« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-12 08:27:03
Temat: Glazura w nowym mieszkaniuWitam. Temat pewnie wałkowany wielokrotnie (chociaż nic nie znalazłem w
archiwum ;) )
Otóż, niedługo odbieram mieszkanie w nowym bloku. Blok klasyczny, 3
piętrowy, nic szczególnego. Zastanawiam się nad położeniem glazury w
łazience. Różni znajomi róznie mi radzą. Jeden mówi, żeby odczekać rok,
zanim blok osiądzie, bo moga mi płytki popękać, inny mówi żeby odczekać
ze 3 lata (jasne, a ja będę przez 3 lata w niewykończonej łazience
oblucje uskuteczniał :rolleyes: ), jeszcze jeden radzi żebym od razu
kładł i nie wnikał. A ostatnio koleżanka po budownictwie powiedziała mi
ze budynki tak naprawdę przez cały czas osiadają, tylko że z czasem
coraz wolniej. No i nie wiem co robić.
Może macie, P.T. Forumowicze, jakieś doświadczenia w tej materii?
--
Wysłano z portalu budowlanego Dom.Idealny.pl
Archiwum grupy --- pl.misc.budowanie ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-12 09:16:49
Temat: Re: Glazura w nowym mieszkaniuUżytkownik "krafal0" <u...@d...idealny.pl> napisał w wiadomości
news:nfbcq2-kcj.ln1@slacker1.ifactory.pl...
> [...] Może macie, P.T. Forumowicze, jakieś doświadczenia
> w tej materii?[...]
Ja mam następujące: nowo wybudowany dom, ściany miejscami trochę pękają,
płytki ani drgną. No, odspoiła się jedna w kotłowni i fuga wokół niej
popękała, ale tu podejrzewam przyczyny, erm, pozamerytoryczne.
Inna rzecz, że w bloku to może być inaczej.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-07-12 09:26:25
Temat: Re: Glazura w nowym mieszkaniuDnia 12-07-2005 o 10:27:03 krafal0 <u...@d...idealny.pl> napisał:
>
> Otóż, niedługo odbieram mieszkanie w nowym bloku. Blok klasyczny, 3
> piętrowy, nic szczególnego. Zastanawiam się nad położeniem glazury w
> łazience. Różni znajomi róznie mi radzą. Jeden mówi, żeby odczekać rok,
> zanim blok osiądzie, bo moga mi płytki popękać, inny mówi żeby odczekać
> ze 3 lata (jasne, a ja będę przez 3 lata w niewykończonej łazience
> oblucje uskuteczniał :rolleyes: ), jeszcze jeden radzi żebym od razu
> kładł i nie wnikał.
Połóż płytki na płycie gipsowej to nie będzie problemu.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-07-12 09:37:01
Temat: Re: Glazura w nowym mieszkaniuA gruba jest taka płyta? Chodzi mi o to, czy użycie takiej płyty
drastycznie nie pomniejszy mi metrażu łazienki, i tak niewielkiej?
--
Wysłano z portalu budowlanego Dom.Idealny.pl
Archiwum grupy --- pl.misc.budowanie ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-07-12 09:46:37
Temat: Re: Glazura w nowym mieszkaniukrafal0 <u...@d...idealny.pl> napisał:
> Otóż, niedługo odbieram mieszkanie w nowym bloku. Blok klasyczny, 3
> piętrowy, nic szczególnego. Zastanawiam się nad położeniem glazury w
> łazience. Różni znajomi róznie mi radzą. Jeden mówi, żeby odczekać rok,
> zanim blok osiądzie, bo moga mi płytki popękać, inny mówi żeby odczekać
> ze 3 lata (jasne, a ja będę przez 3 lata w niewykończonej łazience
> oblucje uskuteczniał :rolleyes: ), jeszcze jeden radzi żebym od razu
> kładł i nie wnikał. A ostatnio koleżanka po budownictwie powiedziała mi
> ze budynki tak naprawdę przez cały czas osiadają, tylko że z czasem
> coraz wolniej. No i nie wiem co robić.
Plytki kladlismy od razu, mieszkamy juz rok - nic nie popekalo, mimo, ze
na niektorych malowanych scianach widac drobne pekniecia od osiadania
budynku.
Ale - mielismy fachowca, ktory wybieral najlepsze materialy, np.
stosowal fugi Mapey (nie pamietam czym kleil).
Pozdrowienia,
Lila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-07-12 09:57:34
Temat: Re: Glazura w nowym mieszkaniu
Użytkownik "krafal0" <u...@d...idealny.pl> napisał w wiadomości
news:nfbcq2-kcj.ln1@slacker1.ifactory.pl...
> Może macie, P.T. Forumowicze, jakieś doświadczenia w tej materii?
Mamy :-)
Nowozbudowany budynek faktycznie siada i ściany mogą pękać. I zwykle
to robią, najbardziej po pierwszej zimie od wybudowania i w roku,
kiedy zaczyna się zaludniać.
Co z płytkami - a nic. Po prostu rób swoje i kładź płytki, przecież
nie będziesz mieszkał rok czasu w gołej łazience tylko dlatego, żeby
Ci dwie płytki na krzyż nie pękły. Po prostu zostaw sobie gdzieś pod
wanną kilka płytek w rezerwie, jeśli będzie taka potrzeba, to się
wymieni potem.
Mieszkam w bloku wybudowanym z byleczego przez kiepskiego developera
na niezbyt stabilnym gruncie, tak jak pisałem w przeciągu pierwszego
roku ściany troszkę miejscami popękały, ale w przypadku łazienki
skutkowało to u mnie jedną pękniętą płytka tuż pod sufitem i drugą co
prawda na reprezentacyjnej ścianie, ale pęknięcie ma postać
nierzucającej się w oczy włosowatej rysy, po prostu tak zostawiłem.
Przez kolejne lata już żadne pęknięcia nie przybywały.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-07-12 10:12:01
Temat: Re: Glazura w nowym mieszkaniuDzięki serdeczne za odpowiedzi :)
--
Wysłano z portalu budowlanego Dom.Idealny.pl
Archiwum grupy --- pl.misc.budowanie ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-07-12 10:56:38
Temat: Re: Glazura w nowym mieszkaniuDnia 12-07-2005 o 11:37:01 krafal0 <u...@d...idealny.pl> napisał:
> A gruba jest taka płyta? Chodzi mi o to, czy użycie takiej płyty
> drastycznie nie pomniejszy mi metrażu łazienki, i tak niewielkiej?
Typowa zielona 12.5 mm położona na placki gipsowe.Przy równych ścianach
stracisz niewiele ok 2 cm.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-07-12 15:19:13
Temat: Re: Glazura w nowym mieszkaniu> kładł i nie wnikał. A ostatnio koleżanka po budownictwie powiedziała mi
> ze budynki tak naprawdę przez cały czas osiadają, tylko że z czasem
> coraz wolniej. No i nie wiem co robić.
prawda to, ale układaj plytki
Tylko w "rogach" uzywac fugi silikonowej
JR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |