Data: 2013-02-17 20:32:01
Temat: Re: Gdzie się podziali?
Od: V <f...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-02-17 12:51, Chiron pisze:
> Użytkownik "Trybun" <i...@y...com> napisał w wiadomości
> news:kfqbkj$kp8$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2013-02-17 10:36, Chiron pisze:
>>>
>>>
>>>
>>>> nie. nie wracam
>>> To powodzenia, Miła Qrko:-))))
>>>
>>
>> Chiron, powiedz co tu się stało? Jakaś wojna wybuchła? Dlaczego tylu
>> userów deklaruje odejście z grupy. Dlaczego prawie wszyscy są na
>> siebie po obrażani?
> Myślę, że każdy ma tu swoje powody. Ja na ten przykład nie jestem na
> nikogo obrażony. Glob- jak myślę- obraził się za przypisanie mu takiej
> sytuacji (choć nie przeze mnie). Aicha- chyba po prostu nie chciała
> wciąż o tym samym pisać (te same tematy), jak myślę. Wiesz- tak, jak
> patrzę na tę grupę- to po pierwsze- rozmów na temat to tu już nie było
> od dawna. Ot- luźno sobie dyskutowały różne osoby. I- to moja opinia,
> może całkiem nieobiektywna- ale może i prawdziwa- Ixi była tu takim
> spoiwem. I Ewa- medea. Każda z innego powodu. Ewa jednak zaprzestała
> swej działalności (ma co innego na głowie- spodziewa się dziecka). Ixi-
> skupiała na sobie niechęć, a wręcz nienawiść wielu grupowiczów.
> Cokolwiek by nie napisała- wiele osób na nią naskakiwało tylko dlatego,
> że w ogóle napisała. Stalker (na innej grupie, na której też pisała Ixi)
> oskarżył ją wręcz o rozwalanie grup- i powiedział, że Ixi musi odejść, a
> jak nie- to on odchodzi. Ba! Uznał, że ja jestem od Ixi o wiele gorszy-
> poczem IMO bardzo teatralnie odszedł (chcesz- sprawdź sobie na
> pl.soc.dzieci). No i- skoro odeszła Ixi- to okazało się, że całkiem
> spora część grupowiczów straciła w ogóle chęć pisania. Tak to widzę.
> Teraz czasem pisuje tu trenejro, Sky, Duch- ze starych czasów, ale to
> bardzo epizodycznie. Ja też straciłem zainteresowanie.
> W ogóle zauważyłem, że w skutek zjawiska eternal september
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Wieczny_wrzesień
>
> poziom otwartych grup usenetowych bardzo spadł, a ci, co przenieśli się
> na fora zamknięte, moderowane- przekonali się często, że brak osób
> wnoszących niepokój, zamęt nawet- powoduje, że grupa umiera. Czyli: na
> grupach otwartych pozostają sami "fermenciarze" (wprowadzają ferment
> zarówno trolle usenetowe, jak i ludzie myślący inaczej, niż ogół-
> najczęściej osoby twórcze), co powoduje ich zamieranie, a na
> zamkniętych- zamierają w skutek braku takowych.
>
ok, tym bardziej zapukaj do iX, padamy bo jej nie ma, zgoda. czy to
wystarczy żeby podważyć zarzut stalkera, że jest odwrotnie? co zrobił
stalker? dlaczego nie miał dystansu? czy empatii? czy solidarności?
Postawił wszystko na jedną kartę? "wyprowadził" swoje "ja" na czubek
nosa? Miał słabszy dzień czy on tak już od dłuższego czasu?
V.
|