« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-14 15:46:08
Temat: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do KruszyznyJestem szczesliwa posiadaczka tlustej cery i 36 wiosen zycia ;-) O ile
podczas zagranicznych wojazy radzilam sobie jakos z nawilzeniem skory, o
tyle teraz katastrofa, buzia piecze mnie, swedzi, jest sciagnieta, rzecz
jasna na policzkach, bo nos sie swieci elegancko. Stosuje kremy nawilzajace
dla cery tlustej, ale one wchlaniaja sie jak w gabke.
na dzien mam Impactive dla cery tlustej z Lancome, na noc zaś.....Kanebo
emulsje nr 1 (nazwe nie pomne, ma mocno nawilzac), do tego maseczka 2x w
tygodniu, ostatnio z Dermiki z efektem botoksu.
Wszystko na nic. Jakbym nic nie stosowala.
Czy kupic po prostu krem do suchej skory?
Kruszyna, kupiłas sobie z Garniera na noc cos do suchej buzi, i jak?
Moze na jakis ekstra zabieg sie wybrac do kosmetyczki?
Poradzcie cos, bo wyschne na amen. Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-14 20:20:30
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do KruszyznyUżytkownik "Hafsa" <h...@...net.pl> napisał w wiadomości
news:cuqh4f$5ib$1@inews.gazeta.pl...
> Jestem szczesliwa posiadaczka tlustej cery i 36 wiosen zycia ;-) O ile
> podczas zagranicznych wojazy radzilam sobie jakos z nawilzeniem skory, o
> tyle teraz katastrofa, buzia piecze mnie, swedzi, jest sciagnieta, rzecz
> jasna na policzkach, bo nos sie swieci elegancko. Stosuje kremy
nawilzajace
> dla cery tlustej, ale one wchlaniaja sie jak w gabke.
> na dzien mam Impactive dla cery tlustej z Lancome, na noc zaś.....Kanebo
> emulsje nr 1 (nazwe nie pomne, ma mocno nawilzac), do tego maseczka 2x w
> tygodniu, ostatnio z Dermiki z efektem botoksu.
> Wszystko na nic. Jakbym nic nie stosowala.
> Czy kupic po prostu krem do suchej skory?
> Kruszyna, kupiłas sobie z Garniera na noc cos do suchej buzi, i jak?
> Moze na jakis ekstra zabieg sie wybrac do kosmetyczki?
> Poradzcie cos, bo wyschne na amen. Hafsa
Moze poprobuj maseczke nawilzajaca codziennie?
Ja w zeszlym roku tez mialam rzut 'suchosci' i wprowadzilam sobie zwyczaj
codziennego po przyjsciu do domu nakladania maseczki, takiej, ktora mozna
zostawic na twarzy, nie trzeba zmywac, i ona sobie tak zostawala do
wieczora. po jakichs 2 tygodniach bylo lepiej.
Pozdrawiam
ISIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 07:17:31
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do KruszyznyDnia 2005-02-14 16:46,Użytkownik Hafsa ziewnął szeroko i rzekł:
> Kruszyna, kupiłas sobie z Garniera na noc cos do suchej buzi, i jak?
W sumie jest nieźle. Znaczy się nawilża całkiem całkiem, tylko mam
wrażenie, że zatyka pory :/ Natomiast maseczka z tej serii jest warta
uwagi :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 07:27:56
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do Kruszyzny
Użytkownik "Hafsa" <h...@...net.pl> napisał w wiadomości
news:cuqh4f$5ib$1@inews.gazeta.pl...
> Jestem szczesliwa posiadaczka tlustej cery i 36 wiosen zycia ;-)
> tyle teraz katastrofa, buzia piecze mnie, swedzi, jest sciagnieta, rzecz
> jasna na policzkach, bo nos sie swieci elegancko. Stosuje kremy
nawilzajace
> dla cery tlustej, ale one wchlaniaja sie jak w gabke.
> na dzien mam Impactive dla cery tlustej z Lancome, na noc zaś.....Kanebo
> emulsje nr 1 (nazwe nie pomne, ma mocno nawilzac), do tego maseczka 2x w
> tygodniu, ostatnio z Dermiki z efektem botoksu.
> Wszystko na nic. Jakbym nic nie stosowala.
> Czy kupic po prostu krem do suchej skory?
> Kruszyna, kupiłas sobie z Garniera na noc cos do suchej buzi, i jak?
> Moze na jakis ekstra zabieg sie wybrac do kosmetyczki?
> Poradzcie cos, bo wyschne na amen. Hafsa
Hafsa, jeśli Twoje policzki sa przesuszone, to Ty masz cerę mieszaną, a nie
tłustą. Teoretycznie powinnaś stosować kremy do cery mieszanej, czyli takie,
które nawilżą suche obszary, a zmatują tłuste. W praktyce IMVHO - to pic na
wodę i ja nie wierzę w tak zaawansowaną 'inteligencję' kremów. Powinnaś
sobie właśnie kupić krem do skóry suchej, czy nawet mocno przesusznej (jakiś
odżywczy) i traktowac nim te biedne policzki + np. szyję. A na strefę T
stosowac krem do cery tłustej, czyli ten Impactive (o ile jesteś zadowolona,
czy on dostatecznie nawilża i matuje tłuste partie skóry?) Kremy do skóry
tłustej, nawet jeśli mają w nazwie 'nawilżający' zwykle nie dają rady
odpowiednio nawilżyć suchej skóry.
Ja robię tak: zostało mi z poprzedniego lata jeszcze trochę kremu anthelios
40 LRP. Staram się go zużyć, żeby na przyszłe lato móc sobie z czystym
sumieniem kupić coś nowego. I wymyśliłam dla niego takie zastosowanie -
smaruję nim szyję, policzki i skronie, czyli miejsca wybitnie suche na mojej
twarzy. Jest na tyle tłusty, że doskonale odżywia przesuszoną skórę (i
chroni przed mrozem), o świeceniu się tych miejsc i tak nie ma mowy, no i
jakie zabezpieczenie przeciw UV... Po wklepaniu odczekuję kilka minut i
potem smaruje już całą twarz (ze wskazaniem na strefę T, policzki to już
ledwo ledwo) kremem do skóry tłustej DayWear SPF 15 Estee Lauder. W
rezultacie policzki i szyja są odżywione, a całość nawilżona i zabezpieczona
przed słońcem, zaś strefa T matowa.
Na noc tak samo powinnaś te policzki posmarować czymś ekstra (innym niż
resztę buzi). Może zostało Ci z ostatniej podróży trochę tłustego kremu z
filtrem - spróbuj.
pozdrawiam
Asia
joanna (at) niedzielka (dot) com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 09:45:03
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do Kruszyzny
Użytkownik "Joanna Pawlus" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
news:cus93i$2s0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Hafsa, jeśli Twoje policzki sa przesuszone, to Ty masz cerę mieszaną, a
> nie
> tłustą.
Tylko teraz zima tak mam, w lecie strefa T jest hypertlusta a policzki
normalne. Juz sama nie wiem, co mam.
Teoretycznie powinnaś stosować kremy do cery mieszanej, czyli takie,
> które nawilżą suche obszary, a zmatują tłuste. W praktyce IMVHO - to pic
> na
> wodę i ja nie wierzę w tak zaawansowaną 'inteligencję' kremów.
ja tez nie. Zaden nie sprawdza sie jako nawilzajacy te suche partie.
Powinnaś
> sobie właśnie kupić krem do skóry suchej, czy nawet mocno przesusznej
> (jakiś
> odżywczy) i traktowac nim te biedne policzki + np. szyję.
Mialam z Clarinsa probki.
nr 1.Super restorative day cream
http://int.clarins.com/main.cfm?prodID=460
pod niego stosuje Biopur gabeczke z Biothermu. Wydawaloby sie, ze powinno
byc ok, ale nie jest.
Wczoraj wieczorem zastosowalam supernawilzajca maseczke a alg zastygajaca na
pysku w gumowa maske. Twarz po niej cudna, wypoczeta.
Wysmarowalam sie wiec druga probka
nr 2 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=42318506
nie znalazlam na stronie producenta....
Rano uczucie sciagniecia. Wiec maseczka na twarz tez z probki Clarinsa z tej
samej serii i platkii pod oczy z Shiseido.
Maseczke mialo sie zmyc tonikiem po 10 minutach, ale ona mi sie calkowicie
wchlonela.
Wiec Krem nr 1, podklad z Revlonu, puder.
Jest 10.30. Nie swiece sie jeszcze, ale policzki mi normalnie plona, swedza,
pieka, sa sciagniete. To nie ejst zadne uczulenie, bo innych objawow nie
mam.
Co tu zrobic?
A na strefę T
> stosowac krem do cery tłustej, czyli ten Impactive (o ile jesteś
> zadowolona,
> czy on dostatecznie nawilża i matuje tłuste partie skóry?)
Nie jestem zadowolona wcale, ale skoro juz go mam, to go uzywam. W zeszlym
roku Impactive do skory suchej ratowal mnie przed wysuszeniem twarzy, licho
mnie podkusilo, by kupic do cery tlustej.
Kremy do skóry
> tłustej, nawet jeśli mają w nazwie 'nawilżający' zwykle nie dają rady
> odpowiednio nawilżyć suchej skóry.
Zauwazylam to juz dawno, szczegolnie zima
> Ja robię tak: zostało mi z poprzedniego lata jeszcze trochę kremu
> anthelios
> 40 LRP. Staram się go zużyć, żeby na przyszłe lato móc sobie z czystym
> sumieniem kupić coś nowego. I wymyśliłam dla niego takie zastosowanie -
> smaruję nim szyję, policzki i skronie, czyli miejsca wybitnie suche na
> mojej
> twarzy. Jest na tyle tłusty, że doskonale odżywia przesuszoną skórę (i
> chroni przed mrozem), o świeceniu się tych miejsc i tak nie ma mowy, no i
> jakie zabezpieczenie przeciw UV... Po wklepaniu odczekuję kilka minut i
> potem smaruje już całą twarz (ze wskazaniem na strefę T, policzki to już
> ledwo ledwo) kremem do skóry tłustej DayWear SPF 15 Estee Lauder.
Co to za krem? Jak cenowo wyglada? Matuje cos?
W
> rezultacie policzki i szyja są odżywione, a całość nawilżona i
> zabezpieczona
> przed słońcem, zaś strefa T matowa.
A cos na strefe T jeszcze stosujesz?
Nie mowie o jakis bibulkach, ale np Biopur czy cos w tym stylu?
> Na noc tak samo powinnaś te policzki posmarować czymś ekstra (innym niż
> resztę buzi). Może zostało Ci z ostatniej podróży trochę tłustego kremu z
> filtrem - spróbuj.
Zostal mi krem z wysokim filtrem- 60 Anthelios. Wyprobuje na dzien na
policzki, ale na noc? Jakos nic nie moge extra znalezc.
Myslalam, czyby nie wybrac sie do kosmetyczki na jakies supernawilzanie.
Bylam raz w zeszlym roku i byloby wszystko ok, gdyby nie krem, ktory po
zabiegu wmasowala mi kosmetyczka.
ja nie wiem, ale mam czasem wrazenie, ze niektore kremy reaguja ze soba w
jakis dziwny sposob na skorze, tworzac kompozycje zapachowa zjelczalego
tluszczu. Mocno mi to przeszkadza. I wtedy tez tak bylo. Wiecej nie poszlam.
Zrazilam sie tez do mojej nowej kosmetyczki, ale nie ze wzgledu na zabiegi,
ale na najnormalniejsze w swiecie klamstwa, jakie mi serwowala, co mnie
zdenerwowalo.
Eh, trudne jest zycie kobiety. Czasem.
Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 09:46:20
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do Kruszyzny
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cus7ue$sme$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dnia 2005-02-14 16:46,Użytkownik Hafsa ziewnął szeroko i rzekł:
>
>> Kruszyna, kupiłas sobie z Garniera na noc cos do suchej buzi, i jak?
>
> W sumie jest nieźle. Znaczy się nawilża całkiem całkiem, tylko mam
> wrażenie, że zatyka pory :/ Natomiast maseczka z tej serii jest warta
> uwagi :)
Mialam w reku ta serie, ale w aptece na Olawskiej, tej nowej, nie mieli tego
w komputerze, a mi sie czekac nie chcialo.
Jak odczuwasz to, ze zatyka pory? Twora sie zaskorniki? grudki?
Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 09:47:21
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do Kruszyzny
Użytkownik "ISIA" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cur16c$8do$1@news.onet.pl...
> Moze poprobuj maseczke nawilzajaca codziennie?
> Ja w zeszlym roku tez mialam rzut 'suchosci' i wprowadzilam sobie zwyczaj
> codziennego po przyjsciu do domu nakladania maseczki, takiej, ktora mozna
> zostawic na twarzy, nie trzeba zmywac, i ona sobie tak zostawala do
> wieczora. po jakichs 2 tygodniach bylo lepiej.
Robie tak, z mizernym skutkiem, jak na razie.
Mam wrazenie, ze wszystko moja skroa wchlania, jak w gabke.
Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 09:56:05
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do Kruszyzny
Użytkownik "Hafsa" <h...@...net.pl> napisał w wiadomości
news:cusgg0$n3c$1@inews.gazeta.pl...
> Eh, trudne jest zycie kobiety. Czasem.
Eeee, nie takie trudne:-)słuchaj, mi kiedys ktos tu poradził i sprawdziło
sie super.Kupiłam sobie taki krem (Justa, na pewno tez go chwaliła) i
nazywał sie lipobase?kurcze, zapomniałam nazwy, ale jest w aptekach tylko,
bardzo jakby "tłusty" smarowałam sie nim tylko na noc, ale jako jedyny mi
pomógł.Wiem, ze z tej seriii jest tez mydło do twarzy i cos jeszcze.Ide
szukac do łazienki, moze mi jeszcze został
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 11:33:00
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do Kruszyzny
Użytkownik "Gosia Plitnik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cush5s$bg4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Hafsa" <h...@...net.pl> napisał w wiadomości
> news:cusgg0$n3c$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Eh, trudne jest zycie kobiety. Czasem.
>
> Eeee, nie takie trudne:-)słuchaj, mi kiedys ktos tu poradził i sprawdziło
> sie super.Kupiłam sobie taki krem (Justa, na pewno tez go chwaliła) i
> nazywał sie lipobase?
Sadzilam, ze jest on hipertlusty na hipersucha skore?
Pomagal ci?
Hafsa z coraz wieksza suchoscia na buzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 13:08:43
Temat: Re: Galopujące suchoty ;-) + pytanie do KruszyznyHafsa <h...@...net.pl> napisał(a):
> Jestem szczesliwa posiadaczka tlustej cery i 36 wiosen zycia ;-)
heh, ja mam cerę mieszaną (a sądząc po Twoim dalszym opisie, Ty również),
wiosen o wiele mniej, a już od dawna nie pozwalam sobie na kremy matujące.
stawiam po prostu na nawilżanie, jak potrzebuję matu, to sięgam po chusteczkę
i puder. poszukaj kremów głęboko nawilżających do skóry odwodnionej (Dermedic
Hydrain2, Iwostin intensywnie nawilżający, Vichy Thermal Fix2, Nu Skin Scion
krem intensywnie nawilżający), a na noc nawet coś natłuszczającego, żeby
odbudować warstwę lipidową skóry. do tego dużo wody mineralnej, nawilżacz na
kaloryfer. a co do tych kremów -base, to jest ich kilka i Lipobase to akurat
Justy polecała nawet na dzień, więc nie powinien być aż taki tłusty.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |