> ze ty jestes ciezki przypadek hipochondryczki czytajacej
> wszelkie sklady na opakowaniach zywnosci i nie tylko
> i wmawajacej sobie kosmiczne skutki uboczne
> to ja wiem od lat.
Pomyliłaś mnie z ikselką, ale swoją drogą , to ona ma rację, nie ty.
Bo jak by te dane na opakowaniu nie były istotne to może nie było by
obowiązku umieszczania tego na opakowaniu. Skoro jest obowiązek, to znaczy,
że jednak jesteś w mniejszości.


> ale jakim cudem mozna po
> studiach tak zidiocieć i leźć w zaparte z tymi
> wymysłami nowej ortografii, to ja nie pojmę.
Za młoda jesteś by to pojąć. Masz proste, prymitywne spojżenie na świat.
Tobie wystarczy chlebek, miodek wielokwiatowy , i słownik kieszonkowy.
Inni wybiorą czasem bułęczkę, miodek lipowy, gryczany , mniszkowy, a
słownik, to im nie starcza żaden.


> ja jestem dyslektyk ale sa slowa ktore naprawdę trudno
> nawet napisac niepoprawnie jak chocby - ich a nie twoje ih
Prawda, moje ih wygląda nieładnie, ale jego zapis jest prosty, niezwykle
prosty, nie wprowadzę wyjątku "ich" tylko z powodu snobistycznego nawiązania
do tradycyjnego zapisu.


> i nie crospostuj trolico
NIe jestem trolem, i poprawnie używam adresowania.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/