować, bo
nie podoba się to kilku Autorytetom?*
I wywalić kamienie (lub cokolwiek innego), bo ktoś akurat jest
przeciwnikiem takich rozwiązań?

A nie pomyśleliście, że może po kilku latach ogród Abakusa wyewoluuje
w kierunku, którego będziecie mu w duchu zazdrościć? Że ogród się
zmienia wraz z nami i to, co dzisiaj uznajemy za obrzydliwe, jutro
będzie dawało nam najwięcej szczęścia?

10 lat temu, widząc taki ogród, jaki mam obecnie, uznałabym go za
obrzydliwą śmieciarnię i plątaninę zielska, bo wtedy szczytem snobizmu
był trawnik, wrzosowisko i iglaki. Ale nie będę pokazywać w sieci
zdjęć swojego ogrodu, bo nie mam ochoty tłumaczyć różnym krytykantom,
że ścieżki z cegły rozbiórkowej robię nie dlatego, że nikt mnie do tej
pory nie oświecił jakie to brzydkie i "nienaturalne", tylko dlatego
,że taką konwencję ogrodu sobie przyjęłam i będę ją realizować tak
długo, jak zechcę. Nawet jeśli 90% grupy wolałoby widzieć tam jedynie
słuszny łupany piaskowiec.
I jeżeli ktoś wypatrzy, że między zielskiem mam ceramiczną żabę, to
jego problem, czy odczyta to tak jak ja, czy potępi, jako
"nienaturalny" element, który powinnam wywalić.

I wiem, jak łatwo jest czasem komuś podciąć skrzydła jakąś
nieprzemyślaną krytyką. krytyk juz po chwili przejdzie nad tym do
porządku dziennego, a skrytykowanemu zostaje na całe życie. I może
będzie powodem, z którego zrezygnuje z tworzenia czegoś, co mogłoby
być piękne, wartościowe, stać się nową jakością?

Pozdrawiam
zwłaszcza Abakusa, któremu życzę wiele radości z realizowania SWOICH
wizji

Ewa
* jeden z tych "Autorytetów" nieco wyżej zadawał zabawne pytania o
podstawy ogrodnictwa, które można znaleźć w każdej książce dla
początkujących. Dostępnej np. w OBI niedaleko półki z nasionami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2004-01-27 10:19:31

Temat: Re: Fotki z mojej dzialeczki:). Dlugie.
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "T.W." <t...@w...pl>
> Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <r...@o...pl>
> > Czytałem te wypowiedzi i sadzę że przesadzasz, krytyka dotyczyła
> sposobu w
> > jakim tworzysz ogród a nie dotyczytła Twojej osoby.
>
> A ja czytam to wszystko i też jest mi nijak :(
[...]
> I wywalić kamienie (lub cokolwiek innego), bo ktoś akurat jest
> przeciwnikiem takich rozwiązań?

Podziwiam go za przytarganie takiej ilości kamieni, bo sam parę ton
przeniosłem ale...

> A nie pomyśleliście, że może po kilku latach ogród Abakusa wyewoluuje
> w kierunku, którego będziecie mu w duchu zazdrościć? Że ogród się
> zmienia wraz z nami i to, co dzisiaj uznajemy za obrzydliwe, jutro
> będzie dawało nam najwięcej szczęścia?

... ogród Abakusa faktycznie nabierze wyrazu za parę lat jak to
zarośnie, tylko czy o to chodzi?

> 10 lat temu, widząc taki ogród, jaki mam obecnie, uznałabym go za
[...]
> że ścieżki z cegły rozbiórkowej robię nie dlatego, że nikt mnie do tej
[...]

I cegła i kamień jest cacy tylko ważne jest jak się ich używa.

[...]
> I wiem, jak łatwo jest czasem komuś podciąć skrzydła jakąś
> nieprzemyślaną krytyką. krytyk juz po chwili przejdzie nad tym do
> porządku dziennego, a skrytykowanemu zostaje na całe życie.
[...]

Jeśli już cos komuś pokazujemy, to powinniśmy przyjąć jego opinię ze
spokojem i godnościom osobistom. I liczyć się z każdą reakcją. To tak ku
rozwadze wszystkich "prezenterów". I jeszcze jedno emocje odkładamy na
bok. Liczą się tylko argumenty.
--
Pozdrawiam, Jerzy
PS
A czy ta twoja żaba to jest choć trochę magiczna?
:-)
Jak nie to zrób z niej wodotrysk.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2004-01-27 10:44:03

Temat: Re: Fotki z mojej dzialeczki:). Dlugie.
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jeśli już cos komuś pokazujemy, to powinniśmy przyjąć jego opinię ze
> spokojem

> i godnościom osobistom.

