Data: 2007-11-19 22:40:36
Temat: Re: Gazy
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Bieniek wrote:
> On Mon, 19 Nov 2007 22:27:20 +0100, tomek wilicki wrote:
>
>>> Ciekawa koncepcja. Jaki widzisz związek przyczynowy? I jaką przyczynę,
>>> która w ramach tej koncepcji jako przypuszczalnie jedyny objaw da gazy?
>> taki, że gazy zazwyczaj [...]
>
> Słowo-klucz: przypuszczalnie jedyny:)
>
Dlatego wymieniłem koncepcje, które nie dają najprawdopodobniej innych
objawów - nie na tyle dokuczliwych, aby pacjent o nich pisał. Lekkie
podrażnienie jelita cienkiego nie da ani gorączki, ani bólu stawów, ani
nawet porządnego rozwolnienia.
>>>> Może połykasz powietrze w czasie jedzenia?
>>> Może. A jaki to może mieć związek z gazami?
>> powoduje je.
>
> A w jaki sposób?
>
> Słowo-klucz: aerofagia.
>
nie jest ważne w jaki, nie jest ważne, że skrajne przypadki mają swoją
własną nazwę medyczną. Ważne jest, że możesz sam to w domu sprawdzić. Wiesz
chyba jak? :D
> BTW - są takie ryby, które oddychają w ten sposób:)
>
jasne że są, nawet przez jakiś czas żyłem z ich rozmnażania. Wrażenia
spisałem na stronce www.akwarium.vegie.pl :D
>>> Choć akurat dieta to logiczny pomysł.
>> nie tyle dieta, co wywalenie z menu najgorszego syfu.
>
> Taaa... Na przykład jajek, co nie? Syf nieziemski.
>
aminokwasy zawierające siarkę akurat dają bardzo nieprzyjemnie pachnące
gazy, a nie gazy obfite. Poza tym fakt, syf. Chyba że jajka przepiórcze,
one nie powodują takiej ilości alergii i nie jadą tak cholesterolu.
--
www.vegie.pl
|