Dnia Tue, 03 Feb 2009 22:55:21 +0100, Paulinka napisał(a):

> medea pisze:
>
>> Nie jest tak do końca, chociaż uważam od niedawna, że najwięcej można
>> zdziałać okazując ludziom zrozumienie, nie pozwalając jednocześnie
>> ingerować w swoje granice. Z tego, co Ty uprawiasz, wychodzi coraz
>> większe zacietrzewienie i szambo.
>> BTW Kiedy czytam przepychanki z XL na innych grupach w wykonaniu
>> dziewczyn, które tracą panowanie nad sobą, to aż żałość bierze, jakie
>> prymitywne wykazują cechy. No niestety, prostactwo pełną gębą.
>
> Statystyki są okrutne, Twoja koleżanka niestety nie należy ani do osób
> lubianych, ani do takich, które mają coś do powiedzenia. I nie nie jest
> to nagonka, a li tylko trzeźwe spojrzenie ludzi, którzy korzystają z
> Usenetu. Skoro tego Ewo nie widzisz, to możecie sobie pogadać na privie,
> dajcie spokój normalnym ludziom.

Twój jeden sypatyczny "popis" przed chwilą skomentowałam w psd.
Myślę, że będziesz od tej pory najbardziej lubianą tam koleżanką :-)

Dla ciekawych - cytuję jak leci:


"Dnia Tue, 03 Feb 2009 20:45:50 +0100, Paulinka napisał(a):

> medea pisze:
>> Ikselka pisze:
>>
>>> To wiem, ale o kimś tu wspominacie.
>>
>> O grupowej koleżance, która ma chorego synka.
>
> Nie wiem jak satia, ale ja bym nie chciała, żeby moje dziecko
> występowało w jednym wątku z xl..."


A to moja tamże odpowiedź:

Gdybys TY, prostaczko, miała chore dziecko i pomachałabym ci setkami przed
noskiem, natychmiast zmieniłabyś swoje głupie zdanie napisane wyżej i każdy
zda sobie z tego sprawe, jaka jesteś podła i zakłamana, pisząc, czego byś
chciala czy nie chciała.
Więc nie porównuj się z kimś, kto takie dziecko ma, bo mówisz z pozycji
głupiej, tępej, płytkiej baby, niezdolnej naprawdę wczuć się w sytuację
swojej koleżanki z grupy, matki chorego dziecka, a jedynie uskuteczniasz
tutaj swoje prywatne animozje, używając do tego jej wizerunku.
Nie myslę, aby ONA chciała z tobą być w jakimkolwiek wątku, podła,
niezdolna do rzeczywistej pomocy czy chocby współczucia, kreaturo :-)
"

Howgh.