« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-01-18 08:29:03
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o pracemisiczka <i...@g...com> napisał(a):
>
> Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:eolplq$dns$2@news.dialog.net.pl...
>
> >ale mysle tez ze rozpuszczone wlosy tez sa na miejscu.
>
> Zdecydowanie nie są.
wszystko zależy od ogólnego autluk ;-) Niechlujny tapir i odrosty na włosach
krótkich są imo nie do przyjęcia (w każdym razie sama bym takiej pani nie
poświęciła chwili), ale ujażmione, bez udziwnien - nie widze powodu do
negacji. Wzięłabym je wszystkie jedynie do tyłu, coby twarzy nie zaslaniały.
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-01-18 10:01:30
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o prace
Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
> Misiczka, daj linka do tego artykułu to się dziś trochę pośmieję ;-)
> Może wyjdzie na to, że jestem słomiano-buraczana, ale autentycznie do
> głowy by mi nie przyszło, że kobieta w rozpuszczonych włosach może nie być
> traktowana poważnie. I że takie włosy są podobnym sygnałem jak mini czy
> głeboki dekolt.
Hm, wydaje mi się, że nie jest to sygnał z tej samej półki. Supermini i
dekolt to jedno a rozposzczone włosy to drugie. Wydaje mi się, że to
pierwsze zdecydowanie bardziej wiąże się z aspektem seksualnym :) a to
drugie z 'nie wypada'. Swoja drogą kiedys kiedyś słyszalam, że podobnie jest
z prezenterkami w tv (zwlaszcza tymi z serwisow informacyjnych) - jakby tak
sięgnac pamięcia to prawie wszystkie albo miały króciutkie wlosy albo takie
do brody, ktorych nie da się sensownie upiąć. Wyjątkiem jest H.
Smoktunowicz, ktora chyba od zawsze mozna było widziec w dlugich wlosach
(zawsze spiętych w konski ogon) choc jakis czas temu widzialam ją w
Wydarzeniach w zupelnie rozpuszczonych wlosach. Nie oburzylam się :) ale
wygladalo to troche inaczej...
> Codziennie mam multum różnych gatunkowo sytuacji, w których spotykam się z
> ludźmi różnych branż i profesji, na różnych stanowiskach i niejedokrotnie
> widywałam (i widuję) kobiety w takich właśnie fryzurach. Są
> profesjonalistkami w swoich zawodach i traktowane są jak najbardziej
> poważnie.
> Pewnie też nie czytały tego artykułu ;-)
Myślę, że rozmowa o prace a praca to troche cos innego. Wiadomo, że na
rozmowe wypada ubrac się przyzwoicie (nie przesadzac z bizuteria, makijazem,
perfumami itp.) Wiadomo, że nie tylko to ocenia sie na rozmowie ale wyglad i
pierwsze wrazenie tez sa wazne. Wiele zalezy od firmy - nawet jak na codzien
jej pracownicy nosza jeansy to wydaje mi sie, ze na rozmowe mimo to powinnam
przyjsc elegancko ubrana (mam na mysli prace w biurze a nie np. salonie z
ciuchami czy pubie). Sadze, że jesli przyjmuje sie kogos do pracy a potem
ten ktos nosi dlugie wlosy i usta maluje na wsciekly roz ale jest świetny w
tym co robi i firma jest z niego zadowolona to chyba wlosy (makijaż czy
cokolwiek innego) nie beda powodem np. zwolnienia tej osoby z pracy. Dlatego
tez mysle, ze pierwsza rozmowa z pracodawca a pozniejsza praca to troche cos
innego.
W poprzedniej firmie na rozmowe przyszlam w bialej koszuli i czarnych
spodniach (z upietymi wlosami :)) i bylam najbardziej elegancka osoba w
firmie. Szef byl ubrany 'na luzie' a ksiegowa, z ktora potem pracowalam...
nie, jej stylu nie warto komentować ;) To byla praca w biurze ale absolutnie
nikt nie przestrzegal żadnych 'zasad' mody biurowej ;)
Nie wiem jak ubieraja sie pracownicy firmy, do ktorej ide na rozmowe. Pewnie
jutro bede miala okazje podpatrzec i przynajmniej bede wiedziala co ubrac
(na ewentualny ;)) pierwszy dzien pracy. Poki co wiem jedyne co wiem to to,
że firma jest miedzynarodowa i jest to praca w biurze w dziale handlowym :)
Dziękuje za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-01-18 10:51:08
Temat: Odp: Fryzura na rozmowe o praceUżytkownik pamana <b...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eoluck$hlo$...@n...dialog.net.pl...
>
> > Zdecydowanie nie są.
>
> nie przesadzaj,co ma zrobic osoba majaca wloy nie nadajace sie do
spiecia?
> ogolic sie ?
> p.
Dodam jeszcze, ze niektorym osobom nie pasuja upiete wlosy, a jedynie
rozpuszczone. Tak jest w moim przypadku, wiec na rozmowe przyszlam w
rozpuszczonych i teraz do pracy tez tak chodze. Moim zdaniem lepiej jest
zrobic to pierwsze wrazenie biorac pod uwage indywidualne cechy, a nie "ze
tak wypada, a tak nie wypada".
Pozdr
Dippi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-01-18 11:03:56
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o praceUżytkownik "Ania" <a...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:eongoh$akk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wiele zalezy od firmy - nawet jak na codzien jej pracownicy nosza jeansy
> to wydaje mi sie, ze na rozmowe mimo to powinnam przyjsc elegancko ubrana
Tak trzymaj, a dobre wrazenie bedzie Twoim atutem. Co do wlosow to nie wiem
jak jest z tym postrzepieniem i czy da sie je upiac w konski ogon, ale mysle
ze to jest dobra fryzura. Najlepiej gumke oplesc dodatkowym pasemkiem
wlosow, by nie byla widoczna. Natomiast "zabki" uwazam za niezbyt
odpowiednie do spiecia wlosow, gdyz kojarza sie za bardzo dziewczeco niz
elegancko, mimo upiecia. Ew. spiac koka zwyklymi wsuwkami, tak by byly
niewidoczne.
--
pozdr,
ewka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-01-18 11:18:26
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o prace
Użytkownik "ewka" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Tak trzymaj, a dobre wrazenie bedzie Twoim atutem. Co do wlosow to nie
> wiem jak jest z tym postrzepieniem i czy da sie je upiac w konski ogon,
> ale mysle ze to jest dobra fryzura. Najlepiej gumke oplesc dodatkowym
> pasemkiem wlosow, by nie byla widoczna.
Mi sie wydaje, że wlasnie w ogonie wygladam bardziej dziewczęco (pomijam już
fakt, że wygladam na duuuuuzo mlodsza niz mam lat (za 2 tyg. bedzie 25 a
niedawno wchodziłam z tatą na płatne targowisko i facet policzył tylko tatę
a mnie wpuścil za darmo (czyli tak jak dzieci do 12 l.) Fakt, że bylam w
czapce no ale twarz bylo widać :P Poza tym jak upinam w konczy ogon to mi
ten ogon trochę odstaje i się majta ;) a nie spokojnie spoczywa na plecach
więc tez nie wiem czy to dobry pomysl.
Natomiast "zabki" uwazam za niezbyt
> odpowiednie do spiecia wlosow, gdyz kojarza sie za bardzo dziewczeco niz
> elegancko, mimo upiecia. Ew. spiac koka zwyklymi wsuwkami, tak by byly
> niewidoczne.
Może się troche żle wrazilam jesli chodzi o 'żabki' Najczesciej tak upinam
nimi wlosy, że w ogole ich nie widać. Wolę uzywac żabek bo lepiej sobie
radzą z wlosami niz wsuwki. Oczywiście żabki czarne czy brązowe bez
kokardek, brokatow i piorek :) Może jutro zrobie foto przed wyjściem i
pokaże o jaką fryzure mi chodzi :)
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-01-18 11:35:17
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o praceUżytkownik "Ania" <a...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:eonl8p$lhk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "ewka" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
>> Tak trzymaj, a dobre wrazenie bedzie Twoim atutem. Co do wlosow to nie
>> wiem jak jest z tym postrzepieniem i czy da sie je upiac w konski ogon,
>> ale mysle ze to jest dobra fryzura. Najlepiej gumke oplesc dodatkowym
>> pasemkiem wlosow, by nie byla widoczna.
>
> Mi sie wydaje, że wlasnie w ogonie wygladam bardziej dziewczęco (pomijam
> już fakt, że wygladam na duuuuuzo mlodsza niz mam lat (za 2 tyg. bedzie 25
> a niedawno wchodziłam z tatą na płatne targowisko i facet policzył tylko
> tatę a mnie wpuścil za darmo (czyli tak jak dzieci do 12 l.)