> I liczyć się z każdą reakcją. To tak ku
> rozwadze wszystkich "prezenterów". I jeszcze jedno emocje odkładamy na
> bok. Liczą się tylko argumenty.
> --
> Pozdrawiam, Jerzy

Jesteś niepoprawny:-)))

Pozdrawia boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2004-01-27 10:57:21

Temat: Re: Fotki z mojej dzialeczki:). Dlugie.
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "boletus" <b...@o...pl>
[...]
> > Liczą się tylko argumenty.

> Jesteś niepoprawny:-)))

A co mi tam, nie dość, że odpisuję (piszę za darmo = nie biorę za to
honorarium) to mam jeszcze jakieś fochy znosić, np. Twoje?
;-))))))))))))))))))))))))))))))))))
--
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2004-01-27 11:02:01

Temat: Re: Fotki... Aneks.
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

I jeszcze jedno.
Kiedy zaczęliśmy tworzyć nasz ogród ( 8 lat temu), pojawiło się
mnóstwo życzliwych ludzi, którzy chcieli, nam biedakom, podarować:
starą kosiarkę spalinową ( "bo przecież będziecie kiedyś mieli więcej
trawnika!" ), śliczne mebelki ogrodowe (zamiast naszych starych,
których długo szukaliśmy - kto był u mnie, wie o których mówię),
sadzonki iglaczków, cztery palety betonowej kostki brukowej, które
zostały darczyńcy z jego budowy ( "bo przecież musicie sobie zrobić
porządne ścieżki" ) itd...
A my - jak te osły uparte - że nie. Nie chcemy.

A od sąsiada usłyszeliśmy pogardliwe "każdy ma takie ogrodzenia na
jakie go stać" (ma płaskowniki metalowe).
My robiliśmy płot ze sztachet. Teraz w sąsiedztwie są już takie trzy.

Wtedy nawierzchnie z materiałów rozbiórkowych były szokiem dla
wszystkich. Teraz pojawiają się w tzw. opiniotwórczych czasopismach. I
chyba nawet sąsiedzi przestali się już dziwić.

Pozdrawiam konsekwentnie
Ewa
(z nieustającym podziwem dla Angoli, formujących cisy i bukszpany w
swoich ogródkach; ogródkach, które nie muszą wszystkie obowiązkowo
udawać natury ). Wiem, wiem, bukszpan to nie iglak :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2004-01-27 11:17:30

Temat: Re: Fotki z mojej dzialeczki:). Dlugie.
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:bv5cq1$khf$2@nemesis.news.tpi.pl T.W.
<t...@w...pl> napisał(a):
>
> A ja czytam to wszystko i też jest mi nijak :(
> Nie mogę się wypowiadać ani o ogrodzie, ani o stronie, bo jej nie
> widziałam (modem), ale zdaję sobie sprawę, z jaką tremą pokazujemy
> innym coś, co z dużym wysiłkiem stworzyliśmy, a do czego mamy silny
> stosunek emocjonalny.
>
Hejka. Moi drodzy jesteśmy na najlepszej drodze aby zakneblowac usta
tym, którzy zechcą wyartykułowac swoje krytyczne zdanie. Ja też przeczytałem
już po raz trzeci cały wątek i nie widzę nic niezwykłego w krytycznych
wypowiedziach kolegów.
Jak tak dalej pójdzie, to oprócz niestosowności zwrócenia uwagi na
ortografię i netykietę nie będzie można prostować merytorycznych błędów
dotyczących uprawy, ochrony czy wreszcie nazw i systematyki, bo być może
wschodzacej na naszej grupie gwieździe podetnie to skrzydła, zniechęci do
ogrodów i pozbawi nas w przyszłości epokowych odkryć w dziedzinie, np.
architektury ogrodowej. Uważam, że jak ktoś naprawdę pasjonuje się pięknymi
roślinami i grzebactwem w ziemi, to nie zniechęci go żadna krytyka.
W całej sieci przewija się wielu egotystów, którzy szukają na grupie
kolejnego forum, na którym podziwia się ich geniusz, wdziek, urodę itp. To
im, w większości przypadków, najmniejsza nawet uwaga krytyczna odbiera chęć
do udziału w grupowych dyskusjach.
Nie traktujmy śmiertelnie poważnie każdego postu na grupie - w końcu to
tylko zabawa. :-)
>
> 10 lat temu, widząc taki ogród, jaki mam obecnie, uznałabym go za
> obrzydliwą śmieciarnię i plątaninę zielska, bo wtedy szczytem snobizmu
> był trawnik, wrzosowisko i iglaki. Ale nie będę pokazywać w sieci
> zdjęć swojego ogrodu, bo nie mam ochoty tłumaczyć różnym krytykantom,
>
Szczególnie takim, którzy nawet by nie obejrzeli jego zdjęć. ;-)
>
> * jeden z tych "Autorytetów" nieco wyżej zadawał zabawne pytania o
> podstawy ogrodnictwa, które można znaleźć w każdej książce dla
> początkujących. Dostępnej np. w OBI niedaleko półki z nasionami.
>
Chyba właśnie komuś podcinasz skrzydła. ;-)
Pozdrawiam drepcząco Ja...cki
P.S. Abakusie widzę, że przeżyłeś jednak krytykę i nie zrezygnowałeś z
udziału w grupie ogrodowej. To dobrze. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2004-01-27 11:30:59

Temat: Odp: Fotki z mojej dzialeczki:). Dlugie.
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik T.W. <t...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bv5cq1$khf$...@n...news.tpi.pl...
>
> A ja czytam to wszystko i też jest mi nijak :(
/ciach/

Wzruszyłem się. Potoki śloz z ócz mych spłynęly....
>
> Ewa
> * jeden z tych "Autorytetów" nieco wyżej zadawał zabawne pytania o
> podstawy ogrodnictwa, które można znaleźć w każdej książce dla
> początkujących. Dostępnej np. w OBI niedaleko półki z nasionami.

Jezeli dotyczy to 10 moich pytań to wcale one nie były zabawne. To był
zblokowany, ironiczny, zestaw najczęściej moim zdaniem zadawanych pytań na
grupie. Dlatego by gdy pora przyjdzie odpowiedzi gotowe były. :-))))
Nawiasem mowiąc zawiedziony jestem nikłą dyskusją w tematach: trawnik,
komary, nornice...... :-)))))))

A wymyslanie od autorytetów zapamiętałem.... I jeszcze nie wiem czy wybaczyć
czy rzczej poczekac na okazję..... :-))))))
Pozdrawiam ;-)
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2004-01-27 11:41:13

Temat: Re: Fotki z mojej dzialeczki:). Dlugie.
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:bv5i63$jkb$1@atlantis.news.tpi.pl Janusz Czapski
<j...@t...pl> napisał(a):
>
> A wymyslanie od autorytetów zapamiętałem.... I jeszcze nie wiem czy
> wybaczyć czy rzczej poczekac na okazję..... :-))))))
>
Hejka. Założę się, że to nie chodziło o Komendanta. :-) Czyżby początki
megalomanii? ;-)
Pozdrawiam meganitowo Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2004-01-27 11:44:09

Temat: Re: Fotki z mojej dzialeczki:). Dlugie.
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl>
> <t...@w...pl> napisał(a):
> >
> > A ja czytam to wszystko i też jest mi nijak :(
[...]
> Hejka. Moi drodzy jesteśmy na najlepszej drodze aby zakneblowac
usta
> tym, którzy zechcą wyartykułowac swoje krytyczne zdanie. [...]
> Nie traktujmy śmiertelnie poważnie każdego postu na grupie - w końcu
to
> tylko zabawa. :-)

> > 10 lat temu, [...] szczytem snobizmu
> > był trawnik, wrzosowisko i iglaki. [...]

Święta prawda, dobrze mówisz, powiada grzeszny Jerzy.

> > * jeden z tych "Autorytetów" nieco wyżej zadawał zabawne pytania o
> > podstawy ogrodnictwa, które można znaleźć w każdej książce dla
> > początkujących. Dostępnej np. w OBI niedaleko półki z nasionami.

A jak ktoś jest analfabetą i nie umie czytać? To co?

> Chyba właśnie komuś podcinasz skrzydła. ;-)

No właśnie.

> Abakusie widzę, że przeżyłeś jednak krytykę i nie zrezygnowałeś z
> udziału w grupie ogrodowej. To dobrze. :-)

Jaką krytykę, bez przesady.
Ja bym chętnie przeczytał dlaczego ma taką wizję ogrodu.
Może kocha góry?
--
Pozdrawiam, Jerzy