| « poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2012-02-24 16:11:30
Temat: Re: Globalne ocieplenieW dniu 2012-02-24 16:36, olo pisze:
> Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ji89vt$nvs$...@n...task.gda.pl...
>>
>>>>
>>> Więc wypada tylko sobie życzyć odkrycia tanich ekologicznych,
>>> odnawialnych źródeł energii i wyborów rozsądnych nieopętanych żądzą
>>> hegemonii polityków.
>>
>> No to na początek wypijmy chociaż za to :)
>> Chociaż ja to bym jeszcze jątrzył w takim kierunku: a co
>> na to wieloryby ? Im też na tym zależy ? :)
>>
> No jak już fantazjujemy to obawiam się że wieloryby trudno będzie
> skłonić do przedstawienia swojego stanowiska. Ale faktycznie nasza dieta
Imo to (już niedługo) "tylko" kwestia skierowania odpowiednich środków
w kierunku odpowiednich badań. Mamy tu w końcu trochę większą
perspektywę czasową, niż rok, czy dwa :)
Tylko, że wieloryby będą głosować na skrajnych populistów, więc
temat ciężki :)
> powoduje wśród zwierząt hekatombę. Więc może hodowle przepysznych tkanek
> polędwic wołowych, mostków cielęcych, jagnięcych steków? No i oczywiście
> maryśka zalegalizowana, będziemy mieli poparcie Palikota ;)
Zastanawiam się, co lepsze - tkanka polędwicy, czy auto-hodowla
marychy ? Zakładam, że jedno z dwojga spowoduje 'grey goo' :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2012-02-24 16:50:47
Temat: Re: Globalne ocieplenieDnia 2012-02-24 16:41, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-24 16:05, Qrczak pisze:
>
>> A ja gupia cały czas myślała, że Ty szyję nadstawiasz, bo lubisz...
>
> Tylko dla jednej osoby naraz. Teraz w boksie przy dystrybutorze siedzi
> Iksi :)
Nienawidzecie!!!!
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2012-02-24 18:27:02
Temat: Re: Globalne ocieplenieW dniu 2012-02-23 09:04, zdumiony pisze:
> Jednak globalne ocieplenie jest faktem.
nikt temu nie przeczy, nie bedziemy pzreciez walczyc z pomiarami
termometru. A od czasu pomiarow satelitarnych temperatury sa to dane
wiarygodne.
oczywistym faktem jest ze czlowiek podwyzsza temperature na ziemi, bo
wiemy s termodynamiki ze praca=cieplo.
Tyle, ze z tych faktow nie da sie wywiesc zadnych wnioskow o charakterze
naukowym. Na pewno stwierdzenie, ze czlowiek (i tylko czlowiek) powoduje
trwale globalne ocieplenie jest z punktu widzenia nauki gogantycznym
naduzyciem.
Glownym dowodem dla publiki jest wykres powiazania sredniej temp. ziemi
z stezeniem co2 w atmosferze. Tyle, ze rzetelny pomiar globalnej
tmperatury globu robi sie od jakis 30 lat. Do dzis nie robi sie, innych
niz szacowanych (interpolowanych z danych czastkowych) pomiarow enegii
jaka dociera do powierzchni ziemi ze slonca i wnetrza ziemi. Historyczne
dane stezenia co2 tez nie sa w pelni wiarygodne gdyz wiekszosc danych
jest interpolowanych. przypomne, ze stare dane dot. stezenia co2 szacuje
sie tak skomplikowanymi metodami, ze trudno tu juz mowic o nauce scislej.
--
the_foe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2012-02-24 18:48:51
Temat: Re: Globalne ocieplenie
the_foe napisał(a):
> W dniu 2012-02-23 09:04, zdumiony pisze:
> > Jednak globalne ocieplenie jest faktem.
>
> nikt temu nie przeczy, nie bedziemy pzreciez walczyc z pomiarami
> termometru. A od czasu pomiarow satelitarnych temperatury sa to dane
> wiarygodne.
> oczywistym faktem jest ze czlowiek podwyzsza temperature na ziemi, bo
> wiemy s termodynamiki ze praca=cieplo.
> Tyle, ze z tych faktow nie da sie wywiesc zadnych wnioskow o charakterze
> naukowym. Na pewno stwierdzenie, ze czlowiek (i tylko czlowiek) powoduje
> trwale globalne ocieplenie jest z punktu widzenia nauki gogantycznym
> naduzyciem.
> Glownym dowodem dla publiki jest wykres powiazania sredniej temp. ziemi
> z stezeniem co2 w atmosferze. Tyle, ze rzetelny pomiar globalnej
> tmperatury globu robi sie od jakis 30 lat. Do dzis nie robi sie, innych
> niz szacowanych (interpolowanych z danych czastkowych) pomiarow enegii
> jaka dociera do powierzchni ziemi ze slonca i wnetrza ziemi. Historyczne
> dane stezenia co2 tez nie sa w pelni wiarygodne gdyz wiekszosc danych
> jest interpolowanych. przypomne, ze stare dane dot. stezenia co2 szacuje
> sie tak skomplikowanymi metodami, ze trudno tu juz mowic o nauce scislej.
>
>
> --
> the_foe
Tak, tylko że z perspektywy tych wszystkich lat nie dodałeś, że
raporty z początku ostrożne, stały się alarmujące nad wpływem
szkodliwości człowieka na środowisko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2012-02-24 19:29:27
Temat: Re: Globalne ocieplenie
Użytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:877ca76f-08eb-401f-9755-3b83aedcda69@1g2000yqv.
googlegroups.com...
Ale twoje poglądy to dom wariatów, można się spierać w różnych
spojrzeniach na rzecz, ale nie da się gadać naukowo z psudonauką,
urojeniami i kretynem na którym zarabiają różne Daniekieny,
wypróżniając się dla kasy ze wszystkich możliwych spisków. Dlatego
jego to męczy a mnie wkurwia.
====================================================
========
To nie prawda. Nie to Cię wkurwia. Jeśłi ja jestem wariat- po prostu nie
męcz się czytaniem. No a jeśli mam rację (lub mogę ją mieć)- to wysil się
choć raz na odpowiedź "ad rem" a nie "od rzeczy." A jeśli nie potrafisz
znaleźć kontrargumentu- to się wkurwiasz. Tyle, że tak naprawdę- to na
siebie samego.
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2012-02-24 19:44:44
Temat: Re: Globalne ocieplenieDnia Fri, 24 Feb 2012 12:23:37 +0100, zażółcony napisał(a):
> Mi się marzy takie połączenie gospodarki konsumpcyjnej
> z ekologią: produkcja i konsumpcja oparte o materiały nietrwałe,
> 'autoresorbowalne'. Skoro i tak nauczyliśmy się wyrzucać kurtkę
> czasem nawet po ledwie jednym roku użytkowania - produkujmy
> i kupujmy taką kurtkę, która po dwóch latach sama się rozłoży,
> jak liście z drzew. Jak chcemy mieć coś trwalszego - bierzmy
> odpowiedzialność za to, że rzeczywiście tego potrzebujemy
> i ponosimy natychmiast koszty utylizacji, jeśli się okaże,
> że jednak nie.
Antysin... antysinuso... antysino... No!
:-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2012-02-24 20:00:09
Temat: Re: Globalne ocieplenie
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ji7t56$7lu$1@news.task.gda.pl...
> Sorry Chiron, Twoja wewnętrzna presja nastawiona na wymęczenie drugiego
> człowieka jest niestety zbyt niska w porównaniu z jakością dostarczanych
> w tej dyskusji tematów.
Naprawdę przykro mi, że rozmowę ze mną odbierasz w ten sposób. Nie miałem
zamiaru Ciebie- czy kogokolwiek wymęczać. Po prostu- przedstawiam swój punkt
widzenia. Jeśli Cię to uraża w jakiś sposób- co mogę zrobić, aby to zmienić?
> Jak mi sensownie wskażesz KONSTRUKTY, czyli na czym MOŻNA się oprzeć,
> a nie wieczną litanię tego, co jest do dupy, że wszystko jest
> zmanipulowane, że korupcja, że rządy ponadświatowe to klika ...
> Żądam od Ciebie JASNEGO PRZEDSTAWIANIA WARTOŚCI POZYTYWNYCH NA KTÓRYCH
> MOŻNA OPIERAĆ ROZWIĄZANIA ZAKREŚLANYCH W DYSKUSJACH TRUDNYCH PROBLEMÓW.
Bóg, Miłość- i to całkiem poważnie. Często tak bardzo mi ciąży to, co wiem-
że łapię doła. Odczuwam wręcz fizyczny ból. Wtedy zaczynam się modlić...i
czuję, bardzo czuję- że Ktoś mnie słucha, nie ocenia- jest ze mną zawsze.
