Data: 2003-12-07 21:40:34
Temat: Re: GazWyb o ewolucji...Papież miał rację? ;)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
darek miauu; <bqvnub$jv7$1@inews.gazeta.pl> :
> Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > A proszę bardzo - warstwa sprzętowa przetłumaczona bez żadnych
> > przekłamań na warstwę programową [bo inaczej jej nie zobaczymy] - czyli
> > w prostym ujęciu dusza to czysta chemia widziana przez "rozumnego"
> > człowieka. ;)
>
> heh ;)
> Fajne...
> Zwłaszcza to "proste ujęcie.." :)
> Tyle, że nie chodziło mi o definicję amfetaminy... ;)
To nie jest definicja amfetaminy - to jest definicja tego, czego słowami
nie da się opisać [w warstwie programowej], a co istnieje i oddziałuje
na człowieka - dusza, to coś co umyka poznaniu, ale nie dlatego, że jej
nie ma, tylko dlatego, że próbuje ją się opisać kaleką metodą - stąd
nazwanie Nieznanego - duszą.
Różnica pomiędzy zwierzęciem niemówiącym, a człowiekiem jest taka, że
charakter tego pierwszego oddaje w większym stopniu przymioty jego
duszy, a charakter tego drugiego oddaje zachowania wyuczone, w których
próżno szukac duszy.
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|