Data: 2011-04-22 08:04:08
Temat: Re: Gdyby Ktoś Pytał Kim Jestem...
Od: Artur Górniak <a...@a...pl.eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Artur Górniak <a...@a...pl.eu.org> wrote:
> skojarzenia trakcyjne bo to w miarę łatwo się rozwija.
> prawie, że taki ludzki wulkan.. po prostu raz na jakiś
> czas trzeba założyć pewną reakcyjność bo to wewnętrznie
> tylko tym żyje.
tiaa... wióry, które zarabiają na siebie bo tak.
od strony technicznej może by i dostali mniejszy rachunek
gdyby im ktoś nie wmawiał od dłuższego czasu, że to jest
cudo świata, które trzeba może i nie sowicie opłacać
ale dawać nieograniczony budżet z cudzych pieniędzy
na wyrzucanie w losowy sposób.
w zasadzie gdyby u nich wiedzieli, którzy są na liście,
a nie ilu...
to możnaby po prostu przyjąć jako pewnik, że jednego
nie ma normalnego...
tyle, że to jest licznik zrobiony z nienormalnych,
niereformowalnych, a nie licznik z chętnych i w zasadzie
głównie kontekst listę aktualnie stanowiących tworzy.
nie dość, że ja nie wiem kto jest częścią owego licznika.
mnie to nijak nie obchodzi.
jeśli będę się pozbywać to puli w całości, a nie tylko
tego co zostało użyte do pokazania wartości w systemie
jedynkowym.
tzn. sens licznika jako licznika polega na tym,
że jakby się jakiś rzucił do eliminowania tego
co się do pracy nadaje to automatycznie wybije
całość licznika i będzie mu się zgadzało
co do jednego z ilością moich.
a potem automatycznie zniknie informacja o aktualnej
ilości z zapisanym dowodem dlaczego nie informuję
w sposób rzetelny o tym.
ja po prostu mam kogo poświęcać w zamian za tych,
którzy dobrze rokują i pozwalam nawet rokującym
nie trafić. główne zamierzenie:
masz mieć satysfakcję ze swoich decyzji,
a nie czuć się jak baran na sznurku.
ja naprawdę się w zasadzie prawie nie wtrącam
w znaczący sposób... co najwyżej czasem trochę
powieję, a z kilka razy w całości zrobiłem
wiaterek przez który bez cudu się w niektóre
strony iść nie dało.
|