Jest archetyp życiowy- odzwierciedlony w postaci człowieka zawieszonego:
brak ruchu. Cokolwiek nie zrobisz- będzie źle. To doświadczenie wymaga
znalezienia pozytywów. Żeby je znaleźć- trzeba cały czas pamiętać, że
najciemniej jest zawsze w porze dnia zwanej przedświtem- na chwilę przed
wschodem słońca. Czasem myślę, jak teraz- że taka zwykła rozmowa,
przedstawianie swoich racji- nawet, jeśli ktoś je w całości odrzuci-
zaowocuje- może kiedyś? Staram się więc rozmawiać, tłumaczyć tym, co chcą
słuchać (czytać) - że żyją w podstawionej rzeczywistości. Tłumaczyć, na co
im jest potrzebna ojczyzna, religia- i takie tam:-). Wiem, może marny ze
mnie tłumacz- no ale staram się ulepszać:-)
> Jak Cię na to nie stać, to trudno. Mnie nie stać na wysłuchiwanie
> Twojego marudzenia i udzielania się jako żywiciel dla wampira
> energetycznego, którym jesteś :)
Skoro rzeczywiście tak mnie odbierasz- to lepiej nie rozmawiajmy. Nie piszę
tego z pretensjami- po prostu- skoro tak jest...Ja mam swoje poglądy,
poparte moimi doświadczeniami, wiedzą. Ty- masz zupełnie inne. Dla mnie- to
zupełnie normalne. Nie każę Ci uznać moich poglądów. W ogóle nie ma żadnych
oczekiwań- poza rozmową. Dla mnie zawsze bywa ciekawe poznać skrajne w
stosunku do moich poglądy- przecież skądś się wzięły.
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2012-02-24 20:47:12
Temat: Re: Globalne ocieplenie
Chiron napisał(a):
> U?ytkownik "za??cony" <r...@c...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:ji7t56$7lu$1@news.task.gda.pl...
> > Sorry Chiron, Twoja wewn?trzna presja nastawiona na wym?czenie drugiego
> > cz?owieka jest niestety zbyt niska w por?wnaniu z jako?ci? dostarczanych
> > w tej dyskusji temat?w.
> Naprawd? przykro mi, ?e rozmow? ze mn? odbierasz w ten spos?b. Nie mia?em
> zamiaru Ciebie- czy kogokolwiek wym?cza?. Po prostu- przedstawiam sw?j punkt
> widzenia. Je?li Ci? to ura?a w jaki? spos?b- co mog? zrobi?, aby to zmieni??
>
>
>
> > Jak mi sensownie wska?esz KONSTRUKTY, czyli na czym MO?NA si? oprze?,
> > a nie wieczn? litani? tego, co jest do dupy, ?e wszystko jest
> > zmanipulowane, ?e korupcja, ?e rz?dy ponad?wiatowe to klika ...
> > ??dam od Ciebie JASNEGO PRZEDSTAWIANIA WARTO?CI POZYTYWNYCH NA KT?RYCH
> > MO?NA OPIERA? ROZWI?ZANIA ZAKRE?LANYCH W DYSKUSJACH TRUDNYCH PROBLEM?W.
> B?g, Mi?o??- i to ca?kiem powa?nie. Cz?sto tak bardzo mi ci??y to, co wiem-
> ?e ?api? do?a. Odczuwam wr?cz fizyczny b?l. Wtedy zaczynam si? modli?...i
> czuj?, bardzo czuj?- ?e Kto? mnie s?ucha, nie ocenia- jest ze mn? zawsze.
> Jest archetyp ?yciowy- odzwierciedlony w postaci cz?owieka zawieszonego:
> brak ruchu. Cokolwiek nie zrobisz- b?dzie ?le. To do?wiadczenie wymaga
> znalezienia pozytyw?w. ?eby je znale??- trzeba ca?y czas pami?ta?, ?e
> najciemniej jest zawsze w porze dnia zwanej przed?witem- na chwil? przed
> wschodem s?o?ca. Czasem my?l?, jak teraz- ?e taka zwyk?a rozmowa,
> przedstawianie swoich racji- nawet, je?li kto? je w ca?o?ci odrzuci-
> zaowocuje- mo?e kiedy?? Staram si? wi?c rozmawia?, t?umaczy? tym, co chc?
> s?ucha? (czyta?) - ?e ?yj? w podstawionej rzeczywisto?ci. T?umaczy?, na co
> im jest potrzebna ojczyzna, religia- i takie tam:-). Wiem, mo?e marny ze
> mnie t?umacz- no ale staram si? ulepsza?:-)
>
>
>
> > Jak Ci? na to nie sta?, to trudno. Mnie nie sta? na wys?uchiwanie
> > Twojego marudzenia i udzielania si? jako ?ywiciel dla wampira
> > energetycznego, kt?rym jeste? :)
>
> Skoro rzeczywi?cie tak mnie odbierasz- to lepiej nie rozmawiajmy. Nie pisz?
> tego z pretensjami- po prostu- skoro tak jest...Ja mam swoje pogl?dy,
> poparte moimi do?wiadczeniami, wiedz?. Ty- masz zupe?nie inne. Dla mnie- to
> zupe?nie normalne. Nie ka?? Ci uzna? moich pogl?d?w. W og?le nie ma ?adnych
> oczekiwa?- poza rozmow?. Dla mnie zawsze bywa ciekawe pozna? skrajne w
> stosunku do moich pogl?dy- przecie? sk?d? si? wzi?y.
>
> --
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Ale twoje poglądy to dom wariatów, można się spierać w różnych
spojrzeniach na rzecz, ale nie da się gadać naukowo z psudonauką,
urojeniami i kretynem na którym zarabiają różne Daniekieny,
wypróżniając się dla kasy ze wszystkich możliwych spisków. Dlatego
jego to męczy a mnie wkurwia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2012-02-24 21:43:26
Temat: Re: Globalne ocieplenie
Chiron napisał(a):
> U?ytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:877ca76f-08eb-401f-9755-3b83aedcda69@1g2000yqv.
googlegroups.com...
> Ale twoje pogl?dy to dom wariat?w, mo?na si? spiera? w r?nych
> spojrzeniach na rzecz, ale nie da si? gada? naukowo z psudonauk?,
> urojeniami i kretynem na kt?rym zarabiaj? r?ne Daniekieny,
> wypr?niaj?c si? dla kasy ze wszystkich mo?liwych spisk?w. Dlatego
> jego to m?czy a mnie wkurwia.
>
> ====================================================
========
>
> To nie prawda. Nie to Ci? wkurwia. Je??i ja jestem wariat- po prostu nie
> m?cz si? czytaniem. No a je?li mam racj? (lub mog? j? mie?)- to wysil si?
> cho? raz na odpowied? "ad rem" a nie "od rzeczy." A je?li nie potrafisz
> znale?? kontrargumentu- to si? wkurwiasz. Tyle, ?e tak naprawd?- to na
> siebie samego.
>
> --
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Wkurwiające jest to że wariaci wpływają na naszą rzeczywistość i tu
jesteś cały jak z przedmieścia krakowskiego w warszawie, gdzie wyjesz-
żydzi, masoni, celci, aborygeni, ocieplenie...i ty to wszystko
widzisza a ludzie otaczający plac nie bardzo. I martwi tych ludzi że
za tobą zmanipulowanym i chorym stoi władca, który na tobie zarabia i
chce by wszyscy byli ci podobni, czyli chce porobić z nas Chironów i
ta deformacja i gwałt boli. Ja się wściekam Redart załamuje. I po
drugie, to nudne i męczące gadać z kimś ktoś się zawziął aby piątą
klasę podstawówki podważać i to jeszcze za pomocą agresywnych fantazji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2012-02-24 22:05:52
Temat: Re: Globalne ocieplenie
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ji7i6e$9b3$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "sofu"
>>>>
>>> Nie, lód wypiera tyle wody ile waży :)
>>> Jak wyrzucisz z łódki kamień do stawu to woda w stawie:
>>> a) obniży się
>>> b) podniesie
>>> c) pozostanie bez zmian
>>>
>>> pzdr
>>> olo
>>
>>---------
>>
>>Jak kamień rzucić do wody to poziom się podniesie o tyle, ile kamień
>>wyprze wody (w tym wypadku 100% objętości mierzonej np. w litrach).
>>Bo ciężar właściwy kamienia jest większy od ciężaru wody.
>>
> Tylko zwróć uwagę że jak był w łódce to wypierał tyle ile ważył, więc
> poziom podniesie się.
>
> pzdr
> olo
-------
Racja!
Ja w ogóle nie brałem po uwagę łódki.
sofu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |