| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-12-11 16:27:59
Temat: Re: GDZIE MOJE DZIECKO?Ovo wrote:
> Urodziło się koło 22 października....
No kurde... a Łyzwińskiego chcieli wrobić. Weź no szybko dzwoń do Leppera,
że jeszcze nie wszystko stracone :)
Aneta też się ucieszy, bo szuka kobitka i szuka.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-12-11 16:30:18
Temat: Re: GDZIE MOJE DZIECKO?
"Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...wp.pl> wrote in message
news:elk14q$6e7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ovo wrote:
>> Urodziło się koło 22 października....
>
> No kurde... a Łyzwińskiego chcieli wrobić. Weź no szybko dzwoń do Leppera,
> że jeszcze nie wszystko stracone :)
> Aneta też się ucieszy, bo szuka kobitka i szuka.
> Teli.
To jest SyloAnna...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-12-11 16:31:31
Temat: Re: GDZIE MOJE DZIECKO?Ovo wrote:
> "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...wp.pl> wrote in
> message news:elk14q$6e7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ovo wrote:
>>> Urodziło się koło 22 października....
>>
>> No kurde... a Łyzwińskiego chcieli wrobić. Weź no szybko dzwoń do
>> Leppera, że jeszcze nie wszystko stracone :)
>> Aneta też się ucieszy, bo szuka kobitka i szuka.
>> Teli.
>
> To jest SyloAnna...
Dla jednego SyloAnna, dla drugiego Zosia, a dla trzeciego Anetka- czasami
tak jest, że co chcesz to masz.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-12-11 16:35:52
Temat: Re: GDZIE MOJE DZIECKO?
"Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...wp.pl> wrote in message
news:elk1be$6u1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ovo wrote:
>> "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...wp.pl> wrote in
>> message news:elk14q$6e7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Ovo wrote:
>>>> Urodziło się koło 22 października....
>>>
>>> No kurde... a Łyzwińskiego chcieli wrobić. Weź no szybko dzwoń do
>>> Leppera, że jeszcze nie wszystko stracone :)
>>> Aneta też się ucieszy, bo szuka kobitka i szuka.
>>> Teli.
>>
>> To jest SyloAnna...
>
> Dla jednego SyloAnna, dla drugiego Zosia, a dla trzeciego Anetka- czasami
> tak jest, że co chcesz to masz.
> Teli.
Wybierając kobietę dostałem żywą - niew to co mam teraz zdjęcie, żal i
fatamorganę.
A miałem ciało kochane
Kolorowe sny nad ranem
Wizję kochanego synka
Matkę uczącą go tego
Czego ojciec nie nauczył
Czas mu uciekł i nie wróci...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |