Marek Bieniek wrote:


>> Może treść pokarmowa za szybko przelatuje przez
>> jelito cienkie?
>
> Ciekawa koncepcja. Jaki widzisz związek przyczynowy? I jaką przyczynę,
> która w ramach tej koncepcji jako przypuszczalnie jedyny objaw da gazy?
>

taki, że gazy zazwyczaj (choć nie zawsze) biorą się z obecności nie
strawionej do końca treści pokarmowej w jelicie grubym. Bakterie tam
zaczynają szaleć i produkują metan w procesach gnilnych. Przyczyna? A
chociażby najzwyklejsze w świecie zjedzenie czegoś, co pobudzi zbytnio
pracę jelita, chociażby alergen który je podrażni. Zresztą alergeny wziewne
też mają czasem takie działanie.

>> Może połykasz powietrze w czasie jedzenia?
>
> Może. A jaki to może mieć związek z gazami?
>

powoduje je.

>> A może po prostu
>> syfy jesz które potem gniją?
>
> To jeszcze nic - a może jest zombie i cały gnije? :D
>

nadmiar białka w zasadzie zawsze powoduje gazy, bo toto nie ma szans się
całe wchłonąć. Chociaż bardziej tu by pasowało niewłaściwe skomponowanie
aminokwasów. Ale warto też sprawdzić koncepcję zombie.

> Choć akurat dieta to logiczny pomysł.

nie tyle dieta, co wywalenie z menu najgorszego syfu.

--
www.vegie.pl