« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-04-22 19:37:20
Temat: Re: Gajowiec żółtyW wiadomości news:b81iht$20mm$1@news2.ipartners.pl Agnieszka
Walesiak<a...@w...pl> napisał(a):
> Skąd się bierze taką roślinę w dużej ilości? Kupuje się sadzonki czy
> wysiewa z nasion?
Hejka. Sam przyjdzie. ;-) W zeszłym roku posadziliśmy jedną sadzonkę,
która omyłkowo zaplątała się w jasnotę. Teraz, na oko, jest go prawie 1 m.
kwadratowy. Tworzy bardzo dekoracyjny kobierzec zielonych listków ze
srebrzystym wzorkiem. Uroczy :-) Właśnie łazi nam po kosaćcach i wybrał się
też, forsując betonową podmurówkę górą, do sąsiada w porzeczki.
Pozdrawiam ekspansywnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-04-22 20:00:05
Temat: Re: Gajowiec żółty
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał
> Do czego Ci
> potrzebny gajowiec, może jednak jakaś łatwiej kontrolowalna roślina
> wystarczy?
Może i wystarczy.
Tylko jaka? Gleba - sam piach. Chodzi mi o zasadzenie czegoś okrywowego na
wąskim skrawku ziemi za domem, w głębokim cieniu (słońca nie ma nawet przez
minutę dziennie) na suchym piachu (no dobra, czasem mogę podlać ;-)) ) pod
sosnami. Myślałam też o bluszczu zimozielonym (Hedera helix) .Więc może
bluszcz?
--
Pozdrawiam, AgaWa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-04-22 20:26:59
Temat: Re: Gajowiec żółty
"Agnieszka Walesiak" <a...@w...pl> wrote in message
news:b846t0$e3b$1@news2.ipartners.pl...
> > Do czego Ci
> > potrzebny gajowiec, może jednak jakaś łatwiej kontrolowalna roślina
> > wystarczy?
>
> Może i wystarczy.
> Tylko jaka? Gleba - sam piach. Chodzi mi o zasadzenie czegoś okrywowego na
> wąskim skrawku ziemi za domem, w głębokim cieniu (słońca nie ma nawet
przez
> minutę dziennie) na suchym piachu (no dobra, czasem mogę podlać ;-)) )
pod
> sosnami. Myślałam też o bluszczu zimozielonym (Hedera helix) .Więc może
> bluszcz?
Stanowczo, stanowczo! Bluszcz można przyciąć szpadlem, stworzy gęsty
kobierzec, a ten %^&%&^%....
A poważnie, spróbuj z tym bluszczem, a gdyby nie wyszło, to dopiero z
gajowcem. To naprawdę potwór.
(nadaje się jeszcze kopytnik, dąbrówka ewentualnie albo barwinek pod te
sosny)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-04-22 20:27:11
Temat: Re: Gajowiec żółty
"Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:b843sm$d5t$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wciąż
> > wyciągam gajowca z różnych miejsc.
>
> O, a pod owocowymi to będzie rosło?
> >
> > Drugie ekspansywne, to tojeść rozesłana,
> Właśnie dzisiaj posadziłam:-)
>
> a kolejne -
> > houttuynia.
>
> Tą mi 'wcięło' zimą:-(
Houttuynia późno, a nawet bardzo późno kiełkuje. Może jeszcze wyjdzie.
A gajowiec rośnie u mnie p o d świrkami przeplatając się z bluszczem i
paprociami, jabłonka też tam kiedyś była. Moim zdaniem urośnie wszędzie:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-04-22 21:03:50
Temat: Odp: Gajowiec żółty... ekspansywne
Użytkownik Dirko <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b845m2$8v3$...@n...news.tpi.pl...
> Hejka. Sam przyjdzie. ;-) W zeszłym roku posadziliśmy jedną sadzonkę,
> która omyłkowo zaplątała się w jasnotę. Teraz, na oko, jest go prawie 1 m.
> kwadratowy. Tworzy bardzo dekoracyjny kobierzec zielonych listków ze
> srebrzystym wzorkiem. Uroczy :-) Właśnie łazi nam po kosaćcach i wybrał
się
> też, forsując betonową podmurówkę górą, do sąsiada w porzeczki.
> Pozdrawiam ekspansywnie Ja...cki
Jeśli mowa o niegrzecznych roślinach, które rozrastają się szybciej niż
pazerność ogrodnika, czyli jego oczekiwania, to wymienię:
- Hierochloe odorata, czyli turówka wonna, czyli żubrówka.
2lata lemu jedna mała kępka posadzona we wrzosach, rok temu wiosną ok.1mx1m
(mimo tępienia), w tym roku 2mx2m, wyszła już z wrzosów na trawnik, w
dodatku pojawiają się kwiatostany. "Piękne" rozłogi ciut pod powierzchnią
wysypanej kory.
Perz przy żubrówce jest mięczak.
Nic jeszcze nie rośnie, a żubrówka 10cm i kwitnie!
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-04-23 02:20:31
Temat: Re: Gajowiec żółty"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:b83v1k$hug$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Gajowiec przemieszcza się w kierunku lepszej ziemi oraz we wszystkich innych
> kierunkach. Wąsami (właściwie
> rozłogami, a z węzłow wypuszcza korzenie). Poza tym się sieje. Posadziłam
> niebacznie 2 (słownie dwie) rośliny we wczesnych latach 80-tych. Wciąż
> wyciągam gajowca z różnych miejsc. I w dodatku wyemigrował za płot i stamtąd
> się rozsiewa. Drugie ekspansywne, to tojeść rozesłana, a kolejne -
> houttuynia. Ale z gajowcem odpadają w przedbiegach:-))) Do czego Ci
> potrzebny gajowiec, może jednak jakaś łatwiej kontrolowalna roślina
> wystarczy?
Czyli cos w rodzaju podagrycznika?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-04-23 05:31:55
Temat: Re: Gajowiec żółty... ekspansywne
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:b84hir$o7b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> - Hierochloe odorata, czyli turówka wonna, czyli żubrówka.
> 2lata lemu jedna mała kępka posadzona we wrzosach, rok temu wiosną
ok.1mx1m
> (mimo tępienia), w tym roku 2mx2m, wyszła już z wrzosów na trawnik, w
> dodatku pojawiają się kwiatostany. "Piękne" rozłogi ciut pod powierzchnią
> wysypanej kory.
> Perz przy żubrówce jest mięczak.
> Nic jeszcze nie rośnie, a żubrówka 10cm i kwitnie!
Serdeczne dzięki za ostrzeżenie, bo miałam ją posadzić. Teraz już
wiem, czym to grozi . Przeszło mi natychmiastowo :-).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-04-23 06:33:16
Temat: Odp: Gajowiec żółty... ekspansywne
Użytkownik Maria Maciąg <m...@c...prv.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b8588m$gds$...@a...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
> news:b84hir$o7b$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > - Hierochloe odorata, czyli turówka wonna, czyli żubrówka.
> > 2lata lemu jedna mała kępka posadzona we wrzosach, rok temu wiosną
> ok.1mx1m
> > (mimo tępienia), w tym roku 2mx2m, wyszła już z wrzosów na trawnik, w
> > dodatku pojawiają się kwiatostany. "Piękne" rozłogi ciut pod
powierzchnią
> > wysypanej kory.
> > Perz przy żubrówce jest mięczak.
> > Nic jeszcze nie rośnie, a żubrówka 10cm i kwitnie!
>
> Serdeczne dzięki za ostrzeżenie, bo miałam ją posadzić. Teraz już
> wiem, czym to grozi . Przeszło mi natychmiastowo :-).
W suche i cieniste miejsce mozna posadzic odmiany jasnoty. Poradzi tez tam
sobie marzanka wonna. A teraz pytanie dla znawców bylin Jak nazywa się
roslinka podbna do gajowca żółte kwiaty, listki srebrzystozielone, ale nie
rozprzestrzenia się jak on, tworzy kępę, kiedyś mi migęło jej zdjęcie ale
zapomiałam nazwy. Polecam zamiast gajowca.
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-04-23 07:32:08
Temat: Re: Gajowiec żółtyOn Wed, 23 Apr 2003 02:20:31 GMT, "Michal Misiurewicz"
<m...@i...rr.com> wrote:
>"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote
>> potrzebny gajowiec, może jednak jakaś łatwiej kontrolowalna roślina
>> wystarczy?
>Czyli cos w rodzaju podagrycznika?
Słabo mi sie zrobiło po skontrolowaniu stanu białozielonego
podagrycznika, com go sobie w zeszłym roku posadziła wolno pode
gruszą. Zaczyna wyłazić po zimie gęsto w promieniu pół metra - na
razie. Przewiduję kłopoty...
A miałam nadzieję, że słabszy będzie od czysto zielonego gatunku.
Pozdrawiam,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-04-23 07:38:22
Temat: Re: Gajowiec żółtyAgnieszka Walesiak wrote:
> (...)
> Czy gajowiec "zaatakuje" trawnik?
U mnie grzecznie rośnie tam, gdzie trawa rosnąć nie chciała.
No ale u mnie on ma naprawdę szkołę przetrwania i właśnie dlatego
jestem nim zachwycona :-)
Krycha&gajowiec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |