Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Gdzie jest problem?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Gdzie jest problem?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 66


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2008-02-06 22:21:59

Temat: Re: Gdzie jest problem?
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Lut, 23:02, path loss model <k...@v...pl> wrote:
> -------- Original Message --------
> From: Fragile
> Sent: 2008-01-28 18:56
>
> > ... (i tak zawsze i ze wszystkim
> > jestesmy sami, pomimo ludzi wokol),
>
> Jezeli nie piszesz o sobie i o Himerze w szczegolnosci, to pozwole sie z
> tym nie zgodzic.
>
Mam na mysli kazdego czlowieka. Kazdy jest sam, pomimo bliskosci i
obecnosci ukochanych osob, rodziny, bliskich, przyjaciol.
>
> Nie wszyscy czuja, ze na prawde, ostatecznie sa sami.
> Widocznym problemem jest tu bardziej lub mniej swiadomy egocentryzm.
> Wasza wyjatkowosc posrod ludzi nie pozwala sie Wam zblizyc do
> zamieszkujacych Swiat "prostakow".
>
Nie zrozumiales sedna tego, o czym napisalam...

PS.
1. Nie uwazam, ze swiat zamieszkuja prostacy.
2. _Nie czuje_ sie wyjatkowa. _Czuje_ sie gorsza.
Byc moze powinnam sie czuc wyjatkowa, byc moze wtedy wszystkie moje
problemy by prysly...

Koniec zwierzania :)

--
Pozdrawiam,
Fragile

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2008-02-06 23:04:23

Temat: Re: Gdzie jest problem?
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fragile wrote:

>> [...]

> Jejku, ile bledow narobilam! :) Przepraszam za wszystkie bledy -
> literowki, 'po prostu' napisane razem, i za brak cudzyslowu na
> poczatku i na koncu tekstu autorstwa Macieja Plichtowskiego :)

Z bledmai nie, ale z trescia zgadzam sie. ;) Slyszalem, ze ostatnie
osiagniecia w dziedzinie badan nad uzaleznieniami poprzewracly juz
dotychczasowa terapie. Na wszelki wypadek nie pije mocnych alkoholi (tylko
piwko z rzadka) ;)


--
pozdrawiam
michal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2008-02-06 23:18:10

Temat: Re: Gdzie jest problem?
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Lut, 00:04, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Fragile wrote:
> >> [...]
> > Jejku, ile bledow narobilam! :) Przepraszam za wszystkie bledy -
> > literowki, 'po prostu' napisane razem, i za brak cudzyslowu na
> > poczatku i na koncu tekstu autorstwa Macieja Plichtowskiego :)
>
> Z bledmai nie, ale z trescia zgadzam sie. ;) Slyszalem, ze ostatnie
> osiagniecia w dziedzinie badan nad uzaleznieniami poprzewracly juz
> dotychczasowa terapie. Na wszelki wypadek nie pije mocnych alkoholi (tylko
> piwko z rzadka) ;)
>
Heh :) Ja tez czasami cos wypije... Dobre czerwone wino nie jest
zle :) Zima bez grzanca zbyt zimna, a lato bez schlodzonego bialego
wina zbyt gorace :)
Wazne _dlaczego_ i _w jakim celu_ sie pije.

--
Pozdrawiam,
Fragile

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2008-02-06 23:34:26

Temat: Re: Gdzie jest problem?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

path loss model; <fodaop$ln3$1@news.onet.pl> :

> -------- Original Message --------
> From: Fragile
> Sent: 2008-01-28 18:56
>
> > ... (i tak zawsze i ze wszystkim
> > jestesmy sami, pomimo ludzi wokol),
>
> Jezeli nie piszesz o sobie i o Himerze w szczegolnosci, to pozwole sie z
> tym nie zgodzic. Nie wszyscy czuja, ze na prawde, ostatecznie sa sami.
> Widocznym problemem jest tu bardziej lub mniej swiadomy egocentryzm.
> Wasza wyjatkowosc posrod ludzi nie pozwala sie Wam zblizyc do
> zamieszkujacych Swiat "prostakow".

Aż się prosisz, żeby zapytać, czy takich "prostaków" jak Ty? ;>

Nigdy nie słyszałeś o tym, że osoby z niską samooceną też czują się
"poza" grupą? Gdzie tu egocentryzm. Dorabiasz innym gębę nie wiedząc
skąd się wzięło poczucie inności - czy z tytułu czucia się lepszym czy
gorszym. Postawię nawet śmiałą tezę, że popularne "nie pasują do tej
rzeczywistości" wskazuje, że większośc osób trzymających się na uboczu
nie ma problemu z wybujałym ego ale właśnie ze zbyt niskim.

Pozdrawiam lekko wkurzenie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2008-02-06 23:34:28

Temat: Re: Gdzie jest problem?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Fragile; <6...@e...go
oglegroups.com> :

> On 6 Lut, 20:33, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> >
> > Trochę się nie zgodzę -http://pl.wikipedia.org/wiki/Depresanty.
> >
> To podstawowe informacje :) Watpisz w ma wiedze? :)

Podstawowy problem w przekazywaniu własnej "wiedzy" sprzecznej z wiedzą
poprzednika - "on mnie neguje!" :) Dlatego dodałem drugi link. ;p

> Masz prawo sie nie zgadzac. Problem alkohol/depresja jest jednak
> bardziej skomplikowany niz sie zwyklo uwazac... Ja swoja wiedze (w tym
> temacie) opieram nie na podstawowych informacjach zawartch w
> wikipedii, a na fachowych ksiazkach, artykulach, 'nowinkach' ze swiata
> medycznego, czestych kontaktach z psychiatrami (rozmowy indywidualne i
> uczestniczenie w konferencjach - medycyna, w tym psychiatria, to moje
> hobby, a ze mam taka mozliwosc, to korzystam :)

Heh, nie wątpię, że problem nie jest prosty, wystarczy zobaczyć jaki
koktajl hormonów pojawia się pod wpływem alkoholu, jak ludzie różnie
reagują na alkohol. Ale nie waliłbym po łbie wszystkich przypadków,
chociaż w przypadku Himery, moim zdaniem [!!!] osoby niecierpliwej i
agresywnej w stosowanym przekazie [z Jej punktu widzenia to pewnie forma
obrony], alkohol pewnie powoduje nasilenie się tych zachowań. Co akurat
z tematem depresji nie ma nic wspólnego - jedynie z osobowością Himery.

> >
> > Dalej, pókiś się nie otrząsneła i nie zdążyła zaprotestować ;>
-http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2461276, "genny - > Ťostatni człon wyrazów
> > złożonych mający znaczenie: pochodzenie, przyczyna, rodowódť"
> >
> > Czyli gdyby rozumieć pojęcie "alkohol jest depresjogenny" prawidłowo
> > oznaczało by ono - "pochodzeniem/przyczyną/rodowodem alkoholu jest
> > depresja" :)
> >
> Oj, smiem twierdzic, ze sie mylisz :)

[...]

> jest gotow temu wszystkiemu zaprzeczac. No ale odpowiedzialny
> psychiatra zawsze nad tym czuwa (na ile moze) i ostrzega, a
> odpowiedzialny pacjent, zmeczony lekiem i depresja nie postepuje wbrew
> strzezeniom :) Chyba, ze nie zalezy mu zbytnio na trwalym polepszeniu
> swego stanu, a tylko na doraznej 'pomocy' o nazwie kieliszek, ktora to
> pomoc ma 'niszczycielska' moc :) I wcale nie mam na mysli alkoholizmu
> (bo to juz dno dna i barzo skomplikowana sprawa), tylko poprostu zly
> wplyw alkoholu na przebieg leczenia depresji i zaburzen lekowych.

Czuję się przekonany o swoim błędzie rozumienia [nie myślę oczywiście o
nadużywaniu C2H5OH], bo tego akurat nie nadużywam, choć używam.

Chociaż mz. alkohol może mieć jakąś funkcję pomocową w przypadku
osobowości o zbyt rozbudowanym dostępie do świadomości np.
psychasteników [zawęża świadomość], natomiast w przypadku osób z wąskim
dostępem do świadomości [np. histeryków, impulsywnych] faktycznie raczej
nic nie jest w stanie zdziałać oprócz chwilowej poprawy nastroju.

Pozdrawiam oświecenie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2008-07-26 20:07:23

Temat: Re: Gdzie jest problem?
Od: Leksendeadr <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer pisze:
> path loss model; <fodaop$ln3$1@news.onet.pl> :
>
>> -------- Original Message --------
>> From: Fragile
>> Sent: 2008-01-28 18:56
>>
>>> ... (i tak zawsze i ze wszystkim
>>> jestesmy sami, pomimo ludzi wokol),
>> Jezeli nie piszesz o sobie i o Himerze w szczegolnosci, to pozwole sie z
>> tym nie zgodzic. Nie wszyscy czuja, ze na prawde, ostatecznie sa sami.
>> Widocznym problemem jest tu bardziej lub mniej swiadomy egocentryzm.
>> Wasza wyjatkowosc posrod ludzi nie pozwala sie Wam zblizyc do
>> zamieszkujacych Swiat "prostakow".
>
> Aż się prosisz, żeby zapytać, czy takich "prostaków" jak Ty? ;>
>
> Nigdy nie słyszałeś o tym, że osoby z niską samooceną też czują się
> "poza" grupą? Gdzie tu egocentryzm. Dorabiasz innym gębę nie wiedząc
> skąd się wzięło poczucie inności - czy z tytułu czucia się lepszym czy
> gorszym. Postawię nawet śmiałą tezę, że popularne "nie pasują do tej
> rzeczywistości" wskazuje, że większośc osób trzymających się na uboczu
> nie ma problemu z wybujałym ego ale właśnie ze zbyt niskim.
>
> Pozdrawiam lekko wkurzenie
> Flyer
tu nie chodzi może o ego, tylko o poczucie własnej wartości;
ci "prości ludzie" nie potrzebują tych wszystkich dyskusji;
... bo czemu one służą?
pogłębieniu naszego zrozumienia świata, aby w naszym umyśle stał się
spójnym obrazem,
abyśmy nie musieli myśleć nad rzeczami, które nas nieustannie spotykają;
bo z jakiegoś powodu ich nie rozumiemy;

z tego niezrozumienia rodzi się niskie poczucie wartości;
prawdopodobnie tą "przywarę" mają osoby o pięknym wnętrzu, tylko
niezrealizowanym .... (nie ta szkoła, nie ci ludzie w dzieciństwie itd..)
zauważcie, że człowiek, który czuję się w pełni sobą (zrealizowany lub
na dobrej do realizacji drodze) nie ma już tych problemów ....

piszę o tym bo mam podobnie :)
co o tym sądzicie?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

TUSEK
Re: litera kontra cyfra
nuda
Re: Żeby tak u nas...
Lepiej nie zaczynaj konwersacji...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »