> gdzie znajdę duzo żelaza

na dnie oceanów (wraki statków) i byłych poligonach ;)))
(na Marsie też, ale to trochę dalej.


Wystarczy przeprosić poczciwego BURAKA. Na surowo - sok najlepiej. Ktoś
zaraz zdywersuje, że ma mało żelaza. Ma kwas foliowy i witC. I nie ma sutków
ubocznych (jak np wątróbka). Przy okazji wygnasz raka (którego pewnie nie
masz, ale pewnie nie chcesz mieć).

Warto też przeprosić sardynki (chć niestety to konserwa).