No to juz musisz sama okreslic, nie kazdemu w kazdej fryzurce dobrze. Nie
przejmuj sie mi ostatnio w sobote kazali dowod pokazac jak wchodzilismy do
klubu, w ktorym od 21 lat wpusczaja :/
Ale dzis zostane brunetka wiec moze bede bardziej powaznie wygladac:)
>> Natomiast "zabki" uwazam za niezbyt
>> odpowiednie do spiecia wlosow, gdyz kojarza sie za bardzo dziewczeco niz
>> elegancko, mimo upiecia. Ew. spiac koka zwyklymi wsuwkami, tak by byly
>> niewidoczne.
>
> Może się troche żle wrazilam jesli chodzi o 'żabki' Najczesciej tak upinam
> nimi wlosy, że w ogole ich nie widać. Wolę uzywac żabek bo lepiej sobie
> radzą z wlosami niz wsuwki. Oczywiście żabki czarne czy brązowe bez
> kokardek, brokatow i piorek :) Może jutro zrobie foto przed wyjściem i
> pokaże o jaką fryzure mi chodzi :)
No chyba, ze ich nie widac, bo ogolnie nawet jesli sa pod kolor wlosow to
nie wygladaja niestety elegancko i powaznie. W kazdym razie zycze
powodzenia.
--
pozdr,
ewka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-01-18 12:56:05
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o prace
Użytkownik "ewka" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eonpue$ctu$1@news.onet.pl...
>
> No chyba, ze ich nie widac, bo ogolnie nawet jesli sa pod kolor wlosow to
> nie wygladaja niestety elegancko i powaznie. W kazdym razie zycze
> powodzenia.
>
>
u mnie w pracy jest dziewczyna, która czasami upina sobie włosy takimi
maluśkimi żabkami, w taki sposób, że dość grube pasmo boczne zwija tak
delikatnie w rulonik (i ten rulonik właśnie podpina tymi żabkami) a resztę
potem w taką przekładaną kitę. I wygląda to naprawdę elegancko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-01-18 13:02:08
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o prace
Użytkownik "ewka" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> No to juz musisz sama okreslic, nie kazdemu w kazdej fryzurce dobrze. Nie
> przejmuj sie mi ostatnio w sobote kazali dowod pokazac jak wchodzilismy do
> klubu, w ktorym od 21 lat wpusczaja :/
> Ale dzis zostane brunetka wiec moze bede bardziej powaznie wygladac:)
Ja sie tym nie przejmuje wcale :) Do klubow wchodzę bez problemu i wlaściwie
to o dowód prosili mnie może w 2 miejscach kilka lat temu. Gorzej ma mój 30
letni brat ;]
> No chyba, ze ich nie widac, bo ogolnie nawet jesli sa pod kolor wlosow to
> nie wygladaja niestety elegancko i powaznie. W kazdym razie zycze
> powodzenia.
Dziękuje :)
Te żabki sa raczej malutkie i nie za bardzo rzucaja sie w oczy wiec mysle,
ze nawet jak ktos sie bedzie przygladac to nie zauwazy :) Zreszta mam
przeczucie, że będę rozmawiac z mężczyzna wiec pewnie nie zauważy czy to
żabka czy wsuwka :P
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-01-18 13:46:29
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o pracemisiczka napisał(a):
>> ale mysle tez ze rozpuszczone wlosy tez sa na miejscu.
>
> Zdecydowanie nie są.
A to już zależy od tego o jakie stanowisko się starasz.
E.
--
*Badania genetyczne wykazały, że bracia
Kaczyńscy nie są ojcami narodu.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-01-18 14:04:09
Temat: Re: Fryzura na rozmowe o praceAnia napisał(a):
> Swoja drogą kiedys kiedyś słyszalam, że podobnie
> jest z prezenterkami w tv (zwlaszcza tymi z serwisow informacyjnych) -
> jakby tak sięgnac pamięcia to prawie wszystkie albo miały króciutkie
> wlosy albo takie do brody, ktorych nie da się sensownie upiąć. Wyjątkiem
> jest H. Smoktunowicz, ktora chyba od zawsze mozna było widziec w dlugich
> wlosach
Etam. Torbicka ma od zawsze długie włosy, Fajkowska ma raz długie raz
krótkie, podobnie Dowbor, Richardson i Rzepczak.
IMHO krotkie włosy wynikają bardziej z praktyczności niż konieczności.
E.
--
*Badania genetyczne wykazały, że bracia
Kaczyńscy nie są ojcami narodu.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |