« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-02-10 08:59:44
Temat: GlanyMoja córka uznała, że najlepszym obuwiem na sezon wiosenno - letni w tym
roku będą dla niej wymienione w tytule buciki. Poratujcie, bo nie mam
bladego pojęcia, gdzie takie buty nabyć, zwłaszcza, że mają być obite
blachą i naśrubowane. Na co zwracać uwagę przy zakupie? Jakaś konkretna
firma? Na zakupy mogę się wybrać do Warszawy lub Radomia, ale nie
przypominam sobie, żeby mi się takie buty rzuciły w oczy w zwykłym
sklepie. Chętnie poznam opinie użytkowników, co się dzieje, jak na
przykład w maju jest 25 stopni w cieniu, a ktoś zdejmuje takie buty.
Ktoś narzekał na dziewczynki w różowych falbankach? ;-)
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-02-10 09:39:40
Temat: Re: GlanyDnia Sun, 10 Feb 2008 09:59:44 +0100, krys napisał(a):
> Ktoś narzekał na dziewczynki w różowych falbankach? ;-)
Podobno różwe glany też można kupić.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-02-10 09:52:15
Temat: Re: GlanyElżbieta napisał(a):
> Dnia Sun, 10 Feb 2008 09:59:44 +0100, krys napisał(a):
>
>> Ktoś narzekał na dziewczynki w różowych falbankach? ;-)
>
> Podobno różwe glany też można kupić
Wiem, ale _te_ glany mogą być w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że
będzie to kolor czarny.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-02-10 10:59:41
Temat: Re: Glanykrys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Wiem, ale _te_ glany mogą być w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że
> będzie to kolor czarny.
Moje glany przed dzieckiem, co własnie ma mój rozmiar stopy uratował
jeno kolor :D Są fioletowe.
A poważnie -- poszukaj w archiwum, było jakiś czas temu, ja pytałam.
Wyszło, że w rosnące dziecię nie warto inwestować i trza poszukac pod
pałacem w tych obleśnych barakach. Za 150 były z sensem.
W Arkadii widziałam takie z półki wyższej i sredniej, ale jeszcze nie
za 500 zł.
(ja ciagle czekam aż dziecku noga zwolni rosnięcie)
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-02-10 11:31:08
Temat: Re: Glanysiwa napisał(a):
> krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Wiem, ale _te_ glany mogą być w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że
>> będzie to kolor czarny.
>
> Moje glany przed dzieckiem, co własnie ma mój rozmiar stopy uratował
> jeno kolor :D Są fioletowe.
Ja od swojego pożyczać nie będę, to mogę obiecać ;-)
> A poważnie -- poszukaj w archiwum, było jakiś czas temu, ja pytałam.
> Wyszło, że w rosnące dziecię nie warto inwestować i trza poszukac pod
> pałacem w tych obleśnych barakach. Za 150 były z sensem.
Dzięki, to akurat wiem, gdzie jest i dałoby się załatwić. A problemy
jakieś z otarciami, tudzież innymi tego typu atrakcjami mam wliczać
jako pewnik?
> W Arkadii widziałam takie z półki wyższej i sredniej, ale jeszcze nie
> za 500 zł.
Na takie półki to raczej nawet patrzeć nie będę, bo mi glany
niepotrzebne, a dziecię... no cóż, za rok może się okazać, że teraz
cool są różowe lakierki, a mnie szlag będzie trafiał, jak popatrzę na
zalegające glany?
> (ja ciagle czekam aż dziecku noga zwolni rosnięcie)
Mojemu przestała rosnąć 2 lata temu, w sam raz nadaje się do
rozchodzenia matkowych butów ;-)
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-02-10 12:06:40
Temat: Re: Glanykrys pisze:
> Dzięki, to akurat wiem, gdzie jest i dałoby się załatwić. A problemy
> jakieś z otarciami, tudzież innymi tego typu atrakcjami mam wliczać
> jako pewnik?
Podobno, te "prawdziwe", markowe nie obcierają i są najwygodniejsze na
świecie
- moje są "prawie oryginalne" i powiem tak:
nie ma siły, noga musi sie przyzwyczaić a jak już się przyzwyczai, to są
najwygodniejsze :D
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-02-10 12:16:08
Temat: Re: Glany@nn napisał(a):
> nie ma siły, noga musi sie przyzwyczaić a jak już się przyzwyczai, to
> są najwygodniejsze :D
No, to tak, jak trapery. Latem też biegasz w glanach? Bo moje dziecko
twierdzi, że są dobre na każdą porę roku, ja jednak wolałabym na upały
klapki, ale podobno się nie znam.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-02-10 12:19:18
Temat: Re: GlanyW dniu 2008-02-10 13:06, @nn napisał/a:
> Podobno, te "prawdziwe", markowe nie obcierają i są najwygodniejsze na
> świecie
Niekoniecznie.
Ja akurat ze swoimi dwiema parami martensów problemow nie miałam,
natomiast mąż jedne i drugie "odchorował" (też właśne martensy).
Musiała się stopa przyzwyczaić i "ułożyć" w nich. Po jakimś czasie
problem znika.
Pozdrawiam
--
Anka i Szymon (06.2002) i Karolina (07.2005)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-02-10 12:40:01
Temat: Re: Glany
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:fomeg8$jkk$1@inews.gazeta.pl...
> Moja córka uznała, że najlepszym obuwiem na sezon wiosenno - letni w tym
> roku będą dla niej wymienione w tytule buciki. Poratujcie, bo nie mam
> bladego pojęcia, gdzie takie buty nabyć, zwłaszcza, że mają być obite
> blachą i naśrubowane. Na co zwracać uwagę przy zakupie? Jakaś konkretna
> firma? Na zakupy mogę się wybrać do Warszawy lub Radomia, ale nie
> przypominam sobie, żeby mi się takie buty rzuciły w oczy w zwykłym
> sklepie. Chętnie poznam opinie użytkowników, co się dzieje, jak na
> przykład w maju jest 25 stopni w cieniu, a ktoś zdejmuje takie buty.
> Ktoś narzekał na dziewczynki w różowych falbankach? ;-)
W sensie, ze 5-letnia dziewczynka ma takie zachcianki?
Kup jej lizaka ;)
Jak ma powyzej 10-12 lat - to co _Ciebie_ obchodzi gdzie i jakie
glany mozna kupic? _Ty_ w nich bedziesz chodzic czy ona?
Jak sobie cos ubzdurala - to niech idzie na miasto szukac.
Mozesz ostatecznie powiedziec, ze dla Ciebie te buty
sa warte 200 zl i jak sobie znajdzie drozsze to ma dolozyc
z kieszonkowego. Jak tansze - to bedzie miala extra kase ;)
Mundurki - nie, glany - tak i to w zebach przyniesione...
Ludziska sa dziwni naprawde :>
Pozdrawiam,
Radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-02-10 12:48:05
Temat: Re: GlanyRadek napisał(a):
>
> W sensie, ze 5-letnia dziewczynka ma takie zachcianki?
> Kup jej lizaka ;)
Dzięki za radę.
> Jak ma powyzej 10-12 lat - to co _Ciebie_ obchodzi gdzie i jakie
> glany mozna kupic? _Ty_ w nich bedziesz chodzic czy ona?
Jakoś mnie obchodzi, bo póki co mam obowiązek dziecko ubrać.
> Jak sobie cos ubzdurala - to niech idzie na miasto szukac.
W moim mieście nie znajdzie, do Warszawy sama nie pojedzie.
> Mozesz ostatecznie powiedziec, ze dla Ciebie te buty
> sa warte 200 zl i jak sobie znajdzie drozsze to ma dolozyc
> z kieszonkowego. Jak tansze - to bedzie miala extra kase ;)
Wiem, co mogę powiedzieć, a czego nie, więc tego typu rady zachowaj dla
siebie.
>
> Mundurki - nie, glany - tak i to w zebach przyniesione...
> Ludziska sa dziwni naprawde :>
No, niektórzy nawet zlewy w kuchni mają.
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |