W dniu 2011-03-20 21:49, Ikselka pisze:
>
> Może i dobrze zrozumiałaś - dla mnie ("dla mnie" - sic!) osoba
> niepisata/nieczytata nie miała nigdy szans jako partner życiowy. Mam
> prawo do takich preferencji? Mam.

No jassne! Co mi do Twoich wyborów życiowych!

> Podobnie kiedyś odrzuciłam zaloty
> jednego chłopaka z permanentną dwumilimetrową "żałobą" pod
> paznokciami. Takie głupstwo, jak mogłam! - prawda? Jestem paskudnie
> małostkowa, no cóż, Ty byłabyś może takim zainteresowana, w swojej
> anielskiej tolerancyjności ;-PPP
> :->

Ja też mam swoje kryteria, ale inne.

>> O innych powodach tam nic nie było.
> Było - o brudzie i typie urody.

Było, ale tylko jako porównanie. Dla mnie nie są to kryteria
porównywalne. Uroda, dbałość o czystość, charakter, inteligencja są o
wiele wyżej od samej ortografii.

> A ja pyszną herbatkę. Winko było wczoraj u znajomych :-)

A u mnie było wczoraj kino. A raczej odwrotnie. :)

Ewa