Penetrator wrote:

> Krzewicki
>
> To też ciekawe......
>
> - w starożytnych Chinach filozofowie i poeci zachęcali obydwie płcie do
> oralnych przyjemności. Według tradycji pieszczenie partnerki językiem
> zapewniało jej wieczną młodość i zdrowie. Ona zaś w podzięce odwdzięczała
> się podobną pieszczotą.
>
> Okazuje się, że seks oralny cenili sobie już starożytni. Zanim zaczęli go
> zwalczać chrześcijańscy misjonarze, był popularny również w wielu
> kulturach pierwotnych.
>
>
http://facet.wp.pl/kat,1034181,wid,15476510,wiadomos
c.html?smgnzebaxbaxhefticaid=11523a

Jako gra wstępna całkiem fajne. Owszem, był przez pewien czas zakazany przez
religie Wschodu ze względu na higienę, ale to się zmieniło - przestał być
grzeszny odkąd zaczęto myć cipki.

PS. Problem z seksem jest taki, że można go uprawiać tylko wtedy, kiedy
zachodzi jedno z dwóch - tj. 1) kiedy obie strony nie są w trwałym związku z
innym partnerem i robią to dobrowolnie, 2) w trwałych związkach. Chodzi o
to, żeby seksem nie rozbijać cudzych związków. No i oczywiście zdrowy
człowiek nie powinien uprawiać seksu z osobą zakażoną chorobą przenoszoną tą
drogą, ani chory go narażać. Reszta nie robi większego problemu.

PS^2. No może jescze analnych zabaw należy unikać właśnie przez bakterie z
niestrawionych resztek pokarmowych - tyłka nigdy nie da się umyć tak dobrze
jak cipki.

--
ON-SHAREI-SHUREI-JUNTEI-SOWAKA
??????????????????????
https://youtu.be/vYiuafeZRNY