| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-02-20 15:54:11
Temat: NihilizmProblem tu postawiony będzie taki: nikt nas nie pytał o zdanie czy
chcemy przyjść na świat. Świat nam się nie podoba. Czy mamy jakiś dług
wobec niego? Czy musimy cokolwiek robić? Z jakiej racji niby?
Wielu ludziom się tutaj podoba. Tysiąclecia głodu,okrucieństw, wojen,
ciemnoty, dyskryminacji, śmierci, nieszczęścia jakoś do nich nie
przemawiają. Chcą żyć, pracować, zakładać rodziny, podróżować i robić
karierę.
Nie, nie, nie. Dosyć! Praca,ambicja, kariera, rodzina, pieniądze.
Idźcie z tym. Kilkadziesiąt lat życia i do grobu, co zabierzesz? Co Ci
zostanie po tym życiu? Dlaczego bierzesz je na poważnie? Nasz gatunek
wyginie i tak. Nie za dziesięć, to za sto lat. Nie za sto, to za
tysiąc. Albo milion. W końcu wypali się Słońce. A później wypalą się
wszystkie inne słońca. Żyjemy i nie chcemy przyznać, że pracujemy po
to, żeby sprowadzić na świat potomstwo, które potem będzie pracować,
żeby sprowadzić na świat potomstwo, które potem będzie pracować, żeby
sprowadzić na świat potomstwo, które... To przestaje być zabawne,
prawda? Gdzie tu jest jakiś cel większy?
Szaleństwem naszych czasów jest ciągły pęd do przodu, ciągła walka o
awans w hierarchii. Czy nikt już w tym szalonym świecie nie potrafi
przegrywać?
Zapyta ktoś, czemu samobójstwa nie popełnić?Ale tu nie gardzi się sobą
samym, a światem całym, więc jak się go pozbyć? Czy w paszczy lwa jest
ktoś, kto wyrażałby zgodę na ten świat? Nie trzeba być jednak w takiej
sytuacji, by się na ten świat nie zgadzać.
Zastanów się, jak ci wszyscy ludzie od prawieków w pocie czoła robią
coś, co naprawdę nie ma sensu. Robią to, co robią inni.
http://www.eioba.pl/a/3huv/manifest-nihilistyczny
To chyba młode pisało, bo stare nawet nad trumną walczy o majątek, co
jest tylko zaprzeczeniem tego że się wie iż odchodzi, dlatego ludzie
starzy są skąpi.
Czyli leżeć i nic nie robić aby ukarać świat, o tym pisze ta młoda
ręka, która nie zgadza się na świat...tylko ja mam wrażenie że w takim
świecie to młode nie może być sobą, siebie zrealizować, panuje
powszechna alienacja, ludzie automatycznie pracują, rodzą i pracują bo
inni tak robią, zatracili ambicję, piękno, radość, możliwowość bycia
sobą, bycia autentycznym i to młode jest tym przerażone nieświadomie,
że nie ma miejsca w takim świecie na osobowość, by żyć, być....a nie
mieć i jak manekiny w fabryce życia wyalienowanego, utracić życie.
Wywalił focha na świat bo młody i niedojrzały i czy to lenistwo kiedyś
spowoduje że będzie sobą, czy ustąpi z pola walki? W każdym bądź razie
ten post opisuje , jest próbą opisu w jaki sposób młodzi wpadają w
pewien letarg, ucieczki od pracy, bycie na garnuszku, brak
zainteresowań, po prostu przyśli na świat w którym nie ma na nich
miejsca i oni to czują. Zresztą uroczy manifest.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2012-02-20 17:35:15
Temat: Re: NihilizmOt, agresywny kapitalizm (nie zebym chcial kombinowac z socjalnizmem...)
do spolki z dostepem do informacji. Swiat nigdy nie byl tak
nienautralny, ze sztucznymi wartosciami kreowanymi przez specow od
marketingu, ale tez i 'wyjasniony' jak teraz - ile rzeczy najpierw
widziales w tv, zanim zobaczyles na zywo? O ilu sprawach wiesz, choc
nigdy sie z nimi nie zetknales? Na dodatek stare wartosci ktore trzymaly
ludzi w ryzach zostaly w duzej mierze skompromitowane jako
szutczne, koltunskie, obludne - religia, szacunek wobec starszych,
grzecznosc itd. mozna wiele wymieniac. Czesc slusznie z reszta.
Niekoniecznie latwo sie w tym odnalezc, a mlodzi przeciez
widza rozne bzdury wyrazniej, bo nie wiedza czego "sie nie da",
moga kwestionowac cos, do czego sie przyzwyczailismy. I oby tak bylo...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2012-02-20 21:06:53
Temat: Re: Nihilizm
h...@h...hm napisał(a):
> Ot, agresywny kapitalizm (nie zebym chcial kombinowac z socjalnizmem...)
> do spolki z dostepem do informacji. Swiat nigdy nie byl tak
> nienautralny, ze sztucznymi wartosciami kreowanymi przez specow od
> marketingu, ale tez i 'wyjasniony' jak teraz - ile rzeczy najpierw
> widziales w tv, zanim zobaczyles na zywo? O ilu sprawach wiesz, choc
> nigdy sie z nimi nie zetknales? Na dodatek stare wartosci ktore trzymaly
> ludzi w ryzach zostaly w duzej mierze skompromitowane jako
> szutczne, koltunskie, obludne - religia, szacunek wobec starszych,
> grzecznosc itd. mozna wiele wymieniac. Czesc slusznie z reszta.
>
> Niekoniecznie latwo sie w tym odnalezc, a mlodzi przeciez
> widza rozne bzdury wyrazniej, bo nie wiedza czego "sie nie da",
> moga kwestionowac cos, do czego sie przyzwyczailismy. I oby tak bylo...
No właśnie.
Ten początek mi Marksem zapachniał i jego słuszną krytyką kapitalizmu
zamieniającego ludzi w mechaniczne , wobcowane, przedmioty. Ale
marksizm też okazał się uciskiem masy na indywidualną osobowość
człowieka, podporządkując go danemu przedmiotowemu zachowaniu z
zewnątrz. Teraz jesteśmy z wielu stron atakowani treściami, które
naszą osobowość chcą uwięzić na danej mechanicznej ideologii. I mam
wrażenie że młodzi idą przez ten "park" "manekinów" i wchodzą w jeden
obszar. A tam manekiny mordy mają na lewo, w drugim obszarze na prawo,
w trzecim jest za gorącą, w czwartym straszny huk. I oni idą jak po
parku i z tego drzewka spróbują jabłek i za kwaśne, z tamtego drzewa
gruszek i za suche i wszystko jest sztuczne, pozbawione treści i
osobowości. Tak jak ja za młodu sobie szedłem ulicą i przyglądałem się
manekinom na wystawach różnych sklepów, każdy sklep miał inne manekiny
i inny styl, ale przecież to manekiny....a czy napewno?
W przypadku człowieka zewnątrzsterownego czynniki zewnętrzne (takie
jak nacisk społeczny , rozkazy , sugestie, wskazówki innych ludzi,
nagrody, kary, instytucje)są głównym sprawcą zachowań i przekładają
się bezpośrednio na jego zachowanie.
Osoba zewnątrzsterowna jest zwykle podporządkowana, często zachowuje
się konformistycznie , oczekuje że inni będą podejmować za nią
decyzje, jest bierna i trudno toleruje niejednoznaczności. Zwykle jest
lojalna wobec
tych, którzy nią kierują, niezwykle posłuszna wobec władzy, ale
jednocześnie mało twórcza. Ludzie zewnątrzsterowni mają skłonność do
spostrzegania świata jednowymiarowo ("biało-czarno").
Zewnątrzsterowność idzie także w parze ze skłonnością do traktowania
innych (np. wychowywania dzieci) poprzez kontrolę i wymaganie
posłuszeństwa .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |