Data: 2010-01-16 13:42:51
Temat: Re: Genialne dziecko.
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"glob" <r...@g...com>
news:d4c94c2e-c62a-452b-8cf5-daf01eee0468@m26g2000yq
b.googlegroups.com...
> Przewodas napisał(a):
>> > Schopenhauer uznaje dwie mo�liwo�ci ;
>> > 1. Afirmacj� woli �ycia drog� pe�nego uczestnictwa w �yciu, z jego
>> > okrucie�stwami i nieprawo�ciami.
>>
>> Zatem mo�na i trzeba robi� karier�, zdobywa� w�adz� i pieni�dze.
Dziwny pogl�d
>> jak na wycofanego z �ycia rentiera.
>>
>> > 2.Nie samob�jstwo, lecz kontemplacja.
>>
>> Powiedzia� cz�owiek prawomocnie skazany przez s�d za skakanie obun� po
>> s�siadce... (sprawa Marquet)
>>
>> > We�my literatur�. Og�lnie bior�c, artysta nie operuje poj�ciami
>> > logiki , abstrakcjami, lecz bezpo�rednio , intuicyjnie uchwytuje wol�
>> > �ycia w �wiecie. Dlatego Schopenhauer stwierdza, �e literatura
>> > dyskursywna, kt�ra pragnie co� wykaza� , nie zdaje si� na nic .
>>
>> Nasz Franciszek Fiszer uj�� to kr�cej i celniej: filozofia jest trucizn�
>> literatury. Faktycznie jest. Tylko �aden artysta nie mo�e si� oby� bez
>> autodestrukcji i zmagania z przeszkodami. Cho�by takim dialektycznym paradoksem,
>> �e im bardziej chcesz ludzi do czego� przekona�, tym mniej jeste�
przekonuj�cy...
>>
>> > mo�na tworzy� sztuki za pomoc� abstrakcyjnych zasad , poj�� . Je�li
na
>> > przyk�ad mam co� do powiedzenia na temat nie�lubnych dzieci, powiem to
>> > po prostu w formie prelekcji, a nie dzie�a sztuki.
>>
>> A czemu nie w formie powie�ci biograficznej wybranego przypadku? Wszak najlepsza
>> literatura to powie�ci o konkretnych ludziach. Wolisz przeczyta� "Madame
Bovary"
>> czy wys�ucha� socjologicznego referatu o znudzonych m�atkach?
>>
>> Zatem, nie absolutyzuj Schopenhauera. On daje tylko pogl�dy do rozwa�enia, nie
>> prawdy objawione.
>>
>> Pozdrawiam
>> Przewodas
>>
>>
>> --
>> Wys�ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> Nie absolutyzuję, bo czym jest filozofia? Żaden system filozoficzny
> nie trwa długo. Dla mnie jednak filozofia ma tę oto najwyższą wartość,
> że porządkuje świat w ramach pewnej wizji. Mamy na przykład światy
> Kanta czy Hegla wielkie i pełne rozmachu, mamy świat Nietzschego;
> właśnie w tym względzie Schopenhauer jest ważny.
> A jeśli obecna literatura pozwala zdominować się przez naukę , to
> przestaje być poważną pracą-- napewno też nie jest pracą naukową, a
> staje się gadaniną i w tym względzie Schopenhauer jest ważny, ponieważ
> jest to filozofia wrażliwości, która jakby zatraciła się w obecnych
> naukowych abstrakcjach. Wydaje mi się nawet, że cała, powiedzmy,
> intelektualna dialektyka naszych czasów jest skażona, ponieważ nikt
> już nie zdaje sobie sprawy z ważności bólu . Ból jest faktem
> podstawowym, fundamentalnym i pewnie stąd bierze się ignorancja wobec
> Schopehauera. Schopenhauer jest pisarzem niemodnym, większość jest pod
> wpływem Hegla, egzystencjalizmu, czego tylko chcieć, słowem, ta
> ignorancja to według mnie wielki błąd. Prawdziwa, naprawdę
> realistyczna postawa wobec życia-- to wiedzieć, iż człowiek i nie
> tylko, to nie abstakcje, gdyż prawdziwą rzeczywistością jest ból.
> Współczesna filozofia natomiast przybiera ton akademicki, profesorski,
> jak gdyby nie istniało coś takiego jak ból i to jest jeden z
> największych błędów współczesnej filozofii, która jest przeważnie
> tworzona przez ludzi z uniwersytetu.
Pytasz globie "bo czym jest filozofia?"
Zapamiętaj sobie, bo dwa razy nie będę powtarzał:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Filozofia była, jest i będzie umiłowaniem mądrości!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W każdym systemie aksjomatycznym o których wspominasz:
Schopenhauera, Kanta, Hegla, Wittgensteina, czy jakiegokolwiek
bardziej czy mniej znanego wizjonera - występują elementy, które
są mądrością i występują także ewidentne idiotyzmy dyskredytujące
te systemy. Mądrość mierzy się użytecznością.
Filozofie bezużyteczne, oderwane od rzeczywistości fizycznej
która jest, blokujące dostęp do mądrości tej praktycznej i pożytecznej
- to są filozofie śmierci i zamordyzmu.
Centralną postacią filozofi jest człowiek z obu światów:
fizyczne ciało i niefizyczny duch sterujący ciałem,
spersonifikowana samoświadomość osobnicza JA,
wprowadzająca do świata fizycznego chaos i własny porządek,
jako efekt wolnej woli.
Ciało mówi duchowi: JAK JEST
a duch mówi ciału: ZMIEŃ TO według mojej woli.
Świadoma bierność także bywa działaniem.
"ach! więc to tak!" /W.Sz*/
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~ c:psf,psp
miłośnik mądrości i nie tylko :)
*W.Sz = Wisława Szymborska
|